To straszne że jedynym co widzisz w całej mojej wypowiedzi jest temat pieniedzy. Dla ułatwienia podpowiem, że te najważniejsze zagadnienia podkreśliłem używając dużej czcionki. Poza tym codziennie na drogach umiera kilkanaście a może i kilkadziesiąt osób i jakoś nikt nie robi z tego afery. Nie interesuje mnie kto kogo zabił czy kto zginął w wypadku a już najmniej kto ile na tym zarobił. Odpowiedzcie tylko szczerze czy wyjaśnienie okoliczności tej katastrofy przyczyni się do zmniejszenia dyficytu, powstania nowych miejsc pracy, zapewni nam emerytury czy choćby jako takie godne warunki życia na codzień? Nie? W takim razie może naprawi chociaż służbę zdrowia lub system edukacji, który na chwilę obecną produkuje idiotów? Też nie? Może chociaż bezpieczeństwo na drogach? Hmm. Zdaje się że również nie. Czy wyjaśnienie okoliczności tego wypadku czy nawet zamachu faktycznie na chwilę obecną jest aż tak ważne? Prawda jest taka, że gdyby nawet sam Putin w blasku reflektorów ogłosił we wszystkich światowych mediach że osobiście zdetonował ładunek wybuchowy który wcześniej własnoręcznie umieścił na pokładzie samolotu to co z tym zrobimy? SĄ O WIELE WAŻNIEJSZE SPRAWY KTÓRYCH ROZWIĄZANIE JEST A RACZEJ POWINNO BYĆ BARDZIEJ ISTOTNE DLA NAS WSZYSTKICH. W przeciwnym razie wielu Polaków również może doczekać się śmierci ... tylko że głodowej.

I tak prawdy nie poznamy nigdy. Dlaczego? A dlatego że zamieszana jest w to polityka. Jasne? A więc dla jednych dalej będzie to kiełbaska wyborcza a dla innych powód do k...wienia. I tyle. I tak do znudzenia