Witam ! chciałam zapytać kto mógł otrzymać lokal w TBS-e bez udziału partycypacji . Ja musiałam wpłacić 30%

Własnie zakończyłam wieloletnia batalie z TBS.
Jeśli ciągle wydaje Wam się, ze jesteście w stanie się z nimi dogadać, to musze Was rozczarować. Nie da rady! W zarzadzie siedza bezduszne roboty, a nie ludzie.
Zwrot zdewaloryzowanej kaucji otrzymałam zgodnie z Ustawa w ciągu 30 dni od dnia opuszczenia mieszkania. Zwrot partycypacji otrzymałam na 10 dni przed upływającym Ustawowo okresem 12 miesięcy. 10 dni! Żadne pisma i prośby o wcześniejsza wypłatę Waszych pieniędzy nie pomogą. Nie ważne, w jakiej sytuacji rodzinnej czy ekonomicznej się znajdujecie. Jaką macie okazje na zakup mieszkania albo domu czy jesteście w ciąży. To wszystko jest nie ważne. Nie i koniec! Masakra i męczarnia tym w skrócie jest TBS.
UNIKAC JAK OGNIA!!!

Jak możemy mówić o wartości odtworzeniowej jeżeli koszt wybudowania jednego mieszkania to około 130000pln? Z tej kwoty wyliczona oraz wpłacona partycypacja, na przykładzie z artykułu. Więc nie możemy mówić o wartości odtworzeniowej na podstawie cen nieruchomości w danej lokalizacji. TBS'y pobierają ponadto w czynszu pieniądze na spłatę raty, więc powinny być odliczone od podstawy kosztów zaciągnięcia kredytu oraz minus koszty wpłaconej partycypacji. Reasumując; cena wybudowanego mieszkania 130000 (46m2 = 2827 za 1m2) podczas wykupu po użytkowaniu 10 letnim cena powinna być obniżona o koszty partycypacji ~50000 praz koszty spłaty pożyczki w czynszu przez okres 10 lat czynsz średniu wynosi 1200pln z czego około 450~500 za media pozostaje nam 800pln z tego odliczyć "gołego czynszu około 600pln zostaje średnio 200pln przeznaczone do spłaty na zaciągniętą pożyczkę. 200 x 10 = 20000pln Więc pytam się co z tymi pieniędzmi? Kaucja w wysokości kilku tysięcy o którą martwi się autor jest relatywnie mała w porównaniu do kwot jakie przytoczyłem. Jestem mieszkańcem (niestety) TBS'ów i doskonale wiem co to znaczy być rolowanym co miesiąc.

BARAN....... wszystko dają tym którzy siedzą na kasie a ludzie czekają latami i muszą wypisywać bzdury w wnioskach cala Polska

Przecież to kolejna kiełbasa wyborcza :) Ludziska, nie emocjonujta sie tak!

O ile autor artykułu wykazał się niekompetencją, to poziom dyskusji już sięga dna. W jednym komentarzu nie da się odnieść do wszystkich głupot, jakie tu wypisano.
Najważniejsze błędy w artykule: niejasności w ustawie nie są istotną przeszkodą w sprzedaży tych lokali, problem stanowi pazerność państwa, które przy takiej okazji chciałoby okraść i mieszkańców i TBS a same zgarnąć górę kasy. Ponadto owszem, TBS boją się utraty kontroli nad nieruchomościami .I słusznie. Nawiasem mówiąc utraciłby by ją już po sprzedaniu 2 (dwóch) lokali w danym budynku (a nie 50%). Nie jest prawdą, że nabywcy utraciliby kaucje ani że musieliby spłacać (dodatkowo) kredyt.
Najważniejsze błędy w komentarzach: Czynsze w TBS są na poziomie 1/2 wolnorynkowych. Nie ma sensu porównywać ich z opłatą eksploatacyjną za mieszkania własnościowe (tam nie płaci się czynszu!). Nieprawdą jest, że mieszkańcy "spłacili większość kredytów" - najczęściej zadłużenie JEST WIĘKSZE NIŻ POCZĄTKOWO, bo niska rata tych kredytów wynika z tego, że z założenia bank akceptuje spłaty niższe od odsetek, przez co przez lata zadłużenie narastało a nie zmniejszało się. Teraz jest lepiej (stopy spadły), ale to za mało, by odsetki za tamte lata spłacić w krótkim czasie. TBS z pobieranego czynszu na ogół nie są w stanie opłacić niezbędnych prac przy utrzymaniu stanu budynków. Dlatego całość to tykająca bomba zegarowa. A do tego absurdalne oczekiwania mieszkańców, którym marzy się wykup "za złotówkę". Jedna wielka tragedia. Warto poczytać komentarze na forum TBS: http://tbs24.pl/artykuly/678-akcja-wykup-tbs.html, Tan też jest wiele bzdur, ale na szczęście też kilka trzeźwych głosów.

Tak na marginesie. TBS-y były reklamowane jako mieszkania dla średniozamożnych. Płacimy co miesiąc kupę siana (no ale zgodziliśmy się na to). Pytanie: dlaczego mieszkańcy TBS-ów co rok czy dwa muszą spowiadać się ze swoich zarobków? Jeśli są za duże - podwyższa się im czynsz!!! Bo sobie radzą? Jeśli za małe - fora ze dwora. Dlaczego w mieszkaniach komunalnych, gdzie płaci się - w porównaniu - drobne, nie muszą się spowiadać z zarobków? Znam gościa z mieszkania komunalnego, który zdążył się dorobić, kupił kamienicę, ma sieć sklepów, nikt go o nic nie pyta, a on nadal... płaci drobne za mieszkanie.

Mieszkam w tbsie od 2002 roku i place czynsz w ktorym zawarty jest procent kredytu. I co z nim??? Jak zostanie obliczony i odjety??
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

chciałem przypomnieć, że do TBS-ów były niezłe dopłaty oraz pomniejszenia podatku za mieszkania przeznaczone na wynajem..
teraz się to tanio sprzeda i kolejny ukryty transfer kasiorki jest.
a banki dalej krzyczą żeby nie pomagać frankowiczom.

Ja już rozumiem skąd ten trend do uwłaszczeń wszelkiego rodzaju. Podatek katastralny się szykuje.