Małgosia
/ 212.76.37.* / 2006-07-20 18:00
Zgadzam się z tezą ,że opowiada się ile kto zarobił a zapomina się o tym kto sprawił ze w 2001-2002 , latach kryzysu w Polsce , może większosć społeczeństwa miała w co wierzyć. Dlaczego nie pisze się o tym że w czasach największych sukcesów Malysza, Pan APoloniusz Tajner zarabiał jako trener 3000 zł choć to on dopomógł Adasiowi rozwinąć wielki talent jakim dysponował, a Kuttinowi płacono ponad 10 000 zł , i niczym szczególnym się nie wyróznił jako trener. Prawda, przestańmy myśleć ze dla nas przeciętnych to są duże pieniądze , myślmy kategoriami: ile zarabiają Ci na świecie które trenują wilkie gwiazdy, jak ADaś, zarabiają duzo wieksze pieniądze, więc nie bądzmy zawistni,że ktoś coś zarobił, bo mu się to słusznie należało. Poza tym, może czas kończyć z oskarżaniem ludzi znanych, bo powoli prasa tylko tym się zajmuje. Za komuny , donosiciele , donosili też z zazdrości, z niskich pobudek i nawet uwcześni pracownicy UB byli inteligentniejsi od dziennikarzy bo nie we wszytsko slepo wierzyli. Oby znowu trafiła się taka gwiazda sportowa jak ADas i jego trener, Pan Tajner.Trochę wiecej rozsadku i szacunku