BFS
/ 82.210.155.* / 2011-03-23 20:57
Mamy powtórkę z rozrywki!
W 2008 roku, kiedy to tak powszechne były kredyty na 110 - 120 % wartości mieszkania rozdawane na podstawie aktu urodzenia, brakowało chętnych na zadłużanie się na 40 - 45 lat, po czym nastąpiło przykręcenie kurka z takowymi na niepokojące wieści ze stanów o padającym sektorze hipotek subprime...
Po 3 latach mamy identyczną sytuację z RnS (bądź też programem pod bardziej rozpowszechnioną nazwą, czyli Deweloper/Bank na Swoim). Limity cen metra wzbijają się w niebo - 9800zł za m2 w Wa-wie (sic!!), i... chętnych coraz mniej!
Ciekaw jestem czym za 2 - 3 lata będą nas częstowały "specjalisty" z RedNet, O.F., i tego typu twórcami rzeczywistości deweloperskiej...
Dla przypomnienia, obecnie się mówi, że w 2008 to banki nagle i na nieszczęście setek tysięcy, a nawet milionów obywateli (bo z tego co się orientuję to brakuje u nas kilka mln mieszkań vel. mamy miliony bezdomnych), uniemożliwiając im zaciągnięcie kredytu na mieszkanie...
Good bye and good luck!