Zdecydowanie się zgadzam. Sam aktualnie planuję zmianę miejsca zamieszkania ze względu na pracę. Jakiś czas temu pojawiła się rekrutacja do firmy Polmer. http://rekrutacja.polmer.pl/ To praca na produkcji, bez wymaganego doświadczenia. Zarobię znacznie więcej niż do tej pory, ponadto dostanę także dodatki motywacyjne. Nie mówiąc już o takich benefitach, jak na przykład prywatna opieka medyczna.

To prawda, że nieraz wyższe zarobki wiążą się z większymi wydatkami, więc na jedno wychodzi. W małym mieście może i wypłata średnia, ale koszt życia niski, zero korków i tak dalej. To już bardziej od usposobienia zależy, kto gdzie woli mieszkać po prostu, ale tak proporcjonalnie jakość życia do wpłaty to się ma raczej podobnie.

Może na stanowiskach menedżerskich tak. Np. ja nie widzę sensu pracować w innym mieście, gdzie dostanę np 1500 zł więcej jak na same dojazdy tam wydam na miesiąc prawie 1000 zł + większa eksploatacja samochodu + tracenie 2-3 godzin na dojazdy. Może zarobie w ogólnym rozrachunku te 300-500 zł więcej, ale auto mi się szybciej rozłoży i wcześniej nowe trzeba będzie kupić. A te 2-3 godziny dziennie to jeśli chcę to albo mogę wykorzystać dla siebie, dla rodziny, albo iść gdzieś dorobić.

A czy ktoś rozważa relokację zarobkową do Łodzi?
Otóż nikt,bo to miasto umarłe - oferuje pracę przy produkcji żyletek i sprzedaży odzieży używanej.
Największe korpo do indyjski infosys - mordownia i katownia dla młodych bez doświadczenia. Poza tym tylko kilka mniejszych firm. Łódź to absolutne dno wśród miast.