Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rząd rozmawia z nauczycielami. O podwyżkach

Rząd rozmawia z nauczycielami. O podwyżkach

Money.pl / 2009-08-07 12:48
Komentarze do wiadomości: Rząd rozmawia z nauczycielami. O podwyżkach.
Wyświetlaj:
A Kaczorek ma motorek / 85.221.175.* / 2009-08-07 22:05
Jak sobie przypominam było to porozumienie stron Nauczycieli i Rządu a nie jakieś tam obietnice !
Różnica jest zasadnicza
dareg / 87.207.175.* / 2009-08-07 13:26
jako ojciec dwójki dzieci w wieku szkolnym będę popierał podwyżki dla nauczycieli pod warunkiem:
1. że w szkole będą pracować najlepsi, ludzie z zamiłowaniem a nie znajomi, nieudacznicy i frustraci
2. że nauczyciele będą wynagradzani za efekty a nie za ilość godzin (łatwo to zweryfikować np. testami z języków obcych czy matematyki)
3. że szkoła będzie naprawdę uczyć a nie tylko udawać że uczy - obecnie począwszy od pierwszej klasy dziecko musi samodzielnie w domu opanować 60-70% materiału . A co robi się w szkole ?
Na moje pytanie co robicie na lekcji, córka odpowiada: "pani pije kawę,czyta gazetę i rozmawia przez komórkę"

pozdrawiam prawdziwych nauczycieli
nauczyciel 001 / 78.31.92.* / 2009-08-07 20:37
Witam,
Jestem nauczycielem języka obcego w jednej ze szkół średnich kończących się maturą i zgadzam się z tym, iż dziecko dużo musi opanować w domu jednak w 90% nie jest to wina nauczyciela. Taki mamy system edukacji. Przykład:
W 4letnim technikum kończącym się maturą dla grupy zaawansowanej jest tylko jedna godzina języka obcego na tydzień przez 4 lata (ale 2 h/tydz/4lata religi która jest przedmiotem dodatkowym) chyba że są pieniądze to może znajdzie się w klasie maturalnej jakaś dodatkowa godzina.
To jest powód, że dzieci uczą się dużo w domu. Nauczyciele w szkole nie mają szansy zrealizować tego co wymaga MEN przy tak małej ilości godzin przedmiotu gdyż tego jest za dużo i wszyscy o tym wiedzą dzieci, rodzice, nauczyciela tylko nie MEN.
Zapraszam do zapoznania się z podstawą programową przygotowaną przez MEN to zobaczą państwo ile tego jest i na ile godzin.
Pozdrawiam wszystkich rodziców
lplp / 83.12.23.* / 2009-08-07 13:57

Na moje pytanie co robicie na lekcji, córka odpowiada: "pani
pije kawę,czyta gazetę i rozmawia przez komórkę"

hehehe.... tak właśnie pracuje większość nauczycieli
lplp / 83.12.23.* / 2009-08-07 12:48
Niech obliczą sobie średnią za godz. pracy to będą wiedzieli ile zarabiają... 5 lekcji dziennie to nie harówa, do tego wakacje, święta, sprzątanie świata i takie tam... każda okazja jest dobra żeby nie pracować. Nie przesadzajcie, wielu lepiej wykształconych od was pracuje ciężej i nie narzeka...
andi1212 / 195.20.110.* / 2009-08-07 13:11
widać że nie wiesz o czym piszesz; weź pod uwagę godziny spędzone w domu nad książkami, referatami, sprawdzianami itd. nierzadko do godz 23-ej; nie wspomnę już o "komforcie" pracy z rozwydrzoną młodzieżą gimnazjalną; moja żona jest nauczycielką (z powołania) i ostatnio oznajmiła iż musi zmienić pracę. Ciekawe dlaczego skoro jest tak dobrze? Powód jest prosty - warunki pracy, bezczelna i bezkarna młodzież.
"obyś czyjeś dzieci uczył...."
ja ja ja / 83.26.12.* / 2009-08-07 18:26
Nie ma prostszej i przyjemniejszej pracy na świecie niż nauczyciel plastyki czy w-f u. NIC nie trzeba robić. Całe liceum mieliśmy zajęcia na macie. Macie piłkę i grajcie.
tomojkomentarz / 83.26.12.* / 2009-08-07 18:25
Nie ma chyba prostszego zawodu na świecie niż nauczyciel plastyki czy w-fu. NIC nie trzeba robić. Całe liceum mieliśmy zajęcia na macie. Macie piłkę i grajcie.
lplp / 83.12.23.* / 2009-08-07 13:55
rozwydrzona młodzież to nie powód do podwyżki... Nauczyciel niech pracuje jak każdy - 8h dziennie, referaty sprawdza w szkole, a nie o 13-tej kończy pracę i wścieka się że musi wziąć zeszyty do sprawdzenia do domu... Niech nie przesadzają, też mam nauczyciela w rodzinie. Plan nauki taki sam co roku tylko uczniowie się zmieniają. Po otrzymaniu magistra ilu się dokształca - nie przesadzaj kolego
xyz13 / 91.198.15.* / 2009-08-07 12:59
w pełni popieram, prywatne firmy zwalniają, o podwyżkawch w sektorze prywatnym nie ma co marzyć, związków zawodowych nie ma aby bronic pracowników, jedynie budżetowka rozpasana ciągle tylko podwyzki i podwyzki a z czego????????

Najnowsze wpisy