Forum Forum finansoweBanki

Rząd chce przejmować banki

Rząd chce przejmować banki

Money.pl / 2009-02-10 16:40
Komentarze do wiadomości: Rząd chce przejmować banki.
Wyświetlaj:
mlodystudent@wp.pl / 88.156.99.* / 2009-02-11 22:09
Kwestią, którą pokaże czas będzie odporność na spekulacje i nie potrzebne ryzyko i niepewność. Reakcje inwestorów jak i kredytobiorców zmierzają w tym samym kierunku - i jedni i drudzy chcą zyskać - pierwsi na jak najwyższym oprocentowaniu, drudzy na jak najniższym. Dopóki system finansowy nie oczyści się sam dopóty interwencjonizm Państwa będzie tylko oddaleniem w czasie egzekucji - sądzę, że problemem będzie i tak "spłacanie" kolejnych długów i deficytu przez podatników - i to osoby fizyczne jak i prawne, a co do kwestii poprawy i pobudzenia gospodarki - jest kilka teorii mniej lub bardziej praktycznych pobudzania popytu i podaży - uważam, że polski rząd powinien brać przykład z zachodnioeuropejskich gospodarek ale powinien robić to "racjonalnie". Problem będzie, gdy inne państwa wyjdą z dekoniunktury a my dalej będziemy trwać w "recesji umysłowej" i finansowej - pytanie czy ktoś zastanawia się nad kosztami społecznymi tych działań, problemy finansowe gospodarstw domowych przenoszą się na problemy firm - te zaczynają redukcje kosztów - popyt spada, podaż też - co wywoła zmniejszenie wpływów podatkowych ( ale nasi rządzący wychodzą z radosnego założenia że Państwo zbankrutować nie może, więc prędzej czy później czeka nas podwyżka podatków - bo choć oszczędności w resortach powstaną to i tak będzie trzeba łatać dziurę) zwiększone bezrobocie i wzrost inflacji spowoduje kolejne zubożenie społeczeństwa... a mówiło się że nikt nigdy nie wymyśli perpetum mobile ;) pytanie czy będziemy patrzeć na instytucje finansowe z pozycji mikro czy makroekonomicznej - jeśli już teraz problem jest z udzieleniem kredytu czy to konsumentowi czy przedsiębiorcy... jedno jest pewne drodzy Państwo, poprzez kreacje "nowego" pieniądza nie tworzymy dobrobytu tylko kolosalne powiązania oparte na wzajemnych długach i niestety polityka monetarna tutaj pokazuje swoje negatywne oblicze - z drugiej jednak strony interwencjonizm Państwa w takiej skali nie ożywi gospodarki a może niestety zaszkodzić - wyhamować koniunkturę. Obym się mylił ale po reakcjach rządów innych krajów na sytuację na rynkach finansowych a po reakcji naszej elity widzę że chyba będzie nas czekać kolejna wielka emigracja... szkoda...
taki tam / 87.205.64.* / 2009-02-13 10:09
Dopóki system finansowy nie oczyści się sam

Ten slogan jest tak skuteczny, jak zlikwidowanie policji, aby "wolna ręka społeczeństwa" pilnowała porządku.
Prawda natomiast jest taka, że kiedy zwalnia się prokuratorów z obowiązku patrzenia aferałom na palce, to spekulacja kwitnie na całego.
Według "liberalnych" sloganów - najlepsze warzywa wyrosną w ogródku, w którym nikt nie wyrywa chwastów.
Jeśli aferzyści popierali jakąś partię w wyborach, to nie dlatego, żeby po wygranej nie czerpać z tego powodu korzyści dla siebie.
ta / 78.131.216.* / 2009-02-12 07:55
Ktoś nas przkonywał do prywatyzacji i co teraz ?
Ktoś nas przkonywał do prywatyzacji i co teraz ?
gościu / 91.198.89.* / 2009-02-10 22:32
No to świetna informacja - zwłaszcz dla bankowców a brzmi tak "chulaj dusza piekła nie ma" ;) , teraz polecą milionowe premie na całego, jak już wszystko rozkradną przyjdzie rząd i zapłaci z naszych podatków , chciałbym mieć takiego żyranta. Pozdrawiam wszystkich serdecznie (oprócz polityków i dzieciobójców)
gitman / 195.75.207.* / 2009-02-11 16:04
nic tylko zakladac bank.
janiszek1972 / 85.222.86.* / 2009-02-10 21:28
Kochani wyborcy zafajdanych platfusów. Teraz to trwoga i do Boga. Nieprzemyślana prywatyzacja za wszelką cenę najlepszych naszych firm zbiera żniwa. Jakie polskie produkty chcecie teraz wspierać, jaki przemysł pozostał w polskich rękach? Głosowaliście za ludźmi, którzy bezsensownie rozdali majątek, a teraz nie wiecie co z tym fantem zrobić? Tusk w połowie tego roku rozłoży całą polską gospodarkę na łopatki. Tak jak wcześniej napisałem: nie będzie autostrad, nie będzie Euro 2012, nie będzie żyło nam się lepiej. I g... prawda, że wszystkiemu winien jest kryzys lub PiS. Takiej nieudolności na każdym froncie , w każdej dziedzinie nie było w Polsce od czasów układu z komunistami przy okrągłym stole. Giną Polacy poza naszymi granicami i scyzoryk otwiera się w kieszeni na brak jakiejkolwiek reakcji goniących za słupkami poparcia splatfusiałymi członkami. I to by było na tyle. Sami zgotowaliście sobie taki los. Serdecznie pozdrawiam
kozyk / 77.112.20.* / 2009-02-10 22:12

Jakie polskie produkty chcecie teraz
wspierać, jaki przemysł pozostał w polskich rękach?


Idź do biedronki i zobacz na większości produktów jest napis" wyprodukowano dla biedronka przez...(tutaj nazwa firmy i adres polskiego miasta)
łowcagwiazd / 79.188.41.* / 2009-02-12 22:37
tak przy maksymalnie wyśrubowanej cenie a zysk z biedronki do jakiego kraju jest wyprowadzany?
Elendir / 2009-02-10 22:03 / Łowca czarownic
Widać po co PiS te pieniądze z budżetu...
kozyk / 77.115.92.* / 2009-02-10 19:45
Gdyby polacy nie byli głupi to by wycofali wszystkie lokaty z zagranicznych banków działających w polsce i wpłacili do PKO BP. Zagraniczne banki od razu by padły i ich właściciele mający kłopoty finansowe sprzedali by je nam z powrotem za bezcen!
Ale jak już pisałem "Gdyby polacy nie byli głupi".....
ottt / 2009-02-10 21:24 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
PKO BP, BOŚ i co poza tym?
Ile Naszych banków zostało w Polsce? Pomijam Getin, bo to pomysł Czarneckiego, który nie budzi mojego zaufania.
Zostały jeszcze SKOK-i.
Banki Spółdzielcze / 83.23.244.* / 2009-02-11 22:24
SKOKI TO NIE BANKI, a i PKO bp to nie całkowicie polski bank , ma juz kapitał zagraniczny.
Zostały nam wierne Bank Spółdzielcze to one są tylko polskie. Banki Spółdzielcze są nowoczesne, mają profesjonalną kadrę, i zawsze będą polskie, ponieważ nie moga kupować czy inwestować na rynkach zagranicznych.
łowcagwiazd / 79.188.41.* / 2009-02-12 22:39
chłopie jaki kapitał zagraniczny ma PKO BP przeciaz kapitał banku to wklady depzytariuszy jak sądzisz ile kapitałów wlasnych ma np. PEKAO SA
niebank / 83.12.242.* / 2009-02-11 14:43
skoki to nie banki
DZ40 / 2009-02-13 02:02

2009-02-11 14:43:11 | 83.12.242.* | niebank
skoki to nie banki

Nie banki, ale nie różnią się wiele od banków spółdzielczych, w zasadzie tym, że podlegają kontroli KNF.
Pajchiwo / 2009-02-10 19:57 / Tysiącznik na forum
Jasne...
Być jak lubisz być traktowany jak źródło problemów to zapisz się do PKO BP...
Oni są IMHO o wiele gorsi niż większość istniejących banków na naszym rynku. I boli tym bardziej, że to nasz bank...
Elendir / 2009-02-10 19:54 / Łowca czarownic
Jakby Polacy kupowali tylko polskie, to gospodarka Polski by się lepiej kręciła. Tyle że polskie nie zawsze oznacza tańsze/lepsze, a w niektórych sytuacjach polskie nawet nie istnieje...
kilof / 195.117.22.* / 2009-02-10 20:59
Przykrym faktem jest, że zniknął nasz przemysł motoryzacyjny, stocznioy i odzieżowy.
Znane polskie marki jak żywiec, lech, winiary czy wedel a nawet goplana czy żywiec zdrój już od dawna polskie nie są.
I to nie Polacy są głupi w tym przypadku, tylko polscy producenci, którzy nie potrafią do konsumenta wyjść z informacją: TO JEST POLSKIE.
Elendir / 2009-02-10 21:51 / Łowca czarownic
Myślę że wina jest po obydwu stronach. A na pewno warto zainteresować się co jest polskie. Przy czym nie do końca patrzyłbym na strukturę własności ale również na to kto zarabia na produkowaniu wyrobów również poprzez wynagrodzenie za pracę. Może dobrym pomysłem byłoby umieszczenie na produktach informacji w jakiej części jest on polski, w jakiej UE, a w jakiej pochodzi z innych źródeł?
essent / 213.158.199.* / 2009-10-17 15:27
Bardzo dobry pomysł... Często jest tak że prawie cały produkt powstaje poza PL a w PL jest tylko składany.. więc można by dać taki zapis: Made in PL (50%), DE (30%), UK (20%)... Pomysł godny uwagi!
er / 217.96.110.* / 2009-02-10 19:26
No to GETIN i Czarnecki są zbawieni. Inaczej nie pomógłby Im nawet fąfel. Ale to dopiero w kwietniu przy wykupie euroobligacji lońdyńskich. Ale jak złotówa jeszcze spadnie nie rany rany. Wszysc będą zadowoleni.
kilof / 195.117.22.* / 2009-02-10 19:00
Rząd powinien zacząć od przejęcie pakietu kontrolnego w Eureko.
taki tam / 77.253.23.* / 2009-02-10 18:29
Do tej pory rządy liberalne powtarzały, że jeśli coś jest nierentowne, to trzeba to sprywatyzować, bo prywatny lepiej dba o swoje. Nagle PO przestało być liberalne, nauczyło się lepiej gospodarować i będzie koniec z prywatyzacją?
Elendir / 2009-02-10 19:45 / Łowca czarownic
Czy przeczytałeś dokładnie artykuł? Jest w nim napisane:

Jeśli ustąpi zagrożenie, minister finansów powinien te akcje zbyć w okresie nie dłuższym niż trzy lata od dnia przejęcia. Termin ten, za zgodą Rady Ministrów, może zostać przedłużony maksymalnie o dwa lata.
taki tam / 77.253.23.* / 2009-02-10 20:32
Czyli gospodarka POlega na skupowaniu bubli, czekaniu, aż się same naprawią i POtem POnownemu prywatyzowaniu?
A propos "same naprawią" - napisałem wyżej:
bo prywatny lepiej dba o swoje - POnoć.
Elendir / 2009-02-10 21:47 / Łowca czarownic
Zastanów się co tak na prawdę chciałbyś skrytykować, bo chyba nie chodzi Ci o krytykę własności prywatnej przedkładając ponad nią własność państwową?

Państwo nie powinno pozwalać na upadek większych banków - na tym stracą obywatele. Wystarczy że będzie odbierać własność tym, co nie potrafią zarządzać. Więc jak już daje pomoc, to chyba dobrze że uzyskuje za to prawo własności? A później powinno sprzedać - bo własność państwową przerabialiśmy już w poprzednim ustroju i nie było to lepiej.

Jak jeszcze nie zrozumiałeś, to może zrozumiesz to: majątek to swego rodzaju element ewolucyjny. Kto sobie z nim nie radzi, ten go traci. Kto jest obrotny ten go powiększa. Wraz z upływem czasu zarządzający majątkiem będą coraz w tym lepsi, gdyż inaczej potracą swój majątek.
taki tam / 77.253.23.* / 2009-02-10 22:21
Państwo nie powinno pozwalać na upadek większych
banków - na tym stracą obywatele

Gdyby ta przeprowadzana na sposób pijacki prywatyzacja miała na celu dobro obywateli, to nie sprzedano by za bezcen majątku narodowego tylko w imię ideologii - "prywatne lepiej gospodaruje".
Jestem nie tyle przeciw prywatyzacji, co jej pijackiemu wydaniu - "nie ma pieniędzy w domu, trzeba sprzedać meble".
artpartner / 62.21.15.* / 2009-02-14 00:36
że Balcerowicz miał odejść tej rodziny? Niestety zabrakło obrońców praw człowieka :) Teraz kiedy mebli nie ma zabiorą nam mury, wynajmą nam klitkę i każą sobie dożywotni haracz płacić - bo to przecież ich. Za łatwo to zostało oddane, jak powie się A i ustąpi z pola to potem trzeba powiedzieć B albo walczyć, koszty walki to mobilizacja całego narodu- zresztą tak jak już było w historii.
łowcagwiazd / 79.188.41.* / 2009-02-12 22:45
o potem dostać wysoko oprocentowany kredyt od tego co mu się sprzedało meble i kupić droższe i gorsze. Generalne pozbyć się mebli i do tego dopłacić. Czyli prywatyzacja po polsku. Czy to prawda ze min.Graz wzorem Buzka chce wyprzedaż resztkę majątku narodowego za durne 12 mld.
voivoid / 2009-02-11 09:44

"nie ma
pieniędzy w domu, trzeba sprzedać meble".

Bardzo trafnie ujęte! :) Popieram.
Elendir / 2009-02-10 22:24 / Łowca czarownic
Ależ ja też jestem przeciwko "pijackiemu" wydaniu prywatyzacji. Tyle, że które konkretnie prywatyzacje Ty uważasz za "pijackie" (i kiedy miały one miejsce)?
mieczman / 83.9.68.* / 2009-02-11 14:19
Od okrągłego stołu i Magdalenki /wejdż: polonica.net/ i w końcu się dowiedz i nie tylko ty.
taki tam / 77.253.23.* / 2009-02-11 00:01
Tyle, że które konkretnie
prywatyzacje Ty uważasz za "pijackie" (i kiedy
miały one miejsce)?


Liberałowie przy władzy wprost twierdzili, że nie potrafią rządzić i prywatny właściciel będzie sobie lepiej radził z majątkiem narodowym. Niestety było to wróżenie z fusów.
Nie było powszechnego uwłaszczenia, tylko znajomi królika mogli kupić co chcieli.
Wiesz może dlaczego dokumenty prywatyzacji Zakładów Przemysłu Tytoniowego w Radomiu zniknęły z archiwów Ministerstwa Skarbu Państwa? Chętnie się dowiem. Przykładów jest znacznie więcej.
Elendir / 2009-02-11 06:33 / Łowca czarownic
Liberałowie nie twierdzą że nie potrafią lepiej rządzić, tylko że im większa własność państwowa tym większe pole do przekrętów politycznych, nieefektywności państwa a w konsekwencji strat dla obywateli.

A jeśli chodzi o ten zakład, to decyzję o prywatyzacji sektora tytoniowego podjął rząd koalicji SLD - PSL w maju 1995. Masz jakieś nowsze przykłady, czy chcesz krytykować aktualną prywatyzację w oparciu o przypadki które miały miejsce kilkanaście lat temu?
taki tam / 213.238.107.* / 2009-02-11 10:59
Za całość, tj. ok. 80 proc. całego sektora bankowego – na podstawie ostrożnych szacunków – otrzymaliśmy za polskie banki ok. 25 miliardów złotych. Dzisiaj tyle kosztuje jeden bank. Mało tego, jeśli przyjrzeć się poszczególnym prywatyzacjom, można powiedzieć tak, że Skarb Państwa za jeden z większych polskich banków otrzymywał od 1,5 miliarda do 6 miliardów złotych. Czasami było to zaledwie kilkaset milionów złotych. Dzisiaj te same banki przynoszą rocznie zysk netto w wysokości od 0,5 miliarda do 1,5 miliarda złotych. Po trzech latach, jeśli ktoś kupiłby taki bank, to dzisiaj z samej dywidendy miałby zwrot zainwestowanego kapitału. Nigdzie na świecie tak się nie dzieje. Sprywatyzowane wówczas BPH i Pekao S.A., które sprzedano mniej więcej za 5–6 miliardów zł, mają obecnie aktywa rzędu 115 miliardów złotych.

Ile więc polski budżet stracił na prywatyzacji tego sektora?
Według ostrożnych szacunków straty mogą się wahać w granicach 150-200 miliardów złotych. W przypadku niektórych prywatyzacji nie dokonano pełnej ewidencji zarówno ruchomości, jak i nieruchomości, czyli sprzedawano bank, nie wiedząc, tak naprawdę, co posiada na stanie. A do niektórych prywatyzacji wręcz dopłacano oddłużając bank, przyznając pomoc BFG lub dokapitalizowując państwowymi obligacjami.

To jak naprawdę wyglądała prywatyzacja polskiego sektora bankowego?
Przeprowadzono ją w sposób pospieszny, prymitywny, szkodliwy i wysoce niefachowy w sensie opłacalności oraz bardzo kosztowny dla Skarbu Państwa i wszystkich Polaków. Bank przed sprzedażą najpierw oddłużano, potem dokapitalizowano i umarzano zaległości podatkowe w latach 1994–1998. W czasie, kiedy prywatyzowano banki, otrzymywały one ogromną pomoc z budżetu państwa, na zasadzie specjalnych pożyczek oprocentowanych na 1 proc. W tym samym czasie polski przedsiębiorca płacił za taki kredyt 40–60 proc. W ten sposób sprywatyzowano m.in.: PKO S.A., Bank Handlowy i BIG Bank Gdański, Polski Bank Rozwoju i Polski Bank Inwestycyjny. Były to kwoty rzędu miliardów złotych. Dziwne, że nikt nie chce podnieść w Polsce problemu, że wielkie polskie banki były zwalniane z podatku tuż przed prywatyzacją, o czym zwykły, uczciwy przedsiębiorca nie mógł nawet śnić.

A na czym polegała ostatnia prywatyzacja PKO BP?
Tu również było wiele nieprawidłowości. Prawie połowę tego banku sprzedano za 7 miliardów złotych. Zwykli obywatele zaciągnęli w bankach kredyty w kwocie ok. 15 miliardów złotych, po to, żeby kupić akcje tego banku, nie licząc oszczędności, które wyjęli z przysłowiowej skarpety. Potem się okazało, że jest 90-proc. redukcja. Świadomie wprowadzano to ograniczenie dla prywatnych inwestorów, żeby zagranicznemu inwestorowi sprzedać jak najwięcej walorów banku. Na jaw wyszło również, że nie podniesiono znacząco ceny emisyjnej za akcję, pomimo dużego zainteresowania. Zadecydował o tym ówczesny premier Marek Belka.
Leszek Balcerowicz nadal figuruje razem z żoną w KRS, jako członek rady fundacji CASE. Fundację dofinansowywały też banki m.in. PKO S.A., BRE Bank, WestLB Bank, Reiffeisen Bank, ING Bank, holenderski Rabo Bank, a także PZU i sam NBP z Leszkiem Balcerowiczem na czele. Często te same, które później występowały o pewne zgody koncesyjne, na fuzje, na połączenie i inne działania komercyjne. To jest rzecz skandaliczna, nasuwająca podejrzenie co najmniej konfliktu interesu, jeśli nie podejrzeń poważniejszych.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polski-budzet-stracil-na-prywatyzacji-bankow-200-miliardow-1469454.html
Elendir / 2009-02-11 22:53 / Łowca czarownic
Jeśli chodzi o PKO BP to redukcja wyniakła ze zbyt dużego popytu, a nie z ułatwienia dla zagranicznego inwestora. I co do zasady nie uważam jej za niewłaściwej. Co do reszty banków, to zgadzam się odnośnie zbyt niskiej ceny (i zresztą nie dotyczy to tylko banków). Jednak to nie jest argument przeciwko prywatyzacji tylko za lepszym jej wykonaniem. Ponadto nie myl aktywów z kapitałem własnym (banki mają dość wysoką dźwignię). A odnośnie Leszka Balcerowicza, to co niby chciałbyś mu zarzucić?
taki tam / 87.205.64.* / 2009-02-13 08:43
Jednak to nie jest argument przeciwko prywatyzacji tylko za lepszym jej wykonaniem.


Prosiłeś o przykłady, źle wykonanej prywatyzacji, więc przykłady źle przeprowadzonej prywatyzacji otrzymałeś. Od początku pisałem, że prywatyzacja jako taka nie jest zła, tylko jej dotychczasowe wykonanie jest nie do przyjęcia. Kiedyś przyjdzie czas na rozliczenia i stąd ten wściekły jazgot i próby ośmieszania i obrażania wszystkich, którzy mogliby dojść do władzy spoza układu - mohery, zaścianek, ciemnogród, pisdzielce, itp. itd..
Komu przeszkadzał brak cudu, kiedy gospodarka szła dobrze?
Teraz znowu mamy cuda. I jeszcze do tego wielu chciało wmawiać, że znowu jest tak, jak należy. Tylko cuda im przeszkadzają w tym, żeby było tak, jak należy, bo gdy rządzi nocna zmiana, to gospodarka wygląda tak jak w PRL, tylko w negatywie.
Niestety cud się nie zdarzył i stagnacja ekonomiczna PRL w negatywie nie zamieniła się w ekonomiczny raj, tylko w taką samą stagnację, tylko z prywatyzacją tak samo źle prowadzoną, jak tam źle była prowadzona nacjonalizacja.
Problem nie polega bowiem na tym, czy państwowe, czy prywatne, tylko na tym, czy zarządca jest mądry, czy głupi. Władza osądza po sobie kwalifikacje do zarządzania, i twierdzi, że państwowy zawsze głupszy i gorszy. No to i mamy taką prywatyzację jaką mamy.

A przy okazji - dlaczego w wątku: Sondaż: "Tusk to dobry premier, ale nie na kryzys" nie można już dodawać komentarzy? Wolność słowa w wydaniu m****.pl ma jak widać pewne jasno wyznaczone cele.
Elendir / 2009-02-13 09:11 / Łowca czarownic
Prosiłem o przykłady, napisanie kiedy się to wydarzyło oraz kto za to odpowiada. Jakbyś dodał te 2 elementy to by wyszło dlaczego te przykłady które podałeś są nieadekwatne do dzisiejszej sytuacji. Takie jest moje stanowisko dopóki nie podasz przykładów błędnie wykonanej prywatyzacji przez aktualną ekipę.

Stan gospodarki należy oceniać w porównaniu do innych krajów, gdyż chyba nie chcesz obarczyć aktualnie rządzących winą za kryzys? A Polska na tle innych krajów wygląda całkiem nieźle.

Jest istotna różnica pomiędzy państwowym a prywatnym polegająca na tym że państwowe rodzi korupcję polityczną (obsadzanie stanowisk własnymi ludźmi). PiS zdaje się walczyć z korupcją, ale jakoś nie w tym obszarze...

Jakoś nie mam problemu z dodaniem komentarza w tamtym wątku...
taki tam / 87.205.64.* / 2009-02-13 09:31
Wystarczyła zmiana nazwy, żeby UW zaczęła być zupełnie inną partią? Nie, nie wystarczy.
Pisałem o pijackiej prywatyzacji, w której nie oblicza się zysków po sprzedaży, tylko
ile złotych dostanie pijak za sprzedane z domu meble.

Cytat:

"Prywatyzacja ma przynieść ponad 30 mld złotych

W latach 2008-2011 rząd zamierza sprywatyzować 740 spółek z udziałem Skarbu Państwa. Przychody z tego tytułu mają przekroczyć 30 mld złotych. Istotna część z nich będzie sprywatyzowana jeszcze w 2008 roku."

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prywatyzacja;ma;przyniesc;ponad;30;mld;zlotych,244,0,337652.html
Elendir / 2009-02-13 09:40 / Łowca czarownic

Wystarczyła zmiana nazwy, żeby UW zaczęła być zupełnie inną partią?

Pytam się o ludzi, a nie o partię. Na tej zasadzie to i PiS ma podobną sytuację.

W samej wielkości prywatyzacji bym nie doszukiwał się dowodu na to że będzie źle przeprowadzona. I jest pewna różnica między sprzedażą mebli, a prywatyzacją. Meble są potrzebne, natomiast prywatyzację porównałbym do pozbywania się rzeczy cennych, które jednak wadzą w codziennym życiu.
taki tam / 87.205.64.* / 2009-02-13 10:02
Pytam się o ludzi, a nie o partię

Mowa była o Tusku. Nazwisko nawet padło.

Meble są potrzebne, natomiast prywatyzację porównałbym do
pozbywania się rzeczy cennych, które jednak wadzą w codziennym życiu.


Pijakowi meble są mniej potrzebne od doraźnych pieniędzy.
A to, że PiSowi mienie państwowe tak nie wadziło jak PO, nie przeszkadzało w osiągnięciu jednego z najwyższych wzrostów PKB w Europie.
A PO brakuje pieniędzy do czego i na co, że chce koniecznie prywatyzować, zamiast skutecznie rządzić?
I co Donald Tusk umie lepiej - sprzedawać majątek narodowy, czy skutecznie zarządzać państwem?

"Donald Tusk był jednym z założycieli KLD, a w 1991 roku został wybrany przewodniczącym partii. Oczywiście trafił do sejmu i gorliwie popierał rząd kolegi partyjnego Jana Krzysztofa Bieleckiego. Jego ówcześni idole z rządowego kręgu: Leszek Balcerowicz, Michał Boni, Janusz Lewandowski, Henryk Majewski. Nazwiska mówią same za siebie. Same „czyste sumienia” z „kryształowego ugrupowania” zwanego później przez społeczeństwo nie wiadomo dlaczego - „aferałami”.
Rząd „fachowych prywatyzatorów” przetrwał niecały rok. Odszedł w aurze skandalu i podejrzeń.
Kolejny rząd nie cieszył się już tak wielką sympatią Tuska. Jan Olszewski i jego gabinet był zbyt patriotyczny i niebezpieczny dla komunistycznego świeżo uwłaszczonego koleżeństwa. Dlatego podczas gabinetowych zawirowań w roku 1992, wraz ze swoją partią Pan Donald poparł wotum nieufności wobec rządu mecenasa Olszewskiego. Jest też uwieczniony na słynnym już filmie „Nocna Zmiana” podczas knucia spisku w gabinecie Wałęsy. "
http://lista-obecnosci.blogspot.com/2007/09/donald-tusk-utrata-pamici-i.html
Elendir / 2009-02-14 00:06 / Łowca czarownic

Mowa była o Tusku. Nazwisko nawet padło.

No to kiedy Tusk prywatyzował?

A to, że PiSowi mienie państwowe tak nie wadziło jak PO, nie przeszkadzało w osiągnięciu jednego z najwyższych wzrostów PKB w Europie.

Czy aby teraz wciąż nie mamy jednego z najwyższych wzrostów PKB w Europie?

Nazwiska nie mówią same za siebie. Historyjkę sam dorabiasz. A jak już mówisz o aurze skandalu i podejrzeń, to w jakiej aurze odszedł rząd Kaczyńskiego?
PrawdaKtoraBoli / 89.187.232.* / 2009-02-10 22:40
@ Elendir
Z nim nie wygrasz - "taki tam" to hasełkowiec.
Elendir / 2009-02-11 06:33 / Łowca czarownic
Zobaczymy...
PrawdaKtoraBoli / 89.187.232.* / 2009-02-11 07:07
Gratuluję, chyba dał sobie spokój :)
PrawdaKtoraBoli / 89.187.232.* / 2009-02-10 21:00
Zapomnialem zapytac, czy potrzebujesz tlumaczenie tekstu podanego w linku ponizej czy tez poradzisz juz sobie?
PrawdaKtoraBoli / 89.187.232.* / 2009-02-10 20:58
Nie wiem czy wiesz ale chyba jednak nie. Otoz, rzad Szwecji podczas kryzysu z roku 1992 przejal panstwowy bank - znacjonalizowa, uporzadkowal strukture a nastepnie go sprzedal. Tutaj masz info na ten temat:
http://www.nordea.com/About+Nordea/Company+overview/History/Nordbanken/51792.html

Obecnie ten bank nazywa sie Nordea. Mowi Ci to cos?

Masz jeszcze jakies pytania?
taki tam / 77.253.23.* / 2009-02-11 00:04
Otoz, rzad Szwecji podczas kryzysu z roku 1992 przejal panstwowy bank

Możesz jeszcze wyjaśnić na czym polegało przejęcie przez rząd PAŃSTWOWEGO banku?
Każdy minister miał w nim udziały, czy ki diabeł?
kilof / 195.117.22.* / 2009-02-10 21:02
Nordea też ma kolosalne kłopoty, więc może znowu rząd Szwecji powinien go kupić i naprawić?
Z powyższej informacji wynika też, że najwyraźniej banki ogólnie powinny być tylko państwowe, bo prywatne w końcu popadają w problemy i zobowiązania odprawowe wobec zarządców.
PrawdaKtoraBoli / 89.187.232.* / 2009-02-10 21:12
A ktory bank obecnie nie ma klopotow?
Ale Nordea o ile ma klopoty, poniewaz nic na ten temat nie czytalem, to chyba nie wieksze niz np. Commerzbank, gdzie panstwo ma 25% udzialow.
Banki zachodnie zniszczyla glupia, prostacka zadza pieniadza.

I chyba jedynie islamskie banki nie maja klopotow. I indyjskie - tam wbrew calemu swiatu mieli i maja bardzo restrykcyjne przepisy przy udzielaniu kredytow.
bubu / 2009-02-10 18:23 / Bywalec forum
Przyjrzyjmy się hipotetycznej nacjonalizacji Pekao S.A.

Gdy w 1999 roku MSP sprzedało 52% akcji Pekao S.A. włoskiemu UniCredito Italiano zapłata wyniosła 4,24 mld PLN. Obecnie wartość rynkowa spółki wynosi 27 mld PLN czyli UniCredito otrzymałoby 14 mld. Oczywiście UniCredito nie jest w stanie uzyskać takiej sumy sprzedając samodzielnie udziały.

Widać że o ile rząd wybrał kompletnie inna drogę wyjścia z kryzysu niż większość rozwiniętych krajów to w jednej kwestii się od nich nie różni: zakłada nacjonalizację ewentualnych strat banków.
Elendir / 2009-02-10 19:48 / Łowca czarownic
Po pierwsze Pekao SA nie wygląda na bankruta. Po drugie jakby zaczęło wyglądać na bankruta to by wartość jego akcji istotnie spadła.
bubu / 2009-02-10 20:29 / Bywalec forum

Po pierwsze Pekao SA nie wygląda na bankruta.


Być może nie ale jego główny udziałowiec tak.


Po drugie jakby
zaczęło wyglądać na bankruta to by wartość jego akcji
istotnie spadła.


Obecna bessa zabrała Pekao niemal 60% wartości. Czy kurs będzie spadał dalej? Z punktu widzenia AT wiele wskazuje na to że tak. Ale gwarancja ze strony MSP że odkupi akcje w przypadku problemów może spowodować iż duża część graczy poczuje się bezpieczna. Krótko mówiąc takie zapisy ustawy wykrzywiają rynek dając nieuzasadnioną premię posiadaczom papierów tej spółki (i innych banków oczywiście)
Elendir / 2009-02-10 21:35 / Łowca czarownic
Zatem najwyżej PEKAO zostanie sprzedane. Tak, czy siak, to zły przykład.

Poza tym artykuł nie mówi nic o gwarancji jaką daje Skarb Państwa, tylko o prawie jakie uzyskuje.
sceptyk / 2009-02-10 18:04 / Tysiącznik na forum
Ha ha ha!
Skąd łone tych lomisarzów wezmą???
Przecież to nie chodzi o komisarzów spisowych koni mięsnych, bydła i nierogacizny.
Znowu Pawlakowi cos się we lbie pokiełbasiło.
andowc / 83.30.116.* / 2009-02-10 17:39
Jest za "biedny" (sam jest uzależniony od "banków").
łukasz80 / 2009-02-10 17:10 / Bywalec forum
Moze wreszcie prezes Kaczyński założy sobie konto...
kotcięje... / 213.158.199.* / 2009-02-10 18:30
zachęć go, spieprzaj dziadu. Pokaż, że na twoje konto ląduje m-nie ok. 1.200 zł. netto. Zaimponujesz mu.
arch / 2009-02-10 16:43 / Tysiącznik na forum
PO CO KUPOWAĆ gu.....no warte firmy !
trzeba iwestować w gospodarkę
hipoteza / 79.184.18.* / 2009-02-10 16:40
j.w.

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: