Zgodze sie z tym ze Biedronka wyzyskuje ludzi. Jakies dziwne zasady - dostaniesz premie jak nie pojdziesz na chorobowe. Niestety czasem trzeba isc na L4. niektorzy chodza po 2 razy w miesiacu i niczym to nie skutkuje a inny pojdzie na jedno dluzsze i juz dostaje wypowiedzenie. Poza tym nie każdy może isc na przerwe.. Nawet jak ktos sie stara i robi wszystko tak jak powinien to i tak nie zawsze dostanie premie. Chociaz wiadomo ze to tez zalezy od kierownictwa sklepu. Ja akurat trafilam na taki, z ktorego ludzie zwalniaja sie na potege a nowi nie wytrzymuja 3 miesiecy okresu próbnego.

WYslac Komornika zablokowac konta i Po sprawie

"Rzeczywiście, kilka lat temu Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do spraw związanych z Biedronką stwierdził, że Bożena Łopacka miała prawo posługiwać się kwotą 125 mln zł. Dodał jednocześnie, że nie jest to precyzyjne wyliczenie" Skoro nie jest to precyzyjne to szefostwo "Biedy" nie będzie płacić bo "nie wie" ile ma płacić i tak w kółko.

Ludzi plują na zachodnie molochy, bo są ograniczeni. Nie podoba im się to, że właściciele sieci handlowych nie płacą podatków w Polsce. Albo fakt, że wyzyskują pracowników.
Skoro tak Ci się, prawdziwy polaczku, nie podoba ten stan rzeczy, to załóż własny, duży market, w którym zatrudnisz 100 osób i każdej dasz zarobić "przyzwoite pieniądze" (czyt. nie mniej jak 5000zł na rękę za ośmiogodzinny tryb pracy, z dziesięcioma przerwami na fajkę).

Nie trafia do mnie również zdanie niektórych ludzi, którzy twierdzą, że Biedy, Lidle i inne takie są dla biedaków. Nie zapomnijmy również o głosujących na PO - przecież to dzięki im sprzedaje się polskie biznesy, które nie przynoszą zysku, bo jak firma państwowa, to pieniądze łatwo wydawać. Dopiero jak zachodni inwestor kupi jakiś polski biznes, to wreszcie firma zaczyna zarabiać.

Gdyby Biedronka była firmą z polskim kapitałem, typowo "swojskim" sklepem dla mniej zamożnych (albo chytrych), to raczej by zakończyła na sieciówce z setką sklepów i nie miałaby szans się rozwinąć.

Ci którym się nie podoba Bieda, mogą kupować w sieci Społem, w której tanio nie jest, a mięso i sałatki strach tam kupować. No i zarobki też tak bliżej Biedronkowych standardów...

W Biedronce wiedzą, że dla klienta liczy się jakość i cena. Nasi rodzimi pazerniacy tego nie wiedzą. Dlaczego mam nie kupować tam gdzie taniej i towary świeże, bo jest jakiś spór? Kiedy ten Gollem albo któraś z kasjerek zrzekli się jakichkolwiek korzyści na moją rzecz?

"Kupując w Biedronce wspierasz nieuczciwego..." - nie mam wyjścia. Uczciwych jest za mało.

Ewka Kopacz promując Biedronkę niszczy polski handel. Ciekawe czy ona to robi w głupoty czy dla osobistych korzyści?

Kupując w Biedronce powodujesz wypływ kapitału za granicę. Finansujesz w ten sposób:
- zwiększenie bezrobocia
- obniżenie pensji i emerytur
- gorszą opiekę zdrowotną
- ucieczkę Polaków za kapitałem
- etc.
Fakt, że Biedronka, w przeciwieństwie do wielu innych zagranicznych firm płaci przynajmniej spore podatki. Gdyby nie to była by Stonką.

Ja bym im dał za to kilkanaście miejsc w sejmie, a nie tylko medale