Autostrady też budują na starych drogach krajowych, i nie pozostawiają nam żadnych alternatyw poruszania się innymi drogami w różnych kierunkach, chcesz jechać to płać
a że płacisz już w paliwie to zapłać jeszcze za kilometry dodatkowo na czysto do mojej kieszonki. To w Słowacji autostrady budują wzdłuż istniejącej już drogi a nie na
niej i winieta kosztuje 7 euro na tydzień jazdy wszystkimi autostradami a u nas 16 zł do np: Krakowa za 50 czy 60 km i drugie tyle z powrotem-chore!!! I my się na to
godzimy ?! Jak chcą zarabiać kasę to niech budują nową drogę od podstaw a nie przeprowadzają tylko RESTRUKTURYZACJĘ i ADOPTUJĄ stare drogi krajowe pod autostrady a później będziemy chcieli jechać np: nad morze albo w góry i za samą autostradę zapłacić będzie trzeba w jedną stronę prawie 200zł. To jest chore niech budują
równolegle do dróg krajowych, mogę jechać szybko bo mnie na to stać, albo wolno starą drogą jak chcę zaoszczędzić i mam wtedy wybór, a tak to co !? mamy nazywać to, że
mieszkamy w Państwie demokratycznym - JAKA TU k...a DEMOKRACJA!!! To niech w Niemczech wprowadzą płatne autostrady i będą mieli kasę na GRECJĘ itp. a u nas niech autostrady będą niepłatne jak to jest właśnie w Niemczech.
Mam dość tego kraju, jak się nie przyczynimy do jakiś zmian na lepsze to tylko emigracja pozostaje albo modlenie się o wygraną w totka. Bo tak prawdę mówiąc to siedząc
cicho my się na to wszystko co rząd za nasze pieniądze wymyśli godzimy się, a mówię wam że to długo nie potrwa.
Tego co się dało wcześniej się nie odbiera!!! Tak mówią dobre nauki o bycie społecznym i stosunkach w życiu międzyludzkim. A oni co robią?!

Przecież nie napiszą, że nic nie robią, a jak już robią to ciągle to samo przez tych samych ludzi, co do niczego nie prowadzi. Kiedyś śmiano się z komuny, że do wszystkiego co napisane, mówione itp. używa ok. 2000 słów ciągle tych samych. A dziś co, też to samo, a może gorzej - kiedyś był choć tzw. umyślny co zachowywał pozory - dziś nawet już tego nie ma. Przedsiębiorcy, poitycy, aktorzy, sędziowie, i im podobni wszyscy utrzymują ten kraj ze swych dochodów, ciągle dokładają do niego - a pytam - skąd biorą te dochody? No skąd! Każe się płacić za abonament a RTV a tam wypłacają sobie pensje przynajmniej 10-krotnie wyższe jak średnia krajowa! Czy ciągle znaczy, że ci najbiedniejsi mają fundować wysokie dochody garstce uprzywilejowanych. Dlatego wszystkie strony internetowe są niejasne - i nie ma tu do rzeczy czy to strony instytucji państwowych, budżetowych czy prywatnych firm. Te strony mają kamuflować a nie rozjaśniać! To tak jak Buzek zatrudnił 15000 urzędników do odbiurokratyzowania Polski. I co taki bezrobotny internatua ma dostać zawału, że w byle ministerstwie jest zatrudnionych setki ludzi z tzw. polecenia. Jak to wygląda, że komorne w Warszawie zostało średnio podwyższone o 300-400 % a czasami i 500% a urzędnicy magistratu biorą kilkudziesięcio- i kilkusettysięczne premie. A z czego ludzie mają płacić tak wysokie komorne jak zarobki od kilku lat właściwie spadają! I znów najbiedniejsi płacą na bogatych, na ich dochody! Dlaczego na stronach internetowych nie ma dochodów ludzi zatrudnionych w jednostkach budżetowych i samorządowych - choćby dla jasności. Dlaczego nie ma zakresów obowiązków! Od - można już powiedzieć - dziesiątków lat - wydatkowane są ogromne środki na tzw. komputeryzację - niestety zostały właściwie w 100% zmarnowane. Bo tam gdzie brak jasności i jawności łatwiej robi się przekręty - do dziś nie wiadomo dlaczego wszystko dochodowe zostało sprzedane a ludzie którzy byli z ramienia RP pośrednikami do dziś czerpią z tego dochody. Dlaczego premierzy i byli premierzy zasiadają w radach nadzorczych spółek nie mając w nich udziałów? Tu są same niejasności i same pytania - odpowiedzi brak.

... prezentacji informacji. Wtedy, po przeglądnięciu strony jednego ministerstwa na kolejnych, potrzebne informacje znajdowałoby się w analogiczny sposób.
Taka sama szata graficzne, te same czcionki, taki sam format linków, przycisków itd. czyli ogólnie mówiąc ten san framework.

Nie ma czegoś takiego jak "Ministerstwo Ochrony Środowiska"!!!!
Jest Ministerstwo Środowiska.
Dziennikarze to ignoranci i nieuki, którzy nie dbają o to, aby informacja przez nich przekazywana była RZETELNA.

To tylko ministerstwa, a jak jest w podległych im urzędach?Ciekawą sprawą jest też co oni tam piszą i w jaki sposób...
Moim zdaniem nieporozumieniem jest strona usc zawiera dane osobowe ubiegających się o pracę w strukturach rządowych w sytuacji, gdy juz dawno rekrutacja się odbyła, czy nie jest to łamaniem ustawy o danych osobowych? W ogóle te całe konkursy na stanowiska urzędnicze to jeden wielki pic... urzędnikiem najcześciej zostaje ten kto juz wcześniej został zapoznany z komisja rekrutacyjną (przed sama rekrutacją:) Śmieszne są też wymagania czasami urzednik niższego szczebla musi udowodnić iż posiada odpowiedni staż i większą wiedzę od kogoś kto aplikuje na wyższe stanowisko, co jednoznacznie insynuuje, ze juz jest "odpowiednia" osoba do zajęcia owego wyższego stanowiska. Kiedyś to przynajmniej informowali kto obiął owe stanowisko, dziś to juz i tego się wstydzą....

Wystarczy wejśc na strone PFRON. Wszystko jest zrobione tak aby zainteresowany się zniechęcił do wypełniania czegokolwiek. Milion Euro na tworzenie serwisów???? Łakomy kąsek dla kolesi