Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Rząd USA wpompuje w rynek 700 mld dolarów

Rząd USA wpompuje w rynek 700 mld dolarów

Money.pl / 2008-09-22 11:08
Komentarze do wiadomości: Rząd USA wpompuje w rynek 700 mld dolarów.
Wyświetlaj:
Wapniak / 83.28.120.* / 2008-10-01 19:36
Z portalu: AFERY PRAWA

Upadek gospodarki amerykańskiej, polskiej a nawet światowej? - kolejny żydowski przekręt? - polemika z cyklu mity i fakty o Ameryce....

Nastroje paniki ogarnęły ostatnio większość światowych giełd, które przeżywają ciężkie chwile już od wielu miesięcy. Ceny akcji, sztucznie podbite w wyniku spekulacji, runęły w dół na łeb i szyję. Nic nie pomogło, że banki centralne i rządy w USA, Europie i Rosji wyłożyły na pomoc upadającym bankrutom, tylko w ciągu ostatnich trzech dni, ponad 300 mld dolarów! To mniej więcej tyle, ile polskie państwo wydaje przez blisko trzy lata. Sytuacji nie uspokoiła też wiadomość sprzed kilku dni, że rząd amerykański zdecydował się znacjonalizować
dwa bankowe giganty udzielające w USA kredytów hipotecznych: Fannie Mae i Freddie Mac. Na zapobieżenie "krachowi stulecia" wydano dotąd ok. 2 bln dolarów z publicznej kasy, których się już w zdecydowanej większości nie odzyska. Mimo tego światowy system gospodarki kapitalistycznej pogrążą się w kryzysie.

Kto uważnie śledzi sytuację nie jest tym stanem rzeczy zaskoczony. Upadek systemu kapitalistycznego w jego neoliberalnej wersji, opartego na machinacjach finansowych, przepowiadano już od wielu lat. Powoli okazuje się,
że nie ma już do zdobycia łatwych pieniędzy, możliwości zbicia fortuny w jedną noc. Pieniądze, którymi kapitalizm musi obracać, aby wykarmić armię akcjonariuszy przyzwyczajonych do wysokich dywidend, menedżerów zarabiających krocie, wreszcie rzesz pracowników wielkich finansowych korporacji, coraz
trudniej z zyskiem zainwestować. W wyniku spekulacji wzrosły ceny ropy naftowej i innych surowców, a nawet złota, które jeszcze niedawno miało wartość "złomu". Wszystkie te zabiegi to przejawy agonii. Poszukując nowych źródeł szybkiego zarobku system kapitalistycznych wpada w coraz większe konwulsje i sam potyka się o własne nogi.

Liberalne media i politycy starają się zachować pokerową twarz i twierdzą, że sytuacja jest pod kontrolą. Jeżeli ludzie rzucą się do bankomatów, to w konsekwencji system jako całość się załamie. Jak to może wyglądać widzieliśmy w grudniu 2001 roku w Argentynie - teraz grozi nam podobny scenariusz w skali makro.
Nawet jeżeli rządom i instytucjom finansowym uda się sytuację względnie opanować, to system gospodarczy na wiele lat zmieni swoje oblicze.
Przedsiębiorstwa finansowe dostaną się pod twardy reżim finansowy państw, które dziś z środków publicznych pożyczają im pieniądze, aby ratować kapitalistyczną ekonomikę. Wbrew tyradom neoliberalnych publicystów w rodzaju Gadomskiego i Orłowskiego, bez pomocy rządów obecny system byłby już trupem.
Jeszcze żyje dzięki polityce interwencjonizmu i nacjonalizacji - dzięki państwu, które jak zawsze ratuje tyłki kapitalistycznym oligarchom.

Zmiana w systemie, a może – oby! – zmiana systemu, nie odbędzie się zatem bez wstrząsów społecznych. W ślad za kryzysem ekonomicznym, którego właśnie jesteśmy świadkami, nadciąga kryzys społeczno-polityczny. Od początku wieku, a może symbolicznie powiedzmy od demonstracji w listopadzie 1999 roku w Seattle, fala protestów pracowniczych i społecznych się wzbiera.
To już nie początek lat ’90, kiedy neoliberalna ideologia była w natarciu, a ruchu pracowniczy i związkowych tkwił w marazmie. Wszędzie, we wszystkich częściach globu, w krajach centrum i na peryferiach systemu kapitalistycznego, mnożą się protesty.
Ale eksplozja niezadowolenia jeszcze przed nami. Być może w ciągu roku, ale bardziej prawdopodobne w ciągu ok. 3 lat dojdzie do sytuacji, którą, mam nadzieje, nie zawahamy się nazwać rewolucją społeczną.

Zaskakujące jest to, że cały świat mówi o kryzysie i jego skutkach a niby-polskie media prawie milczą, wolą zajmować się alimentami Dorna lub wymyślać kolejną burda miedzy prezydentem a rządem.
Już od kilku dni najwięksi eksperci krzyczeli aby plan Paulson został jak najszybciej zaaplikowany, aby po pierwsze uciąć spekulacji na giełdach i zatrzymać waląca się piramidę.
Nie zrobiono, kryzys się rozpowszechnia, czeka się na otwarcie giełdy w Chinach po decyzji Kongresu.
Ale jest to mały kompromis na duży kryzys.
Co ciekawsze Kongres a zwłaszcza republikanie zgodzili się na ukaranie banków jak zmianę finansów tych banków, które będą pod kontrola państwową. To jest mały krok, ale jest. Jest to rewolucja, z neoliberalizmu, który padł jak kawka aplikuje się reguły socjalistyczne - problem polega nie na wtopieniu 700
mld dolarów, ale zmiany finansów i kontroli banków które mają być pod kontrola rządów!
Rok temu Sarkozy wyraził publicznie, że banki mają za dużo swobody i należy je kontrolować to wszyscy na niego huknęli. Kilka dni temu Merkel orzekła, że bank musi prowadzi transakcje transparentne!
A w PL cisza, pseudo ekspert Balcerowicz nabrał wody w usta - taka sytuacja przerasta jego możliwości kombinacyjne, nie mówiąc ograniczeniu umysłowym.
Ciekawy który bank polski pierwszy pójdzie z torbami? - już niedługo zobaczymy...

Za to wzorem Unii Europejs
Wapniak / 83.28.120.* / 2008-10-01 19:38
cd.
Za to wzorem Unii Europejskiej swoją Unię Amerykańską stworzą amerykańscy Żydzi. Wymienią dolary na nowa walutę kosztem ruskich i żółtków którzy upodobali sobie te papierki... i będzie podstawa do kryzysu globalnego i być może do kolejnej wojny światowej. Ciekawe, czy ktoś żywy zostanie... na pewno żydkom "żółtcy" dadzą popalić...

A tak podsumowując dyskusję, to Ameryka jest krajem dla idiotów.

Od kilkudziesięciu lat ceny domów systematycznie tam (zresztą podobnie jak u nas) rosły, ale nie miało to żadnego uzasadniane w cenach surowców do produkcji tych domów, ani nawet robociznie a ceny domów zwłaszcza w Kaliforni rosły jak grzyby po deszczu.
Właścicielami domów stawali się ludzie których nie stać byłoby na kupno mieszkania , często a nawet w większości nigdy nie spłacali kredytów , czasami tyko odsetki, ale co roku robili przefinansowania ponieważ ceny poszybowały w górę wiec dom jest wart więcej. Dodatkowo banki dawały gotówkę do ręki od tych manipulowanych wzrostów nieruchomości.
To było chore od samego początku, przecież to zwykła piramida!!

Podobnie każdy Amerykanin ma kilka a czasem kilkanaście kart kredytowych , codziennie dostaje dziesiątki reklam zachęcających do pobrania następnej kart kredytowej. Dla Europejczyka zwłaszcza z tej biednej Europy było to nie do pomyślenia , ale oni stukali się w głowę i mówili - dlaczego nie bierzesz skoro dają?
Przeciętny Amerykanin nie ma pojęcia skąd się biorą te pieniądze - tylko w Ameryce jest to możliwe
na taka skalę. Z jednego dolara banki robią 100 wirtualnych $.
Dzisiaj mają dopłacać z kieszeni podatników te 700 mld, dają następne kredyty ale już niedługo żaden normalny Amerykanin nic za to nie kupi. Albo będzie musiał spłacić kredyt, lub ogłosić bankructwo co w tym kraju jest też czymś normalnym i wielu cwaniaków z tego żyje.
Ale system finansowy nie może ogłosić bankructwa, gospodarka już jest zbankrutowana a wiec wszyscy będą teraz spłacać te piramidalne chore kredyty...

Amerykanie nigdy nie wyjdą na ulice, ponieważ są krajem leniwych i zastraszonych prostaków.
Leniwych, gdyż do szczęścia potrzebna im jest telewizja z setką otumaniających programów, hektolitry cienkiego piwa, oraz baseball i futball amerykański. A zastraszonych, gdyż wiedzą, że policja jest głównie szkolona do rozbijania demonstracji i to z zastosowaniem najbrutalniejszych środków. Nie ma ona natomiast pojęcia jak reagować w przypadku prawdziwego zagrożenia z zewnątrz.
Z informacji od polonusów wiemy, że ciągle naiwnie wierzą, że ich system ekonomiczno - wojskowo - polityczny to światowa potęga... a kiedy zrozumieją, że to tylko "obrzezanie mózgów" w stylu naszej gazety wyborczej...

cdn.
Wapniak / 83.28.97.* / 2008-09-28 13:13
No i dla tego kłania się nam Euro... Nie tylko nam.
klops / 80.54.180.* / 2008-09-27 14:37
Jak to powiedział jeden z dynastii Rockefellerów- potrzebny jest nam konkretny kryzys,a na kolanach bedą nas błagać o rząd światowy. Illuminaci najpierw tworzą problem potem podają jego rozwiązanie.
klops / 80.54.180.* / 2008-09-27 14:34
Ta cała sytuacja w USA jest wytworzona celowo przez finansjerę, NEW WORLD ORDER nadchodzi wielkimi krokami!!!!
zszokowany / 80.53.107.* / 2008-09-23 16:12
kapitalizm !!! "mądry" system , 4 tys pracowników Salomon Brothers, wyplaciło SOBIE PREMIE !!!, 25 miliardów $$$[ zródło: tygpdnik Forum nr 39], SZOK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bax / 217.74.68.* / 2008-09-23 11:22
To nie jest kapitalizm ani wolny rynek.
A może ktoś powinien zburzyć tę świątynię dolara i zakazać bezsensownych gierek na rynkach finansowych, gdzie zarabia garstka ludzi wątpliwie inwestując kapitał masy głupców, którzy chcą szybko zarobić na wątpliwych papierach.
Powinniśmy brać przykłady z przyrody.
Mamy coraz więcej królików, więc może być coraz więcej wilków odcinających kupony (zjadających króliki), tylko, że wilki muszą zdechnąć, ponieważ 90% królików jest tylko na papierze.
Raczejjj / 87.205.241.* / 2008-09-22 16:49
Ciekaw jestem czy istnieje jakaś granica powyżej której państwa zadłużać się już nie mogą. Przecież dolary, które tak łatwo dodrukowuje rząd USA są bezwartosciowymi papierkami czego zdają się nei widzieć pożykodawcy, w tym Rosja i Chiny - główni posiadacze amerykańskich obligacji rządowych. Siedzą na beczce z prochem i zapewne boją się lawinowego spadku wartości papierów dłużnych, w których posiadnaiu są aktualnie i tylko dlatego udzielają kolejnych pożyczek. Aby max w czasie oddalić perspektywę niewypłacalności USA. Niemniej stąpają po bardzo cienkiej linie.
Raczejjj / 87.205.241.* / 2008-09-22 16:58
Myślę, że upadek jednego czy drugiego banku podziałałby otrzeźwiająco na resztę. Skłonił do większej dbałości w zarządzniu ryzykiem. A jak państwo pomaga - to działa to demoralizująco. Państwo ma pomagać wszystkim - rolnikom, któryz sięnie ubezpieczają, przedsiebiorcom, którzy ryzykują ponad miarę, inst. finansowym - hedge fundom, które zwyczajnie spekulują dobrami takimi jak ropa czy złoto i innym. A za wszystko zapłaci jak zwykle podatnik - w tym przypadku amerykański. Niestety komunizm może zatryumfować i w USA...
andowc / 83.30.119.* / 2008-09-22 15:42
Wpompuje "inflację".
artur xxxxxx / 213.158.196.* / 2008-09-22 12:36
pieniądze podatników w prywatne instytucje, które na skutek złego zarządzania przez swoich właścicieli popadły w kłopoty finansowe? sorry, nie znam się na ekonomii, po prostu pytam.
Raczejjj / 87.205.241.* / 2008-09-22 17:02
Dokładnie chyba tak jest: pieniądze które trafią do instytucji obracjających miliardami będą zabrane z kieszeni biednego amer. podatnika. To się nazywa AntyJanosikowanie.
anty_ / 78.88.174.* / 2008-09-22 13:43
dokladnie tak. osttani mit wolnego rynku upadl.
Mikeon / 83.238.212.* / 2008-09-22 14:23
To znaczy ktorego wolnego rynku dokladnie, bo nie pamietam zeby runek pieniadza czy bankow byl wolny.
tere fere / 83.17.250.* / 2008-09-22 12:04
Trzeba zrobić zapasy zeszytów dla dzieci bo wzrośnie cena papieru :-)
rcz / 83.238.7.* / 2008-09-22 11:35
Czyli wpompują 700mld pustego pieniądza.Następnie obdarowane banki za pomacą kreacji pieniadza wyprodukają z tej kwoty kolejne setki miliardów bez pokrycia.Mówiąc krótko USD w krótce bedzie tylko świstkiem papieru.
xfx-cq / 90.141.31.* / 2008-09-23 14:33
Na youtube jest film "Zeitgeist" m.in o tym , że od 1913 roku FED jest instytucją prywatną znajdujacą się w rękach kilku bankierów. Rezerwa Federalna jest tak samo federalna jak Federal Express (- czyli prywatna) i nie jest to żadna rezerwa tylko generator pieniądza z powietrza a rząd jest jedynie ich klientem. Wszytskie działania FED-u służą garstce niewyobrażalnie bogatych ludzi. Oni kontrolują ilość pieniądza, cykle gospodarcze i za "grosze" przejmują aktywa. Cała sprawa jest dokładniej opisana w materiale "Money Masters" i w wielu innych.
Agit / 2008-09-22 13:53 / Bywalec forum
W sumie to już jest...
Powiedzmy sobie szczerze, ta metoda przyniesie skutki. Krótkotrwałe, ale zawsze. Odsunie upadek USA może nawet o kilka lat. Pewnie dlatego ekonomiści to popierają. A co mają robić? Mają nadzieję że kosztem klasy średniej i bogatych uda się uratować gospodarkę. Poziom życia w USA już i tak jest niski w porównaniu z zeszłymi latami, a będzie jeszcze gorzej.
Mądry / 83.25.208.* / 2008-09-22 11:18
Oby USA skończyło przynajmniej tak źle jak skończył PRL. Życzę im wszystkiego najgorszego. Nie lubię ich. Niech padają w cholerę. Niech żyją Chiny!!!
Floyd / 2008-09-22 17:12 / Tysiącznik na forum
Rzeczywiście mondry. Twoje przewidywania nie sprawdzą się. USA mają jeszcze w rączce atuty niepodważalne, to ich technika i zaawansowane technologie stanowiące wartości niepodważalne. Jeżeli kryzys walutowy dotknie Stany to dotknie jeszcze bardziej cały Świat i dlatego tak bym się nie cieszył.
Chiny? ha ha, zrobią wszystko by ten kryzys był jak najmniej dotkliwy bo te puste dolarki trafiają właśnie do nich. Co znaczyły by Chiny pozostawione same sobie i bez tych zaawansowanych technologii? To dopiero kolos na glinianych nogach.
Mądry / 83.25.208.* / 2008-09-22 18:24
Technologia to Niemcy, Japonia, Tajwan, Korea i Chiny, a dzisiejsze USA to jedynie rynek zbytu i to kurczący się, a nie żadna potęga technologiczna. Chyba nie jesteś na bieżąco. Żyjesz przeszłością, gdy USA było rzeczywistą potęgą i miało 60% światowej produkcji, dziś ma tylko 15% z tendencją malejącą.
Jacqb / 2008-09-22 12:27 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ty chyba Mondry jestes..
esse / 217.153.72.* / 2008-09-22 11:08
to sie nazywa gospodarka sterowana...

Najnowsze wpisy