na swoim przykladzie widze, iż polityke "pro"rodzinną i szumne hasla "Postaw na swoim" itp, mozna uznac delikatnie mowiac za absurdalne. Po 2 latach prowadzenia firmy, rezygnacji z zycia by ją wykreować, jestem zmuszona ja zamknąć,bo nie będe w stanie wyżywić obecnie 3miesiecznego dziecka oplacając jednocześnie skladki na ZUS (nie da sie, Drogie Ministerstwo, pracowac 18h /dobe jak to mialam w zwyczaju wczesniej, przy niemowlaku) MPiPS moze podziekowac sobie za wykreowanie kolejnej osoby pobierającej zasiłek dla bezrobotnych