Wapniak
/ 2013-06-12 13:43
/
Tysiącznik na forum
Czy to w tym kształcie ma sens? Na co narzekacie? Przecież już wtedy, tj. w 81r. było to do przewidzenia....Demontaż Komuny musiał się zakończyć Kapitalizmem i to z całym dobrodziejstwem inwentarza... O to chodziło! O rynki zbytu a nie o spełnienie 21 postulatów.
Obecne Związki, w tej postaci nie mają i nie będą miały prawa do istnienia. Nic nie osiągną. Skoro Noblista /ikona - symbol/ walczył o ludzką twarz socjalizmu a teraz się tego wypiera, tzn. że Was, nas celowo oszukano! I o to chodziło wtedy a teraz mamy tego rezultat. Pretensje można mieć tylko do autorów, wykonawców zmian - ustrojowej transformacji. Do ich mocodawców.
Na swoim gruncie zaś, tylko do panującej nam klasy politycznej w całości, odpowiedzialnej za obecny stan rzeczy. Za wyprzedaż; za judaszowe srebrniki majątku narodowego.
Z kraju wolnego ale uzależnionego częściowo od Moskwy staliśmy się całkowicie bezwolnym ekonomicznie /politycznie też/ narzędziem Jankesów i Berlina. Ich mocodawców! Staliśmy się kolonią bez rodzimej produkcji na usługach i pod dyktando zachodniego kapitału. Tych co go mają w nadmiarze.
Nie zrobiliśmy przy pomocy naszych sprzedawczyków, styropianowych patriotów i nie tylko, nic aby go mieć. Tym bardziej, że kapitał mimo ówczesnej, wrogiej propagandy, w kraju był. Był w postaci środków produkcji i siły roboczej. Były, może nie zawsze najwyższych lotów środki produkcji ale siła robocza, własna, wykształcona - wysoce wykwalifikowana. Średnio o wiele wyżej niż obecnie. Teraz, oddając wszystko w obce ręce nie mamy nic. Nic poza polską głupotą, której słusznie nikt nie chce i nie zamierza kupić.
Można było inaczej? Można. Dobry gospodarz zawsze zachowuje coś dla siebie. Dobry gospodarz nie zasłania się "jakimś"/spadającym z Nieba/ kryzysem tylko pracuje na swoim, produkuje i sprzedaje. Zarabia i żyje! Żyje z nadwyżki a nie na kredyt...
Cóż ale widocznie o to chodziło i chodzi, więc do kogo te pretensje? Macie /mamy/ za to "wolność" i nawzajem zwalczające się różne strony podzielonego społeczeństwa. Samych na każdym kroku mędrców i nauczycieli.
Więc skoro tak, to dlaczego pozwalacie/my/ aby rządzili nami "idioci"?...
Przykro ale powtórki z rozrywki strajkowej
lat 80-tych już nie będzie. Spodziewanych rezultatów jak i wtedy nie było i nie ma, tak i dzisiaj nie będzie. Wtedy "Solidarność" była narzędziem, dzisiaj pzy obecnej formule działania Związków może stać się tylko wrzodem na ..... podzielonego i skłóconego bez reszty i wizji społeczeństwa. Przy nieudolnym, tzw. Polskim Rządzie tym bardziej. Rewolucja? - nie te czasy.