Forum Polityka, aktualnościPolityka

Sondaż: Platforma na czele. Znaczna strata PiS

Sondaż: Platforma na czele. Znaczna strata PiS

Wyświetlaj:
ktos11 / 212.2.100.* / 2007-10-20 10:02
juz niedlugo wszystko bedzie jasne.. ;)
glosuje na PiS.
ChceZycNormalnie / 157.25.234.* / 2007-10-19 23:48
W związku z tym, że wybory już niebawem, czas już chyba na
podsumowania.
Proponuję zacząć od partii sprawującej władzę (PiS), bo w
przypadku tej partii mamy do czynienia nie z obietnicami a z
FAKTAMI, których lwia część wydarzyła się w tym roku. Więc do
dziela :

MOTTO: "Jestem gotów plunąć w mordę każdemu, kto powie, że
jestem niekulturalny." A. Lepper


To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat:
- pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek aby
Jezusa Chrystusa ogłosić królem, a na komendzie można zamówię
taxi lub pizzę.

Wszystko zaczęło się od kampanii partii zwanej żartobliwie
prawem i sprawiedliwością, pod wdzięcznym Tytułem "My
dotrzymujemy słowa".

- W ramach "my dotrzymujemy słowa" - "jeśli mój brat zostanie
prezydentem, ja nie zostanę premierem", premierem został
atrakcyjny Kazimierz, pierwszy produkt medialny w Europie
Środkowej. Rodzime "Truman Show" potrwało pół roku, w tym czasie
w ramach "my dotrzymujemy słowa" w kwestii taniego państwa,
powstało najwięcej w historii wolnej Polski nowych ministerstw i
sekretarzy stanu, z ministerstwem śledzi i morza na czele, mamy
najwięcej w historii Polski marszałków sejmu i senatu oraz 4
wicepremierów.

- Dwukrotnie TK zanegował ustawy przegłosowane w odstępie kilku
miesięcy, co jest absolutnym rekordem. Mięliśmy w ciągu roku 3
rządy, w ramach tych samych partii 3 rodzaje koalicji na trzech
różnych pakietach umów, do tego dwóch premierów, pięciokrotnie
był wymieniany minister finansów.

Jeśli mój brat zostanie prezydentem, ja jednak zostałem
premierem, ponieważ premier, który ma 78% poparcia społecznego
był za słaby, wymieniliśmy go na premiera, który ma 33%
poparcia, a premier który miał 78% poparcia przegrał wybory na
prezydenta Warszawy.

- Pierwszy raz od 17 lat Polska zobaczyła masówkę, 160 cm
kompleksów spędziło słuchaczy radiowęzła z Torunia do stoczni i
uroczyście przysięgało nie rozmawiać z Lepperem, po czym polazły
i gadało, ale o tym za chwilę.

- Pierwszy raz od 17 lat w ministerstwie sprawiedliwości w
randze Wiceministra zasiadł
sędzia stanu wojennego i w randze ministra koordynatora
komunistyczny prokurator z lat 70. Takiej kadry nie miał nawet
Leszek Miller. Na fali rewolucji moralnej marszałkiem sejmu, a
następnie premierem wybrano 4 krotnego recydywistę, członka
powołanej przez SB grupy politycznej, na co dokumenty widział
brat. Premiera recydywistę zdymisjonowano za warcholstwo, co
było ewidentnym chamstwem, by następnie w nocy bez kamer tuż po
projekcji filmu o JPII wskrzesić i wsadzić na szczyty władzy.

- Od 17 lat nie mieliśmy w rządzie koalicyjnym klubu, który w
ponad 50% składa się z
oskarżonych lub skazanych prawomocnymi wyrokami posłów,
znajdziemy w IVRP odnowy moralnej, posła pedofila, posłankę
skazaną za fałszowanie przepustek więziennych, europosła
oskarżonego o gwałt, rodzimego posła oskarżonego o gwałt, jego
żonę oskarżoną o defraudacje, posłankę, która zasłynęła, jako
operatorka scen korupcyjnych, a następnie została skazana przez
komisje etyki i ta sama komisja uniewinniła posłów korumpujących
posłankę. Znajdziemy posła wyrzuconego z klubu PiS za jazdę po
pijaku, jest poseł wywalony z SO za awantury w dyskotece, jest
również poseł powołujący się na znajomości z ministrem
sprawiedliwości w czasie egzekucji komorniczej, za co został
wywalony z SO, cały ten kwiat polskiego parlamentaryzmu tworzy
koalicyjne koło narodowo - ludowe.

- Pierwszy raz od 17 lat minister sprawiedliwości 80% czasu
pracy poświecił na konferencje, pierwszy raz minister pokazał
społeczeństwu jak się niszczy dokumenty przy okazji sprawy
politycznej, gdzie o 6.50 prokuratura wkroczyła do PZU na
wniosek posła Kurskiego, członka sztabu wyborczego PIS, który
oskarżył Donalda Tuska o fałszerstwa polegające na kupowaniu
bilbordów od PZU. Jak się okazało nie było ani jednego świadka
potwierdzającego słowa
Kurskiego, firma obsługująca PZU obsługiwała PIS nie PO, a
sędzią w tej sprawie był
minister, który był szefem kampanii wyborczej PiS. Sprawę
umorzono, poseł Kurski błaga na kolanach o ugodę. To samo
ministerstwo sprawiedliwości w ciągu roku zresocjalizowało
Rywina, wypuściło Jakubowską i Jakubowskiego, łamiąc prawo
aresztowało Wąsacza, nie wyjaśniło ANI JEDNEJ SŁYNNEJ AFERY
łącznie z afera Rywina, którą obecny minister jako członek
komisji pono rozwiązał w ułamku sekundy, tylko ówczesne władze
blokowały śledztwa.

- Pierwszy raz od 17 lat rząd, który popierał lustrację zamknął
do spółki z klerem usta
księdzu Sakowiczowi, prezydent podpisał wadliwą ustawę
lustracyjną, a następnie sam
znowelizował ją do poziomu ustawy, która obowiązywała wcześniej.
Nie złapano ani jednego członka układu, nie odebrano emerytury
ani jednemu ubekowi, za to opluto wielu opozycjonistów, w tym
nieżyjących jak Jacka Kuronia i uczynił to człowiek, który nie
spędził ANI JEDNEGO DNIA W KOMUNISTYCZNYM WIEZIENIU, A W CZASIE
STANU WOJENNEGO JAKO JEDYNY OPOZYCJONISTA Z KRĘGU WAŁĘSY
SIEDZIAŁ U MAMUSI POD PIERZYNĄ.

Na tym tle pokazuje się najbardziej czytelny podział w IVRP.
Komuniści dzielą się na pisowych i pozostałych, z tym, ze pisowi
tacy jak Gierek, Jasiński, Kryże, to dobrzy komuniści, pozostali
są z układu. Z układu są też wszyscy członkowie opozycji i
media, z tym, że w tym
wypadku ważny jest kontekst i przydatność "układowa". Znany
polityk opozycji najpierw dostał propozycję objęcia rządu IVRP,
potem ogłoszono go mordercą demokracji, by znów zaproponować mu
miejsce w rządzie.

- Pierwszy raz od 17 lat rząd, który nie zrobił nic w kwestiach
gospodarczych, nie wydał
najmniejszego dokumentu, choćby najniższej wagi regulującego
jakikolwiek obszar gospodarczy, okrzyknął się twórcą 1 punktowej
inflacji i PKB na poziomie 5 pkt. Pierwszy
raz szef kancelarii prezydenta, który wyleciał z niej za
prowadzenie spółki z baronem SLD

Nawratem, która to spółka jest ulubieńcem prokuratora, po kilku
miesiącach karencji został szefem doradców premiera.

- Pierwszy raz od 17 lat ministrem spraw zagranicznym jest
kierowniczka magla, która nie
odróżnia dwóch najważniejszych dla Polski traktatów regulujących
stosunki z sąsiadami.

- Pierwszy raz od 17 lat 8 ministrów spraw zagranicznych, a więc
wszyscy uznali polską
politykę zagraniczną za szkodzącą i ośmieszająca kraj.

- Nigdy dotąd w historii 17 letnich zmagań z demokracja,
prezydent nie odwołał spotkania na szczycie tłumacząc się
rozwolnieniem wywołanym artykułem w niemieckim brukowcu.

- Nigdy dotąd polski premier nie żebrał o 4 minuty rozmowy z
prezydentem USA by w jej
trakcie oddać z wdzięczności 1000 polskich żołnierzy na misję
"pokojowe".

- Nie zdarzyło się od 17 lat, aby polski premier musiał się
tłumaczyć w Brukseli, że Polska
nie jest krajem antysemickim, w którym króluje homofobia i nigdy
podobnych tłumaczeń nie uznano za sukces dyplomatyczny.

- Nie zdarzyło się w wciągu 17 lat by prezydent wygłosił 2
minutowe orędzie, oznajmiając, że nie rozwiąże parlamentu.

- Nie było takiego przypadku by ministrem edukacji został szef
organizacji, której obecni,
przyszli lub byli członkowie palili pochodnie w kształcie
swastyk, udawali kopulację z
drzewem, oraz między sobą.

- Nie pamięta Polska takiego przypadku, by członkowie
koalicyjnego rządu, podawali rękoma weterynarzy środki
wczesnooporonne przeznaczone dla bydła kobietom zgwałconym przez
innych członków.

- Nie miał nigdy miejsca taki przypadek by premier i prezydent z
tytułami naukowymi tak
kaleczyli język polski, mówiąc "włanczam", "som", "świętobliwość
Biskup Rzyma", oraz
mlaskali, oblizywali wargi, odbijali w kułak, a pierwsza dama
zasuwała do samolotu z
reklamówką.

- To był najciekawszy rok od 17 lat, polskie władze w ciągu roku
wykreowały i sprzedały taki wizerunek Polski, który świat
pamięta z początku XIX wieku.

- W ciągu tego roku nasze stosunki z Niemcami, UE i Rosja
zatoczyły koło i wróciły do czasów Układu warszawskiego i RWPG.


- W ciągu tego roku wystąpiła największa fala emigracji od
czasów stanu wojennego.

- Z 3 mln mieszkań nie powstało ani jedno w ramach programu
rządowego, z setek kilometrów autostrad w przyszłym roku
powstanie 6 km odcinek, stadionu narodowego w Warszawie
niebędzie, ponieważ wygrał niewłaściwy kandydat.

Cały ten dorobek nazywa się IVRP, której nie ma na żadnej mapie
świata, a powstał ten twór chorej wyobraźni w efekcie rewolucji
moralnej, która skalą, siłą i zapachem przypomina szambo
spuszczone z Giewontu do Jastarni.

To był rok bliźniąt na kaczych nogach, dziękujmy Bogu, że go
przetrwaliśmy i prośmy, by już
nigdy więcej dobry Bóg podobnych dowcipów nam nie robił, niech
chociaż pierwsza dama kupi sobie torebkę, a I strateg solidny
klej do protez, do gospodarki nie mieszajcie się jak przez
ostatnie 12 miesięcy, a jakoś to przetrwamy braciszkowie bosy,
partyzanci kwatermistrze, komisarze spółdzielczy, pionierzy,
kołchoźnicy, rewolucjoniści moralni w walonkach.
prababcia / 81.15.226.* / 2007-10-20 10:11
brawo to jest właśnie cała prawda o PIS!
novy / 2007-10-19 19:53 / Bywalec forum
Popieraj POPIELA
http://wybory2007.wp.pl/wid,9242516,pid,9226170,pojedynek.html
sondaż / 89.77.63.* / 2007-10-19 19:53
czy ktoś pamieta z 2005 (a może i z wcześniejszych wyborów) która z pracowni wykonujących sondaże była najbliższa rzeczywistych wyników? Z pewnością szacunki LPR i SO są niedowartościowane -ich zwolennicy niechętnie przyznają się w sondażach do swoich sympatii. W jakieś mierze dotyczy to również zwolenników PiS.
anbart / 79.184.254.* / 2007-10-19 20:27
Myślę, że niedowartościowanie dotyczy również PIS, która przecież wchłoneła elektorat SO i LPR.
novy / 2007-10-19 19:56 / Bywalec forum
PGB
http://www.pgb.org.pl/DOKUMENTY/SMITH_dokladnosc_sondazy_2004.pdf

Najnowsze wpisy