Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Sejm wypowiada wojnę palaczom

Sejm wypowiada wojnę palaczom

Money.pl / 2008-07-12 12:23
Komentarze do wiadomości: Sejm wypowiada wojnę palaczom.
Wyświetlaj:
Konkretny / 89.78.7.* / 2008-07-12 16:23
Czy to nastepny temat zastepczy tego rzadu nieudacznikow pod wodza Tuska i jego ferajny? Czy nie ma wazniejszych spraw, ktorych wymaga kraj np. strajki iprotesty roznych grup zawodowych, dzika prywatyzacja = kradzenie majatku panstwowego, przejmowanie mediow przez Partie Obietnic... Czy takimi rzaeczami powinien zajmowac sie rzad po 8 miesiacach wakacji???
Pilsener / 2008-07-12 12:23 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nawet jak kiedyś paliłem, to nie cierpiałem dymu - wszystko śmierdzi, ciuchy, włosy. Musi mieć człowiek dwa komplety ciuchów - jeden na spotkania z palaczami lub wyjścia a drugi normalny. Jak pójdę gdzieś, gdzie się pali zawsze na drugi dzień źle się czuję. Ciężko wyjść na 5 minut na fajkę? W dodatku można łatwo zapoznać nowych ludzi :) Nie rozumiem też ludzi, co palą w domach albo samochodach - czy oni zdają sobie sprawę z tego, jak to śmierdzi? Palić to ja jeszcze rozumiem, ale oddychać dymem? "Zamknij okno, bo dym ucieka" - kiedyś miałem takich dwóch z US. Siedzieli przy zamkniętym oknie (bo przeciągi, przewieje itp.) ale fajka za fajką to już nie szkodzi. Jak rzuciłem palenie i przestałem odwiedzać miejsca dla palaczy to czuję się jak nowo narodzony. Zero kaca, bólów głowy, oczy nie bolą, płuca nie skrzypią - sama radość!
Pajchiwo / 2008-07-12 15:36 / Tysiącznik na forum
Mam podobne doświadczenia.
Jakoś to niestety nie dociera do palaczy - gdzieś czytałem o tym, że takie ignorowanie otoczenia jest - i owszem, związane z lenistwem, ale nie tylko - papieros stał się dla niektórych osób częścią ich życia w tak dużym stopniu, ze nie potrafią już zrozumieć, że ktoś tego nie robi, nie akceptuje, nie chce.
Coś w rodzaju mówienia innym językiem.
IMHO siła nałogu palenia jest związana z procesem dojrzewania. W tym czasie wielu młodych ludzi zaczyna palić i jest to dla nich coś w rodzaju inicjacji, silne poczucie bycia dorosłym i fetysz towarzyski.
Większość ludzi z tego nie wyrasta.

Najnowsze wpisy