Stary rencista
/ 79.191.223.* / 2009-12-02 23:34
ZUS nie zbankrutuje,dług publiczny zapłacą przyszłe pokolenia. Przejściowo, gdy UE będzie mocno naciskać na dyscyplinę budżetową , to nasza władza "państwa prawa", może wymyśli taki numer "papierowego skoku" na portfele emerytów i rencistów:
1. Zaproponuje dobrowolne bony skarbowe 5,10 letnie - cha, cha...- prawie pośmiertne... ( o zróżnicowanym oprocentowaniu) dla emerytów mających najwyższe kwoty emerytury i renty, np. powyżej 3000 zł miesięcznie brutto.
2. Zaproponuje - jako ofertę nie do odrzucenia - krótkoterminowe, nisko oprocentowane bony skarbowe, np. 6 miesięczne, roczne, 2-roczne-3-roczne, zamiast części renty-emerytury, dla wszystkich emerytów i rencistów. Np. Emerytura netto 1000 zł, z tego gotówka 800, a 200 zl w bonach, jak w "ruskim banku" - nie otrzymasz tych pieniędzy , ale i nie przepadną...
Te pomysły "inżynierii finansowej" dedykuję obecnym i przyszłym parlamentarzystom państwa prawa.
Tak na serio - to uważam, że każdy emeryti rencista powinien zapisać się do Zw. emerytów i rencistów, a ten powinien założyć partię emerytów i rencistów z prawdziwego zdarzenia, z reprezentacją w parlamencie - taką jaki procent w społeczeństwie dorosłych, stanowią beneficjenci ZUS ( o KRUS nie wspominam, bo to wynaturzenie, godne natychmiastowej amputacji). Naturalnie reprezentacja posłów i senatorów beneficjentów ZUS bedzie wyłoniona w wyborach, do których masowo pójdzie elektorat tychże beneficjentów ZUS. Inne wyjście, to nadzieja, że urzędnicy z UE, po wejściu euro do państwa prawa, zadbaja o poziom emerytur i rent, zgodnie z unijnymi standardami, np. najn. renta , nie będzie poniżej 1000 euro, a najn. emerytura nie będzie poniżej 1500 euro. A co, obiecywał nam Wałęsa drugą Japonię, niech będzie chociaż jak w Danii czy Holandii, nie mówiąc o Niemczech, Szwecji czy Norwegii...