Forum Forum inwestycyjneFundusze

Skandia - jaki portfel?

Skandia - jaki portfel?

bluezola / 2009-12-15 20:00
Zamierzam zainwestować w fundusze w ramach Skandii. Zależy mi na odłożeniu i pomnożeniu środków na realizację 3 celów: zabezpieczenie przyszłości dziecka (horyzont inw. 18 lat), emerytura (30 lat) oraz życioumilacze typu podróże, dom, itp.

Czy inw. agresywnie tylko w akcje czy też biorąc pod uwagę różne cele i różny horyzont inw. zdywersyfikować ryzyko?

Jakie fundusze wybrać?
Dodam, że planuję wpłacać stałą comiesięczną kwotę plus nadwyżki.
Wyświetlaj:
lukaszn19 / 2009-12-16 12:29 / Tysiącznik na forum
hi
jezeli zamierzasz inwestowac swoje pieniadze nie mozesz tak naprawde liczyc na nikogo innego tylko na siebie ja proponuje na poczatek lekture "analiza techniczna rynkow finansowych" j.murphego na poczatek, kazda inna droga wybrana przez Ciebie predzej czy pozniej zabierze Twoje oszczednosci, przez 18 jeszcze nie jedna bessa, bedzie, pozd
opiekuninwestora_pl / 2009-12-17 10:01 / -
Zgadzam się, że w wielu przypadkach inwestując można liczyć raczej tylko na siebie. I tu pojawia się pozorny problem - gdyż od lat słyszymy, że jak chcesz liczyć na siebie i inwestować, choćby w fundusze, to musisz być albo ekspertem, albo ... wpłacić na wiele lat i "zapomnieć".

Dobrze obrazuje to jedna z opinii po szkoleniu, której fragment załączam:
"
Ale twarde motto kupuj i trzymaj dźwięczało mi w uszach. A że uważałem się za inwestora agresywnego, twardego a nie miętkiego, a ponad to przede mną 30 lat oszczędzania no więc wszystko trzymałem we funduszach akcyjnych. W końcu liczy się ilość jednostek, no fakt ich było prawie tyle samo. Ale bardzo nie zgadzała mi się kwota na koncie w porównaniu do wpłat jakie dokonałem... no ale jednostek było tyle co trzeba. Nikt, naprawdę nikt nie powiedział mi jak wielka stratą i trudną do odrobienia jest strata 40% kapitału. Ile moje obecne środki będą musiały zarobić aby odrobić straty i dać jakiś zysk.
"

Przez 18 lat jeszcze nie jedna bessa i jeszcze nie jedna hossa.

Dlatego warto wiedzieć w jaki sposób się ochronić gdy jest bessa, i dać szansę zarabiać naszym pieniądzom gdy trwa hossa.

Przy czym ja promuję podejście praktyczne. Zamiast próbować przewidzieć "że właśnie teraz zaczęła sie hossa" lub "że właśnie zaczyna się bessa" - czyli próbować być ekspertem i próbować przewidzieć przyszłość :) po prostu reagować, gdy spadki się już zaczęły, lub gdy już trwają wzrosty. Strategii i zasad, które można wykorzytać jest kilka.

Z tego innego podejścia korzysta wiele osób, opisuję je na blogu:
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/strategia-inwestowania-przewidywac-przyszlosc-czy-nie/

Będzie też o nim mowa na 2ch szkoleniach w ten weekend.
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/fundusze-dla-poczatkujacych-przeczytaj-to-dzisiaj/
opiekuninwestora_pl / 2009-12-15 23:00 / -
Na początku powiem, że bardzo mi się podoba podejście - gdzie już na początku określono kilka celów inwestycyjnych.

Przy inwestowaniu długoterminowym (takim ponad 10 lat) wybór polisy inwestycyjnej to także dobre rozwiązanie. Wbrew powszechnej opinii końcowy zysk będzie raczej na pewno większy, niż przy inwestowaniu poza polisą - pod warunkiem, że będziemy inwestować aktywnie.

------
Natomiast z żadną z proponowanych propozycji inwestowania osobiście się nie zgodzę. Chyba, że chcemy powierzyć losowi to czy zarobimy, czy też stracimy.

Wpłacając systematycznie nie mamy żadnej gwarancji, że w długim okresie zarobimy.
Oczywiście na marketingowym wykresie okaże się, że tak.

Ale gdy policzymy na przykładzie rzeczywistych danych z przeszłości to okaże się, że:
- wpłaty po 500 zł /mc przez 10 lat w polisie w fundusz PKO Akcji dały po 10 latach ... stratę 3400 zł.
- a identyczne wpłaty w jeden z najlepszych w tym czasie funduszy (Arka) zysk wyniósł 50%, t.j. w przypadku wpłat systematycznych ok 6,7% rocznie.

Wiele na temat podejścia do inwestowania piszę w ostatnich dniach na blogu blog.opiekuninwestora.pl

------
Na temat dywersyfikacji nie zdążyłem jeszcze przygotować artykułu, ale podam kilka uwag co do tej metody inwestowania.

Wg. mnie aby udała się dywersyfikacja musimy mieć 3 razy więcej szczęścia niż wybierając najlepszy pojedynczy fundusz. Co będzie gdy będziemy mieć szczęście, i wybierzmy do portfela najlepszy fundusz pieniężny, prawie najlepszy obligacji, a już przy wyborze funduszu akcyjnego szczęścia nie będzie.

Dla ilustracji problemu inwestycji na wiele lat na zasadzie kup i trzymaj warto oprócz potocznego "na funduszach akcji zarabia się 10%" sprawdzić jak to jest naprawdę. Gdy nie mieliśmy szczęścia były fundusze akcyjne, które zarabiały mniej niż 4% średniorocznie w ostatnich 10 latach.

------
Drugi problem z dywersyfikacją - to fakt, że raczej przeszkadza niż pomaga.
Jeżeli np. połowę pieniędzy zostawimy w funduszu akcji, a połowę w pieniężnym co zyskujemy?
1. Gdy są wzrosty na giełdach my zarabiamy praktycznie o połowę mniej
2. Gdy są spadki - to tracimy połowę wolniej (ale to marne pocieszenie)
3. Gdy odrabiamy stratę (na szczęście tę mniejszą) ... będzie to trwało prawie tyle samo co odrobienie straty przez osobę, która inwestowała wyłącznie w fundusz akcji. Dlaczego? Do odrobienia straty mamy co prawdę połowę tego co ta osoba, ale przez dywersyfikację odrabiać będziemy tę stratę tak samo długo (zarabiając połowę wolniej).

Dlatego polecam jednak inwestowanie aktywne. I zapewniam, że nie trzeba być tu ekspertem. Czyli nie trzeba przewidywać przyszłości, aby pilnować własnych inwestycji:

http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/strategia-inwestowania-nie-trzeba-przewidywac-przyszlosci/
bluezola / 2009-12-17 10:04
Jak najbardziej jestem skłonna inwestować aktywnie tzn. pilnować wzrostów/spadków i odpowiednio reagować. Rzecz w tym, że nie mam doświadczenia, aby z przekonaniem skonstruować własny portfel w skandii. Porfel może zawierać aż 10 funduszy - czy jest sens wybierać aż tyle? I czy oprzeć się głownie na dywersyfikacji geograficznej ?
opiekuninwestora_pl / 2009-12-17 14:26 / -
Wybierając 10 funduszy - uśrednimy końcowy wynik "w dół" - będzie to po prosty wypadkowa (średnia) wyników tych 10 funduszy.

Proszę zapoznać się z opisem pewnej metody (po pół roku badań wprowadziliśmy ją do portalu):
http://www.opiekuninwestora.pl/gotowa_strategia,743,0.htm

a szczególnie z Zasadą numer 1 na tej stronie:
http://www.opiekuninwestora.pl/zasady_strategii,747,0.htm

Wybierając np. co miesiąc 2 lepsze (najlepsze będzie trudno przewidzieć, ale stosując pewne metody można wybrać te rzeczywiście lepsze) mamy szansę mieć wynik zblizony do najlepszego lub nawet większy!

To dość zaskakujące - ale w praktyce sprawdza się doskonale i gdy się dokładniej zastanowić - zaczyna być oczywiste. Będę o tym pisał na blogu w najbliższych dniach.

Dywersyfikacja geograficzna
---------------------------------
Może zawierać dodatkowy element ryzyka - ryzyka kursowego. Wzorcowo strategia zakłada inwestowanie w fundusze akcji polskich bądź pieniężne. Dla zainteresowanych nieco bardziej agresywnym podejściem - publikujemy dodatkowe porady:
http://www.opiekuninwestora.pl/modyfikacje,755,0.htm

O aktywnym podejściu do inwestowania mówiłem już przed spadkami w 2007 w jednym z wywiadów.
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/kto-we-wrzesniu-2007-polecal-aktywne-inwestowanie/
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy