Nie no, panie Rafale, przeciez litr tej cennej cieczy wychodzacy z rafinerii kosztuje mniej niz polowe tego co na stacji paliwowej.Cena rosnie, bo "panstwo" sobie tego zyczy.Wielu Polakow myslalo, ze po obaleniu komuny beda zyli w wolnym swiecie. Ech, wolny swiat jest ciagle za oceanem.Znajomy z USA donioosl, ze ostanio placil z litr 1.79 zl, a znajomy z Kanady tez ok. 2 zl/litr.Do tego srednie zarobki tam, a tu.....To kolejny przyklad bezsensownej polityki naszych okupantow.