Strajk generalny na kolei 13 listopada
Jacek
/ .* / 2003-11-06 00:52
Jacek
/ .* / 2003-11-06 00:52
Przecież to będzie wielka katastrofa dla całej Polski. Wiele osób jeździ do pracy Koleją, Dzieci dojeżdżają pociągami do szkół. Rozumiem kolejarzy ze bronią swoich praw ale czy nie ma innego sposobu jak sparaliżowanie kolei. Co maja powiedzieć ludzie poszkodowani przez to że nie będą mogli dojechać do pracy. Tak jak to jest w moim przypadku. Mojego szefa nie będzie interesować strajk PKP po prostu mnie wywali wtedy do kogo mam się zwrócić o odszkodowanie do PKP czy Rządu Panowie i panie z związków zawodowych PKP zastanówcie się co robicie i pomyślcie o tysiącach ludzi dojeżdżających do pracy i szkół. Bo to dla niektórych jedyny sposób by dojechać do nich
rafalw
/ .* / 2003-11-06 08:26
ma inne zdanie na ten tematstrajk generalny na kolei - jesli bedzie dluzszy niz kilka dni jest katastrofa ..ale dla samej kolei bylskawicznie bowiem - na miare oczywiscie mozliwosci powstana na tych samych liniach prywatne linie busowe -tansze szybsze i mniej smierdzace - ktore w ciagu paru miesiecy calkowice wypelnia luke po PKPtrudny bedzie tylko okres przejsciowy a wowczas pkp po zakonczeniu strajku mocno sie zdziwi ze nikt juz jej nie potrzebuje...
zakkk
/ 83.7.206.* / 2008-11-19 00:59
Widać, że jesteś grubo do tyłu w temacie transportu.
Może i taki strajk to fatalny pomysł, ale na pewno kolei nie zastąpią busy. Kolej jest ekologiczna i przewozi masowo a nie na sztuki i jest bez porównania bezpieczniejsza niż wątpliwej jakości busiki w których nie trudno zginąć tragicznie, że o jakimkolwiek komforcie podróży nie ma mowy.
Jacek
/ .* / 2003-11-06 00:52
Przecież to będzie wielka katastrofa dla całej Polski. Wiele osób jeździ do pracy Koleją, Dzieci dojeżdżają pociągami do szkół. Rozumiem kolejarzy ze bronią swoich praw ale czy nie ma innego sposobu jak sparaliżowanie kolei. Co maja powiedzieć ludzie poszkodowani przez to że nie będą mogli dojechać do pracy. Tak jak to jest w moim przypadku. Mojego szefa nie będzie interesować strajk PKP po prostu mnie wywali wtedy do kogo mam się zwrócić o odszkodowanie do PKP czy Rządu Panowie i panie z związków zawodowych PKP zastanówcie się co robicie i pomyślcie o tysiącach ludzi dojeżdżających do pracy i szkół. Bo to dla niektórych jedyny sposób by dojechać do nich