To ciekawe, że w momencie kiedy państwowy skarbiec śmierdzi malizną i jest wysuszony do samiuteńkiego dna, troskliwy rząd debatuje o podstawowym buforze bezpieczeństwa finansowego Państwa, jakim są bez wątpienia rezerwy strategiczne. Rząd robi kpiny z rzekomo zacofanego elektoratu PiS-u, którego nazywa obciachowym ciemnogrodem. Buractwo i katastrofalna niewiedza tych ludzi zakrawa o kolejny rekord świata najnegatywniejszych wpadek w jakie wpisuje się codziennie ta szopenfeldziarska sitwa nieudaczników. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam