Forum Forum finansoweInne

Rynek czeka na decyzję RPP

Rynek czeka na decyzję RPP

Money.pl / 2007-03-27 11:54
Komentarze do wiadomości: Rynek czeka na decyzję RPP.
Wyświetlaj:
Paulusek / 83.17.114.* / 2007-03-27 21:16
A co z Forte? orientuje się ktoś?
a320 / 80.68.235.* / 2007-03-27 14:26
a RPP na decyzję Jarka
a ten czeka na decyzję ojca DEREKTORA
strzelec / 2007-03-27 16:13 / Bywalec forum
Mam nadzieje że jednak w tej sprawie nie będzie się nikt z nikim konsultowal i Skrzypek mimo wszystko będzie potrafil się odciąć od uzależnienia paryjnego, stopy procętowe to ni są żarty i każda mieszanina polityczna może mieć katastrofalne skutki w czasie.
antyPiSuar1 / 198.155.189.* / 2007-03-27 13:50
Skrzypek to ani gołąb ani jastrząb. To gruba ryba z naciskiem na słowo GRUBA.
czekista / 83.17.92.* / 2007-03-27 13:13
a kiedy będzie wprowadzony "Pakiet Stokłosy" miał taki fajny patent na ulgi podatkowe, może młodzież mogłaby też korzystać ? Podobno pierwsze ulgi miał przyznane za ministra finansów Marka Borowskiego. Zresztą kolega z polowań, często spotykali sie na polowaniach u Stokłosy w jego "domku" myśliwskim. Bronek Komorowski tez lubił sobie postrzelać ze Stokłosą jak donosiło Wprost i Gazeta Polska.
Hipju / 87.99.44.* / 2007-03-27 12:59
Przykładem na poparcie moich tez niech bedzie USA, gdzie debile czyli ludzie bez opamiętania pozadłuzali sie na zakup domów, domów buduje sie jeszcze wicej bo jest popyt debile biora kredyty a inne debile udzielają ich przy wysokim ryzyku, zagrożeniem jest masa złych kredytów i kryzys...sam Greenspan o tym coś skwierczał co wywołało besse na giełdach. Wysokie stopy to wysoki zrównoważony wzrost budowany przez najzdrowszych i najsolidniejszych graczy bez dostępu debili...stwarzających wysokie ryzyko. Wysokie stopy to dodatkowa korzyść z niskiej inflacji a moze nawet deflacji rozumianej jako wzrost mocy nabywczej pieniądza. Over
strzelec / 2007-03-27 16:26 / Bywalec forum
Cięszko mi to co ty piszesz zrozumiec sytuacja USA ma się jak piernik do wiatraka, przedewszystkim kryzys ich wynika z dużych inwestycji na wojne, polska tego nie ma, co do budowy mieszkań to napędza koniunkture, firma zatrudnia czlowieka daje mu prace buduje mieszkanie, które ktoś inny kupuje i najczęściej się zadluż, ryzyko jest zawsze, inflacja to naturalny obiaw w gospodarce KAŻDEGO państwa, nie można pozwolić by się rozgalopowala, ale też jej calkowicie nie zdlawimy, bo podnosząc na max stopy można więcej zrujnować niż zyskać, można je chwile wysokie utrzymywać, ale po pewnym czasie trzeba je obniżyć, Balcerowicz to prowadzil idealnie i dzięki temu sytuacja na rynku byla stabilna, przez chwile przydlawil inflację by potem obniżyć stopy i pozwolić się rozwijać rynkowi, stopy trzeba podnieść ale na pewno nie na max w chwili obecnej inflacja jest jeszcze ok i nie można szaleć, ale co zrobią RPP to się zobaczy w najbliższych dniach.
Hipju / 87.99.44.* / 2007-03-27 18:15
Pośledż trochę sytuację a nie zajmuj sie teoretyzowaniem wtedy pogadamy, narazie twój komentarz ma sie tak jak piernik do wiatraka do sytuacji na świecie.
Ryzyko istnieje zawsze tylko stopa musi byc do niego dostosowana, pomysl zanim cos z siebie wywleczesz
Cspostrzegawczy / 2007-03-27 12:43 / Tysiącznik na forum
Podwyżkę stóp procentowych należy odkładac, aż nie zostaną przekroczone widełki (teraz 3,5% ) i to nie jednorazowo a trwale. Proszę spojrzeć na dzisiejszy WIBOR jak spekulacje o podwyżce zawyżają WIBOR dla dłuższych terminów. Podobnie odbija się to na inflacji. Podwyżka teraz stóp procentowych teraz wywoła dodatkowy impuls inflacyjny. Ograniczy politykę inwestycji kredytowych, co zmniejszy wzrost PKB.
Axe / 195.117.161.* / 2007-03-27 12:58
To,że rośnie WIBOR dla dłuższych terminów oznacza jedynie,że rynek jest przekonany o podwyżkach i im dalszy horyzont czasowy, tym jest to pewniejsze. A podwyższyć stopy najlepiej byłoby już w kwietniu o 0,25pp. Podwyżka dopiero po przekroczeniu widełek byłaby bardzo mocno spóźniona, pamiętajmy,że podwyżki nie przekladaja się na rynek od razu...a dopiero po kilku kwartałach...to tak jak z naciskaniem hamulca, lepiej delikatnie zacząć hamować dojeżdżając do skrzyżowania, niż wciskać go gwaltownie, gdy prawie się jest na pasach dla pieszych. Ponadto spread pomiędzy stopami EBC i Polski stał się niebezpiecznie mały, nasze obligacje staja się mało atrakcyjne (zbyt duże ryzyko przy niewiele wyższym oprocentowaniu), przez co zagranica nie sprzedaje walut, by kupić złotówki, więc waluta też się nam oslabia zamiast umacniać, rosną koszty obslugi długu zagranicznego...slowem, naprawde przydałaby nam sie mała podwyzka (mała!) juz teraz...i druga taka sama powiedzmy w okolicach czerwca-lipca, gdy będzie już widać jak krztałtują się ceny żywności i jakie lato się zapowiada.

ufff :)
Cspostrzegawczy / 2007-03-27 14:12 / Tysiącznik na forum
i jeszcze co do walut to nie widzę osłabiania się złotego.
Cspostrzegawczy / 2007-03-27 13:54 / Tysiącznik na forum
Dziękuję za rozsądny głos, ale ja mam ciągle wątpliwości, po co hamować juz teraz jeśli przeszkody nie widać tylko wydaje nam się , że jest za zakrętem?
A co dotyczy rentowności obligacji to niech martwi się rząd(minister finansów ) to byc może przyśpieszy reformę finansów.
strzelec / 2007-03-27 16:32 / Bywalec forum
Wlaśnie dlatego, że jest możliwa przeszkoda i jak to się mówi lepiej dmuchać na zimne niż potem leczyć dy nie byla poparzenia, to nigdy nie byla dobra kuracja, zgadzam się z AXE, trzeba podnieść teraz nieznacznie stopy podkreślam stopniowo, trzeba myśleć o przyszlości poprostu.
Cspostrzegawczy / 2007-03-28 09:33 / Tysiącznik na forum
naprawdę nie ma rozsądnych przesłanek, by teraz podnosić stopy:
złotowka jest mocna i inflacja jeszcze poniżej 2,5%
a zmiany są tak powolne, że spokojnie możemy zaczekać conajmniej 0,5 roku, by nie destabilizować rynku.
antyPiSuar1 / 198.155.189.* / 2007-03-27 11:54
Jak komentarza odnośnie prognoz stóp procentowych będzie udzielał nowomianowany prezes NBP Skrzypek to bedzie on brzmiał: eeeee..... yyyyyyyy.....

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: