maxymili
/ 2009-10-21 13:18
/
Tysiącznik na forum
Akurat nie oglądam TV ani Trwam tak jak ty i twoja rodzina ani TVN, ani żadnej innej bo nie lubię. Co do posądzeń o pochodzenie semickie to masz chyba małego abusa że musisz się do tego typu pomówień schylać. Współczuję. Pochodzę z rodziny w 100% katolickiej dla rozwiania twoich wątpliwości.
A dla wyjaśnienia przeczytałem coś co nieco zmieniło moje zdanie prezentowane powyżej ale o tobie zdanie już nie zmienię.
"1.Spółka nie miała wymaganych rezerw paliwa, za co Prezes Agencji Rezerw Materiałowych Aleszczyk ukarał ją prawie półmiliardową grzywną. Przy tym ukaraniu jednak niby się pomylił i zamiast nałożyć tę karę jako Agencja, nałożył ją osobiście jako prezes.
Taka drobna pomyłka, rzecz ludzka przecież.
2. Spółka odwołała się a jakże i do akcji wszedł minister gospodarki Pawlak, który ów błąd skrupulatnie dostrzegł i karę uchylił. Ale nie zwrócił sprawy do ponownego rozpoznania, tylko - uwaga! definitywnie ją umorzył, nie bacząc na świętą zasadę prawną res iudicata, czyli że do sprawy prawomocnie osądzonej nie można więcej wracać.
Swoją decyzją o umorzeniu Pawlak ukręcił karze łeb.
3. Potem była już tylko gra pozorów. Prezes Agencji nałożył karę drugi raz, mając za nic świętą zasadę res iudicata.
Spółka odwołała się do Pawlaka, a ten niby pryncypialnie ponowną karę utrzymał w mocy.
4. Spółka, niby klnąc i złorzecząc karę niezwłocznie zapłaciła. Coś około 450 milionów złotych. Zapłaciła i wiedziała co robi. Wygrana w sądzie była pewna, a w żadnym banku nie dają takich odsetek jak w banku, który się nazywa Skarb Państwa.
W ciągu paru miesięcy spółka wyhodowała sobie 80 milionów złotych odsetek, Wraz ze zwrotem kary dostanie od Skarbu Państwa 530 milionów złotych.
5. To jest proszę państwa afera gorsza od hazardowej. Tu Skarb Państwa realnie stracił wraz z odsetkami 530 milionów złotych i stało się tak moim zdaniem wskutek przemyślanych i zaplanowanych działań.
Ale tu stała się rzecz jeszcze gorsza. Tu doszło do kpiny ze strategicznego bezpieczeństwa państwa. Okazuje się, że firma paliwowa, obowiązana do utrzymywania strategicznych rezerw, może pod życzliwym okiem państwa w żywe oczy kpić sobie z tego obowiązku i nie tylko nie ponosić kar, ale jeszcze na tym zarabiać.
możesz sprawdzić... "