Bitwa to jeszcze nie wojna...

Według mnie taka postawa Komisji Finansów Publicznych do spraw polskiego Narodu jest zupełnym absurdem. Żyjemy w kraju gdzie o potrzebach drugiego człowieka myśli sie w kategorii "mieć" a nie "byc" . Ciekawa jestem co zrobilib\y członkowie komisji na miejscu np. emerytki której ledwo starcza na życie , młodego człowieka który dopiero zaczyna pracować i któremu brakuje na starcie na utrzynanie rodzyny , rodzin biednych którym brakuje na chleb. Cała Komisja uwazą że ją ten problem nie dotyczy ponieważ ma co jeść ma za co kupic lekarstwa. Druga sprawa bardzo powiedziałabym cyniczna to fakt zniesienia jednorazowego 30% odpisu amortyzującego to są juz kpiny .Dlatego też pytam sie jak my pracownicy firm, urzędów publiczych, banków ogolnie mówiąc instytucji finansowych bedziemy funkcjonować korzystając ze starego wadliwego sprzeętu. Nikt nie pomyślał jak ta cała sytuacja wpłynie na rozwoj naszej gospodarki. Spadnie liczba innowacji nie bedzie postepu technologicvnzego w firmach. Ta cała sytuacja jest bardzo niekorzystna dla przedsiebiorców, którzy powinni być kreatywni, aby móc poprawnie funkcjonawać na rynku . Na podstawie powyzszych stwierdzeń moge sadzic ze zaistniała sytuacja w przyszłości nie rokuje wzrostem dochodów budzetowych z tytułu podatku . Według mnie jeżeli ktoś zamierza rzadzic w tym ktaju to najpierw powinien sie zastanowic czy posiada odpowiednie preferencje . Na zarzadzających ciazy odpowiedzialnosć za to co robią . Jesteście odpowiedzialni za Nasz kraj dlatego apeluje nie miejcie ambiwalentnego stosunku do tak waznych spraw . Dziekuje...