Brawo Profesorze.
Nie poważni niedouczeni odpalili fajerwerki przed imprezą, na ironię przyroda deszczem i grzmotami napomina o rozsadek. Na próżno. Bo faktycznie z czego tu się cieszyć, może jakis żarłok czy niedożywiony bedzie miał okazję zaliczyć parę bankietów. Reszta to właśnie rozkladanie papierów i długopisów tym co będą podejmować decyzje. W radiu słyszałem komentarz z materiałem z ulicy, kto wiedział które państwo miało prezydencję przed a które będzie po. Pojęcia nie miał nikt, tyle to ulicę obchodzi. Cieszą się ci co liczą na zaliczenia bankietów. A reszta ma to w d... I tylko gorzkie pytanie, po co tyle zadęcia i zbędnych kosztów gdy tym czasem ofiary powodzi do dziś z braku pieniedzy jeszcze się nie pozbierały. Gratuluję PO, idźcie tą drogą, ku mojemu zadowoleniu szybciej bedzie po was.

Ciekawe kiedy społeczeństwo POgoni tych euronierobów i pajaców........

najwazniejsze ze beda pierogi, grzyby ,jablka spod warszawskich sadow i np baczki ( przeciwko MSZ jako " tworcy" tego cuda PRwskiej reklamy juz jest czy lada moment ma wytoczony byc proces o plagiat - ow baczki to "patent" z lat 60 czy 70' )

Nasi obywatele sa kompletnie oglupiani i nic nie wiedza na czym ma polegac prezydencja i co my mozemy jako RP i jakie mamy mozliwosci. Nawet wczoraj niebo nad Warszawa poplakalo sie z bezsilnosci z rozpaczy slyszac brednie politykow PO
Sikorski gada od rzeczy, co on to może zrobic- ATYLE CO I NIC!! LITERALNIE NIC!! Nic nie moze, bo UE ma ministra spraw zagranicznych - baronessę Ashton i prezydenta - Van Rompuya. Jean Vincent, ze swoimi pomysłami może natomiast rozsmieszyc innych ministrow finansow krajów UE biorac udzial np w kabarecie Gorskiego w skeczu " z posiedzenia rzadu " :-).

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/62413-full-bayer.jpg

A Donek wczoraj juz blysnal mimo ze nie zaczela sie prezydencja
"Polskim urzędnikom udało się wypracować kompromis ws. projektu tego budżetu i będziemy już mogli przedstawić to porozumienie - powiedział premier Donald Tusk w czasie konferencji prasowej."
jak u Tow Edwarda Gierka.... :-)

ta cala prezydencja jest to tylko wspolczesny odpowiednik rzymskich saturnaliow ... podczas których niewolnicy zamieniali się miejscami z panami, a ci ostatni im usługiwali. Rzecz jasna po saturnaliach niewolnikow czekało bardzo gorzkie przebudzenie.