Ceneo
/ 83.19.80.* / 2012-07-10 09:18
Najbardziej za co byłbym wdzięczny koalicji rządzącej i osobiście Panu Ministrowi, gdyby zechciał zaniechać próby "majstrowania" przy moich pieniądzach.
Etapy tej ponadpartyjnej, ponadczasowej manipulacji, wobec której obowiązuje consensus polityczny są jasno widoczne od momentu pierwszej Reformy Emerytalnej tj. od 1999 roku:
1. Najpierw państwo zmusiło obywateli do reformy wprowadzając II Filar i OFE
2. Następnie dokonano bezprecedensowej nacjonalizacji wprowadzając słynny ogranicznik 2,5 krotności wynagrodzenia, który działa także wstecz [obowiązuje także okres przed wejściem w życie reformy, skutkiem czego państwo w mocy prawa zabrało ludziom zapłacone składki]
3. Potem istotnie ograniczono dziedziczenie II filara, co było jednym z ważniejszych powodów dla którego ludzie wpisywali się do OFE
4. Kolejny zamach, to ograniczenie wartości składki przekazywanej do OFE
5. Teraz kolejna próba.
Może miast kombinacji rząd, Pan Minister i koalicja zajęliby się ustawami gwarantującymi wypłatę, zabezpieczenie wartości środków w okresie przed emeryturą etc.
Panowie politycy, ja wiem że horyzont emerytury Was nie interesuje, mam swiadomośc powodów doraźnego charakteru Waszych pomysłów. Dla tego co robicie, mam tylko jedno parlamentarne określenie: tak się nie godzi. Rządzenie nie jest przymusem, jest jednak zobowiązaniem obarczonym duża odpowiedzialnością. Jeżeli nie starcza kompetencji i umiejętności, świat demokratyczny zna rozwiązanie; TRZEBA PODAĆ SIĘ DO DYMISJI.
Pana Ministra mającego anglosaskie korzenie i doświadczenie, chciałbym zapytać że potrafi sobie wyobrazić że takie hece wyprawiają Ministrowie Rządu Jej Królewskiej Mości? Odpowiedz nie nastręcza trudności...
Może w tej sytuacji czas najwyższy Panie Ministrze na polityczną emeryturę?
Szerzej na ten temat na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com