Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Sprzedaż detaliczna wyraźnie powyżej oczekiwań

Sprzedaż detaliczna wyraźnie powyżej oczekiwań

Wyświetlaj:
wethaed / 79.189.252.* / 2010-04-24 08:27
Analizowanie rynku na którym nieoficjalny obrót pieniądzem z szarej strefy sięga 90% jest po prostu głupotą. Wszystko zależy od tego ile lewej kasy w danym miesiącu wrzucono do wyprania.
Zawsze miałem polskich ministrów finansów za totalnie nieporadnych, ale udowodnili, że lepiej trzymać z przestępcami niż normalnymi przedsiębiorcami. Tradycyjnie najlepsi w tej kategorii Włosi mogą nam buty czyścić.
Darujmy sobie wysilanie umysłów analizami, zbyt mało wiemy aby to robić.
A tak a propos poziomu sprzedaży w marcu, to w branży w której funkcjonuję wygląda to na zapaść a nie na szaleństwo konsumpcyjne.
WWWBBB / 195.33.34.* / 2010-04-23 16:04
TROCHĘ WSZYSCY ZAPOMNIELI O EFEKCIE SWIĄT, NA KTÓRE WIĘKSZOŚĆ ZAKUPÓW PRZYPADŁA W TYM ROKU NA MARZEC. EFEKT KURSOWY TEŻ MIAŁ SPORY WPŁYW NA CENY TOWARÓW IMPORTOWANYCH - WALUTY STANIAŁY O OK. 20%. KIEPSCY CI EKONOMIŚCI...
navara4x4 / 78.154.86.* / 2010-04-23 14:54
Ja zatrudniam 10 osób. Nie wyrabiamy się z robotą (usługi). Za miesiąc rusza większa produkcja i dojdą kolejne 4 osoby. Było mroźno i cicho, teraz telefony się urywają i roboty nie przerabiamy. Tylko ludzie mają średnie chęci do pracy i to jest fakt.
sdsdfs / 195.140.236.* / 2010-04-23 16:00
A ile płacisz ludziom? netto do łapki....
erherh / 195.140.236.* / 2010-04-23 16:02
Może odpowiedz na to pytanie jest kluczem do odpowiedzi dlaczego im się pracować nie chce?
polak mały / 213.77.7.* / 2010-04-23 15:54
Może mało im płacisz. Ty zarabiasz więcej, a oni robią więcej.
Thot / 87.205.173.* / 2010-04-23 14:35
Fakt , w marcu był widoczny wzrost po tradycyjnie niskiej sprzedaży w styczniu i lutym. Niestety w kwietniu z powrotem cisza.
Drobne AGD.
sdfre56 / 195.116.98.* / 2010-04-23 14:13
Zyje nam sie coraz lepiej.Narzekają tylko ci którzy nie chcą ciężko pracować
...
www.nokaut.pl/gadzety/#pid=38177
dgen / 2010-04-23 13:31 / Tysiącznik na forum
jest coraz lepiej.
ostatnio były podwyżki nawet w Tesco - kasjerka zamiast 913 zł netto dostaje teraz 932 zł na rękę
dsffd / 89.167.24.* / 2010-04-23 14:15
Haha to fakt a pracownicy na stacji benzynowej dostaną podwyżki po 50 zł;)
MN4 / 78.8.35.* / 2010-04-23 12:59

Dziesięciu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewidywało, że sprzedaż detaliczna wzrosła w marcu o 4,1 procent. Ich prognozy wahały się od 2,5 do 5,8 procent.

I dupa blada
pabloe / 89.72.133.* / 2010-04-23 12:32
Orientuje się ktoś czy ten cudowny wzrost konsumpcji uwzględnia inflację czy jest on poprzez nieuwzględnianie tego ważnego wskaźnika sztucznie zawyżany???
Merbau / 217.149.250.* / 2010-04-23 12:18
Właśnie w firmie w której pracuję od 1 maja będą podwyżki pensji o ok. 10% . Jestem inżynierem i pracuję w firmir która sprzedaje materiały instalacyjne i ruch w biznesie jest większy niż rok temu. Ludzi którzy wyposażają swoje domy jest zdecydowanie więcej niż było.
k aczordonald / 86.142.224.* / 2010-04-23 12:35
Jedna jaskolka wiosny nie czyni.Sa tysiace firm ktorym idzie dobrze, zwiekszaja sprzedaz(czasem sezonowo) jak teraz firmy oferujace materialy instalacyjne, budowlane.

Rownoczesnie sa tez tysiace firm ktore maja straty, zawieszaja wynagrodzenia, a pracownicy boja sie zapytac o wyplate zaleglych swiadczen.
Przy 13% bezrobocie, zaledwie 20% pracujacych osiagajacych oficjalna srednia krajowa(GUS), 90% mlodych pracujacych za najnizsza(artykul money), to chyba nie przybylo zbytnio ludzi wyposazajacych swoje domy.

Raczej ci zamozni ktorzy byli zamozni, wraz ze zmiana pory roky remontuja(inwestuja) w swoje chalupki(posiadlosci).
k aczordonald / 86.142.224.* / 2010-04-23 13:46
o to ze jak ludziom ubywa(pieniedzy i pracy) to raczej nie idzie w parze ze wzrostem konsumpcji.
To chyba nie trudno odczytac.
fakty / 95.50.79.* / 2010-04-23 14:33
dlaczego nie? Bezrobocie wzrosło o kilka pkt procentowych ale nie musi się to przecież przekładać na konsumpcje tak jak tobie się wydaje. Po prostu rok temu nawet jak ktoś pracował ograniczył konsumpcję z obawy o to co przyniesie kryzys, a teraz gdy sytuacja jest lepsza te osoby robią już większe zakupy, z mniejszą obawą że stracą pracę.
Oszołomowaty / 212.14.45.* / 2010-04-23 14:37
Super analiza! Rok temu w kryzysie odłożył a teraz tak jest super, że zaczął wydawać odłożona kasę. Możesz juz spokojnie dla Rostowskiego pracować. To juz ten POziom ...
fakty / 95.50.79.* / 2010-04-23 14:55
nie rozumiesz widzę. To naturalne że jak ktoś się obawia o swoją pracę to zaczyna żyć skromniej, bo nie wiem czy za miesiąc-dwa dalej będzie pracował. A jak najgorsze minęło i ludzie w znacznie mniejszym stopniu obawiają się utraty pracy to i wydają więcej. To jest naturalna sprawa, a że ty tego nie rozumiesz to już twój problem.

(i dlaczego tak uwypuklasz zawsze sylabę "PO"? Lecz swoje fobie i nie pisz jak KoFfanA pSiaPSióóła
k aczordonald / 86.142.224.* / 2010-04-23 19:00
A rozumiem, zaczal odkladac ze strachu o robote jak bezrobocie bylo 9%.
A teraz spadlo z 13% na 12,9% i w telewizji powiedzieli ze juz po kryzysie, to dalej ze wszystkim co ma do sklepow.
Bo teraz robota bedzie od reki, i to za srednia krajowa.

A to stad ten wzrost sprzedazy detalicznej powyzej oczekiwan, teraz rozumiem fakty.
ojro / 91.193.208.* / 2010-04-23 15:48
Mała poprawka. Nie "najgorsze minęło", ale "ludziom się wydaje, że najgorsze minęło". Niestety niektórzy już teraz ostrzegają, że z Ameryki może przyjść druga fala kryzysu.
casino poland / 79.186.84.* / 2010-04-23 15:17
He,he najgorsze nie minęło tylko nadchodzi o czym takie ludziki jak ty przekonają się niebawem(bardzo boleśnie)
Fors84 / 2010-04-23 16:26 / Bywalec forum
Jak ty nie masz to niech inni nie mają . Logika typowego polaczka.
BÓG / 62.233.175.* / 2010-04-23 15:51
to twoje zdanie... natomiast faktem jest że ludzie tyją najbardziej w dwóch sytuacjach ... gdy jedzenia jest za mało lub jedzenia jest za dużo(dużo/mało w sensie trudno lub zbyt łatwo o zdobycie)

gdy masz mało pieniędzy albo boisz się o pracę to oszczędzasz... gdy jesteś spokojny o pracę to raczej wydajesz kasę niewiele odkładając... lecz gdy zarabiasz już grubo ponad swoje potrzeby... znów zaczynasz odkładać dużo

tak ten świat i was ludzi stworzyłem... bez dyskusji!
Binarek / 2010-04-23 13:01 / Tysiącznik na forum
Kaczor zamiast się cieszyć, że gospodarka dobrze przedzie szukasz dziury w całym.
Po tym całym kryzysie światowym Polska wyszła z prawie najniższym bezrobociem w EU, dlatego mamy obecnie dobre wyniki zakupów.
k aczordonald / 86.142.224.* / 2010-04-23 13:31
Jezeli rzeczywiscie byl wzrost to powinien sie przelozyc na zatrudnienie, a odpowiedz bedziemy mieli dopiero pod koniec roku.Cieszyc to ja sie bede jak zobacze trwaly spadek bezrobocia, i co za tym idzie wzrost wynagrodzen.
zyga PRL / 83.136.224.* / 2010-04-23 12:11
Doceniam, że komentarze są na miarę ludzi wiedzących jakie bajki serwuje nam GUS na zlecenie rządu.

Cały wzrost to lipa. Wynika z niskej baza odniesienia i ogromnej inflacja na produktach żywnościowych, energii itp...

Wg rządu lepiej wyprodukować 15 szt. za 20 PLN niż 18 za 15. wtedy moga powiedzieć, że sie rozwijamy, bo PKB rośnie. W konsekwencji czego moga nas dalej zadłuzać, fundujac swojemu elektrotawi socjal.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-04-23 13:10
Zboże jeszcze nigdy nie było tak tanie.
Inflacja stoi, Skrzypek jej dobrze pilnował.

Coś kręcisz, fakty proszę.
Oszołomowaty / 212.14.45.* / 2010-04-23 14:35
Zboże nigdy nie było tak tanie, ale chleb i bułeczki nie staniały, przyjacielu. Mało tego, nie wiem czy się orientujesz, ale w okazuje się, ze lepiej teraz kupic zboże i uzywać go jako opał zamiast węgla - jeśli masz piec który umożliwi ci takie użycie, to palisz tym aż miło. Palenie zywności zamiast opału - czyż to nie jest jakiś "cud" możliwy tylko w Tuskolandii? Gdy to zobaczyłem pierwszy raz to az przysiadłem ... A mówili cos o takiej sytuacji w POmediach?
polak mały / 213.77.7.* / 2010-04-23 13:25
A samochodem jeździsz na owies?
xndfnnf / 195.140.236.* / 2010-04-23 11:48
U mnie konsumpcja rośnie....... zgadzam się z artykułem ale
nie kupuję więcej tylko więcej płacę za produkty.

Więc mają wzrost konsumpcji ( wartość sprzedaży )
Inflację liczą z uwzględnieniem czołgów i lokomotyw które zapewne staniały.

Ciekaw jestem jak to możliwe:

- bezrobocie w górę
- benzyna w górę
- energia w górę
- inflacja niska ( może producenci dokładają z własnej kieszeni )

KONSUMPCJA ROŚNIE!
Może oni nie rozróżniają konsumpcja ( ilość produktów ) z wartością sprzedaży ( która rośnie wskutek wzrostu cen ).

KOLEJNY CUD ( pkb rośnie, produkcja przemysłowa rośnie, konsumpcja rośnie, inflacja niska, deficyt pod kontrolą, średnia płaca ciągle rośnie ) KURDE ZAGŁOSUJĘ NA CUDOTWÓRCĘ KOMOROWSKIEGO ;-))))

TYLKO SIĘ BIJĘ ŻE SIĘ KTÓREGO DNIA OBUDZĘ Z TEGO ZIELONEGO SNU!
MN4 / 78.8.35.* / 2010-04-23 13:06

Ciekaw jestem jak to możliwe:

Idź do szkoły.
Ale na poważnie jeżeli nie wiesz jak to jest możliwe, to skąd wiesz, że to jest nie możliwe?
Oszołomowaty / 212.14.45.* / 2010-04-23 11:30
Jak to jest liczone? Czy ktoś liczy te sprzedane artykuły (w co mi się nie chce wierzyć - w skali karju), czy tylko opiera się na danych finansowych zebranych ze sprzedaży? Bo jeśłi to te ostatnie to ten wzrost równie dobrze może swiadczyć o podwyżkach cen tych artykułów. Czy Money.pl, mogłaby w prostych słowac przedstawić metodologię wykonania tych statystyk? Bardzo jestem tego ciekawy. Czy też jest to zbyt wyzywające dla portalu finansowego? Bo ja jakoś kupuję coraz mniej, mało tego, wydaję więcej kasy, a koszyk coraz uboższy ... No ale skoro średnia w przedsiębiorstwach to już blisko 3500, to może tak jest... Przeciez oraz lepiej jest, nowe komóry ludzie mają i tyle samochodów na ulicach, i 1000 km autostrad rocznie nam budują, paliwo od roku na tym samym poziomie ..
k aczordonald / 86.142.224.* / 2010-04-23 11:18
Przez ostatnie 18 miesiecy znaczaco wzroslo bezrobocie(rozumiem kryzys), program antykryzysowy zamrozil place i premie(rozumiem kryzys), wzrosly ceny artykulow(rozumiem inflacja), zarobki realnie spadly, lub pozostaly na tym samym poziomie(rozumiem kryzys)

Sprzedaz detaliczna wyraznie powyzej oczekiwan(rozumiem cud)
fhdsfhdsfh / 195.140.236.* / 2010-04-23 10:27
A może to nie sprzedaż +10% tylko inflacja = 10% ????

Oni chyba nie rozróżniają tych rzeczy.....
janiszek72 / 2010-04-23 10:23 / Tysiącznik na forum
Czy mógłbym choć raz poznać nazwiska tych dziesięciu cudownych analityków-ekonomistów, którzy tak wspaniale ubarwiają swoimi analizami naszą biedną i szarą rzeczywistość? I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
POtrzebujący podpowiedzi / 83.31.131.* / 2010-04-23 11:01
Może Pan .Rycho Sobiesiak, Jano Kosek,Miro Drzewiecki,Rycho Sobiesiak,Grzela Schetyno,Donaldo,Palokotto,Radko,Bronislavus Komorro,i pan prof.Jacek Rostowski

Najnowsze wpisy