Kupowac kupować!!!! Promocja jest, zaraz odjazd do góry jak ktoś się teraz załaduje to 200-300% jak nic zarobi spółka niedowartościowana a takie perspektywy:) ropy i gazu pełno, aż huczy od wydobycia...

Ta cała nasza giełda to jest jedno wielkie złodziejstwo, spółka która 4 lata temu debiutowała na gpw po 1,89=18,9 i praktycznie nie miała niczego, teraz jest po 0,40=4,4 a ma już jakieś wydobycie. To jest jeden wielki szwindel i cyrk, wyłudzanie pieniędzy od ludzi i nic więcej. Ale oni prą w zaparte, że jest cudownie. Najpierw Syria - niby nie z ich winy bo kto mógł przewidzieć, że będzie jak jest - wojna ale z Brunei to już przejechali po całości, najpierw z faksem, a potem z wiertłem, które im utknęło w dziurze. Warto wspomnieć też o Nigerii, kurs podrósł do ok 1,7 i wszyscy żyli nadziejami, że jednak będzie przejęcie i nagle - mówią, że im się to nie opłaca i fru - 30%. Jeszcze w miedzy czasie miała upaść Grecja i też nie było kolorowo. Przejęcie i zmiana nazwy spółki - spadek z 1,4=14 na 0,9=9, potem lekkie odbicie do 1,4=14. Nagle im putin zmniejszył cene za 1m3 gazu i znowu poleciało do 0,8=8zl, niby powrót do 1=10zl i znowu lawina do 0,44=4,4 zł. Chciałbym poznać tego idiotę który wycenia te spółki jak debiutują na GPW, powinni takich ludzi od razu zamykać !. I nie mówcie mi, że to normalne i że to przez Ukraine, bo sprawa śmierdzi na kilometr, a to nie tylko z KOVEM=SERINUSEM, bo jest mnóstwo takich spółek na GPW. Mam nadzieję, że wszystkim tym którzy maczają w tym palce kiedyś życie odda to wszystko..., tak giełda to ryzyko ale to nie ma z nim nic wspólnego !!!

spekulanci zbijają specjalnie żeby się obkupić a hołota sprzedaje, śmiechu warte jak łatwo sterować na naszej giełdzie, wystarczy mieć parę złotych. Ale sprzedający jeszcze będą sobie w brodę pluć

Tam gdzie pojawia się interes doktorka tam dochodzi do wojen upadków rządów itp.
Czy to przypadek ?

jeden wniosek

B A N K R U T

podzielił jednak los OIL

Dziekuje za uwagę

Rany Boskie moje akcje warte sa po 0.59
To jest jakieś kuzorium :)(

Poseł Adamczyk: Polska to kraj mlekiem i miodem płynący, ale dla takich biznesmenów jak Kulczyk.

- Wielu tych, którzy prowadzą pozytywny biznes w Polsce, wielu młodych zastanawia się jak to robić, żeby mieć tak niebywałe szczęście jakie ma pan Kulczyk. Wydaje się, że w najbliższym czasie życie pokaże zupełnie inną twarz pana Jana Kulczyka - mówi vod.gazetapolska.pl poseł Andrzej Adamczyk z PiS.

Poseł mówi, że mało kto pamięta o budowie autostrady A2 od granicy państwa po Wielkopolskę po Warszawę, jak ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk został postawiony publicznie przez premiera Tuska pod ścianą, że "jeśli do końca czerwca nie popisze umowy z Kulczykiem na budowę autostrady A2 to od 1 lipca jest bezrobotny" - mówi Adamczyk

Dodaje też, że Kulczyk wiedział, że bez względu na to jakie warunki postawi rządowi i tak będą zaakceptowane. Warunkiem tego była głowa Cezarego Grabarczyka. - To jest przykład tego szczęścia, które dopisuje Kulczykowi. Ono nie jest udziałem innych biznesmenów, bo nie mają takich relacji z premierem rządu - mówi polityk.

Adamczyk informuje w rozmowie, że jeżeli Kulczyk dokładałby do biznesu jego firmy upadłyby. - Nie wierzę w to, że on dokłada. On czerpie z tego. Te kwoty idą w miliardy. Rządzący zadbali o to, aby to nie strona publiczna jest beneficjentem korzyści. To kraj mlekiem i miodem płynący, ale dla takich biznesmenów jak Kulczyk, cała reszta szuka pracy poza granicami kraju, albo decyduje się na biedne życie - mówi poseł.

Na koniec warto dodać: ilu Kulczyk wydymał na IPO KOV?

Ze względu na pogarszający się stan bezpieczeństwa, Serinus uznał za wskazane czasowe zawieszenie działań związanych z zagospodarowaniem pól na Ukrainie, choć będzie kontynuował produkcję, podała spółka.
"Ze względu na pogarszający się stan bezpieczeństwa, spółka uznała za wskazane czasowe zawieszenie działań związanych z zagospodarowaniem pól. Produkcja będzie kontynuowana, ale aktualnie prowadzone prace wiertnicze, modernizacyjne i w zakresie zagospodarowania zostaną zatrzymane po ich ukończeniu albo po osiągnięciu takiego etapu, na którym można bezpieczne przeprowadzić zawieszenie operacji, bez ryzyka dla aktywów i pracujących ludzi"

Spółka podała, że w związku z tą decyzją odwiert M-17 podłączono do nowej stacji przetwórstwa gazu na koncesji Makiejewskoje, a jego obecna produkcja to 4.27 MMcf/d. Oczekuje się, że ten poziom będzie się stabilizował w ciągu najbliższego tygodnia. "Produkcja na Ukrainie wynosi obecnie około 34,2 MMcf/d. Wszelkie dalsze podłączenia zostaną odroczone do czasu uznania poziomu bezpieczeństwa za odpowiedni do prowadzenia aktywnych działań operacyjnych na polach"
Spółka podkreśla, że kontynuuje produkcję, sprzedaż i otrzymuje zapłatę za sprzedany gaz.

"Jednak w sytuacji zmieniającego się z dnia na dzień poziomu bezpieczeństwa dalsze prowadzenie tak aktywnej jak dotychczas działalności operacyjnej nie jest obecnie wskazane. W szczególności dotyczy to Ługańska i obszarów wokół niego, gdzie leżą pola Wiergunskoje i Krutogorowskoje (ich produkcja to odpowiednio: 0,4 MMcf/d i 0,6 MMcf/d), gdyż teren ten nie jest już kontrolowany przez rząd Ukrainy, co w efekcie skutkuje wstrzymaniem wydobycia z pola Wiergunskoje"
Źle się dzieje w państwie Ukraińskim !!!