no to to, ze rozsądni ludzie spieprzaja z tego kraju i wynoszą z niego swoje interesy, bo boją się, ze jesli Władimirowi zachce się wojenki, to znajdą się w czarnej d.u.p.i.e

jasne, a przebierańcy w mundurach bez odznak to straż obywatelska, a snajperzy z majdanu byli szkoleni w Polszy, prawda ? A Rosja przyniesie na Krym demokrację, praworządność i dobrobyt, tak jak do Naddniestrza, Abchazji i wszędzie, gdzie panuje Twój idol Władimir Władimirowicz.

możemy zapytać. Natomiast każde dziecko u nas wie i o to akurat nie musi nikogo pytać i z nikim się konsultować, z czym się kojarzy rosja - otóż,najogólniej mówiąc, z bandytyzmem, w najbradziej dzikiej i prymitywnej z możliwych form.

Z domem, doskonałymi polami i Lwowem?

Ruskich się nie wspiera sprawa prosta w tym regionie świata największym agresorem jest Rosja. A krajem, który mógłby być przeciwwagą puki co są Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Co się tyczy świata patrząc na rzezie w Angoli, Gabonie, Gwinei Równikowej czy Korei Północnej, Wenezueli (patrz od śmierci Chaveza do teraz) czy nawet Nikaragui pomijając już RŚA (Chinole zaczęli mieszać z tąd się wzięła tam wojenka) czy chociażby Tybet. Śmiem stwierdzić ,ze największym agresorem na świecie są Chińczycy wszędzie się mieszają i wspierają największych rzeźników. Nawet teraz cicho siedzą ale kasę na akcję na Krymie dają licząc, że se niebawem pod tym samym pretekstem zabiorą wschód Rosji ( Chińczycy tam są w stanie zakryć Ruskich i narody lokalne czapkami. Zresztą lokalnym ludziom wisi kto ich okupuje więc można ich przekupić to masz 80, 90 100 % w poszczególnych regionach). Dla nas zagrożeniem jest Putin i jego Wielka Rosja i zamiast zbroić się budować gospodarkę i wspierać swoich to my głośno krzyczymy a jak przychodzi co do czego to tankujemy na ruskich stacjach wlewając ruskie paliwo tudzież gaz. Potem idziemy na grila i popijamy ruską wódkę i szampana. Ot nasz naród. Dajemy im kasę za to oni robią burdel wokoło a my krzyczymy fu.

spokojnie bez stresu już więcej nas tam nie zagląda. Nie dołożymy złotówki do ruskiej wojny!!!

zadłużone? Kraj którego głównym produktem eksportowym jest USD nie musi chyba się tym martwić? Wydrukowanie kilkudziesięciu miliardów USD kosztuje przecież grosze, a w systemie elektronicznym parę centów. Najwyżej skosy i ruskie za swe baksy kupią cebule, bo na hot-dogi może im już nie starczyć

Ale o co chodzi- przecież nie ma już parytetu złota więc jest to po części prawda - USA drukuje kasę na potęgę i nikt im nic nie zrobi. Jak się zdenerwują to zmonetaryzują dług i tyle

stary, teraz wojny prowadzi się głową a nie ćwierćinteligentami z kałachami. Ale sowieci jeszcze w okowach zimnej wojny siedzą.

jak się przegrywa w wolnej konkurencji

Czy to jakaś nowa nazwa sportu polegającego na bezprawnym wkroczeniu na ziemie innego Państwa...?

Imperium Totalitarne dzierży za mordę cały Świat.

No Rosja spróbowała z Krymem a teraz poprostu będą tego konsekwencje - a pasibrzuchy rosyjskiej elity nie lubią raczej jak im świat zamraża środki finansowe... - i choćby Putin się śmiał, szydził, kpił z nich do rozpuku to prawda jest taka, że będzie to Rosje bardziej bolałao niż aneksja Krymu reszcie...