Eliminator
/ 85.195.123.* / 2007-11-11 13:26
PO a moralność
Czy PO jest prawicowa w sferze wartości? Chyba nawet nikt w samej PO nie twierdzi, że są tu poważne ślady prawicowości. Środowisko PO wyszło z Unii Wolności. Nihilizm światopoglądowy i agnostycyzm religijny Donalda Tuska sprzed kilkunastu lat jest powszechnie znany. Oczywiście, nastąpił tu poważny zwrot w prawo, gdyż kierownictwo PO starannie neutralizuje wszystkie odruchy prymitywnego antyklerykalizmu swoich działaczy. Ale prawda jest brutalna: przeciętny platformiarz nie widzi nic złego w kuriozalnym antyklerykalizmie, najchętniej by zliberalizował ustawę o ochronie życie poczętych i nie ma nic przeciwko homosiom grasującym na ulicach w wielkich paradach. To partia, dla której katolicka cywilizacja łacińska jest czymś zupełnie niezrozumiałym i nie do zrozumienia. To taka akulturalna dzicz, produkt rozpadu tradycyjnego społeczeństwa, ludzkie zgliszcza po przejściu czambułów bolszewii. Niestety, PO to ludzie w sferze kulturowej skomunizowani. Odrzucili wprawdzie ze wstrętem komunizm jako ideologię, ale ustrój ten wykorzenił ich trwale z katolickiej i narodowej kultury. Mogą być „liberałami” w Polsce, w Japonii, USA czy na Puerto Rico. To klasyczny produkt nihilizmu Oświecenia. Na okładkę tego laickiego projektu przylepiono Jarosława Gowina – sztandarowego katolika tej partii agnostyków. Gowin jako ortodoks? Tak, ale ortodoks na gruncie skrajnie posoborowej i modernistycznej interpretacji katolicyzmu. Idealny katolik z „Arki Noego”!