obserwator
/ 2007-08-26 12:06
/
Tysiącznik na forum
Sytuacja w Iraku jest straszna, dla ludzi , matek , dzieci więcej niz straszana, majac olbrzymie złoża ropy ludzie cierpia biedę, sąsiedzi natomiast maja spokojne dostatnie zycie. Straszono że IRAK ma niedozwolone bronie, klamano w ONZ, wszyscy słyszeli, nik za klamstwo nie przeprosil narodu irackiego, ja nie słyszałem. W Iraku przebywa 160000 zołnierzy, to są uzbrojone w najnowocześniejsza broń do zabijania młodzi amerykanie różnego pochodzenia, ktorzy po przyjeździe do domu , są chorzy i niektorzy juz chorymi zostana do końca zycia, piętno śmierci ktora się widzi na codzień, nic jej nie zmaże. Nie podaje sie liczb ludzi zabitych od chwili gdy weszli amerykanie, publikatory podaja że to ponad 600000 irakijczykow, w większości kobiet i dzieci którzy zginęli tylko dlatego że toczy sie wojna i że pod piaskami jest ropa naftowa.
Kto ogladal filmy o karierze Husajna , jest w kropce, gdyz mozna śadzić że zabicie Husajna, jego rodziny, to zabicie historii, byc może amerykanie mają swój udzial większy niz publikatory w wyczynach Husajna.
Husajn zostal okrotnie zabity przez powieszenie, widziałem filmik, źle to świadczy o sprawiedliwości o poszanowaniu śmierci, za udowodniona śmierć 180 ludzi, nie czekano żeby osądzić inne zbrodnie. Spieszono się jakby ich nie było, zawsze pozostanie gdybanie. Ale bezsporne jest to że porzadku w IRAKU brak, setki tysięcy irakijczykow straciłó życie, następne setki tysięcy je straci , jezeli polityka nie rozwiąże tego konfliktu. Pamiętam jak były wybory, wszyscy poparli prezytenta, na krotko przed wkroczeniem wojsk interwencyjnych. Czy naród glosowałby na zbrodniarza. Jak nazwać tych ktorzy swoja obecnościa przyczyniaja sie do powstawania każdego dnia tylu ofiar że śmierć staje sie powszednia jakby żadne obyczaje nie obowiązywaly, a demokracja identyfikowana jest jako narzedzie ucisku.