Forum Polityka, aktualnościKraj

Strajki w Polsce ruszą we wrześniu. Związkowcy się dogadali

Strajki w Polsce ruszą we wrześniu. Związkowcy się dogadali

Wyświetlaj:
Wapniak / 2013-06-12 13:43 / Tysiącznik na forum
Czy to w tym kształcie ma sens? Na co narzekacie? Przecież już wtedy, tj. w 81r. było to do przewidzenia....Demontaż Komuny musiał się zakończyć Kapitalizmem i to z całym dobrodziejstwem inwentarza... O to chodziło! O rynki zbytu a nie o spełnienie 21 postulatów.
Obecne Związki, w tej postaci nie mają i nie będą miały prawa do istnienia. Nic nie osiągną. Skoro Noblista /ikona - symbol/ walczył o ludzką twarz socjalizmu a teraz się tego wypiera, tzn. że Was, nas celowo oszukano! I o to chodziło wtedy a teraz mamy tego rezultat. Pretensje można mieć tylko do autorów, wykonawców zmian - ustrojowej transformacji. Do ich mocodawców.
Na swoim gruncie zaś, tylko do panującej nam klasy politycznej w całości, odpowiedzialnej za obecny stan rzeczy. Za wyprzedaż; za judaszowe srebrniki majątku narodowego.
Z kraju wolnego ale uzależnionego częściowo od Moskwy staliśmy się całkowicie bezwolnym ekonomicznie /politycznie też/ narzędziem Jankesów i Berlina. Ich mocodawców! Staliśmy się kolonią bez rodzimej produkcji na usługach i pod dyktando zachodniego kapitału. Tych co go mają w nadmiarze.
Nie zrobiliśmy przy pomocy naszych sprzedawczyków, styropianowych patriotów i nie tylko, nic aby go mieć. Tym bardziej, że kapitał mimo ówczesnej, wrogiej propagandy, w kraju był. Był w postaci środków produkcji i siły roboczej. Były, może nie zawsze najwyższych lotów środki produkcji ale siła robocza, własna, wykształcona - wysoce wykwalifikowana. Średnio o wiele wyżej niż obecnie. Teraz, oddając wszystko w obce ręce nie mamy nic. Nic poza polską głupotą, której słusznie nikt nie chce i nie zamierza kupić.
Można było inaczej? Można. Dobry gospodarz zawsze zachowuje coś dla siebie. Dobry gospodarz nie zasłania się "jakimś"/spadającym z Nieba/ kryzysem tylko pracuje na swoim, produkuje i sprzedaje. Zarabia i żyje! Żyje z nadwyżki a nie na kredyt...
Cóż ale widocznie o to chodziło i chodzi, więc do kogo te pretensje? Macie /mamy/ za to "wolność" i nawzajem zwalczające się różne strony podzielonego społeczeństwa. Samych na każdym kroku mędrców i nauczycieli.
Więc skoro tak, to dlaczego pozwalacie/my/ aby rządzili nami "idioci"?...
Przykro ale powtórki z rozrywki strajkowej
lat 80-tych już nie będzie. Spodziewanych rezultatów jak i wtedy nie było i nie ma, tak i dzisiaj nie będzie. Wtedy "Solidarność" była narzędziem, dzisiaj pzy obecnej formule działania Związków może stać się tylko wrzodem na ..... podzielonego i skłóconego bez reszty i wizji społeczeństwa. Przy nieudolnym, tzw. Polskim Rządzie tym bardziej. Rewolucja? - nie te czasy.
Kubasiewicz / 46.76.90.* / 2013-05-21 06:45
Związki zawodowe to mafia
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Kubasiewicz / 46.76.90.* / 2013-05-21 06:44
W Pollsce jest coś pomiędzy socjalizm a demokracja a do tego skąd siecwzial ten rząd???
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
polak chyba? / 82.139.17.* / 2013-05-20 18:41
Najwyższy czas pogonić tą rządową chołotę
ron2000 / 77.115.122.* / 2013-05-20 17:25
pozostali głównie zajmują się chyba tylko konsumpcją..
A tak do rzeczy, jeżeli ktoś nie ma ochoty pracować, niech nie pracuje, tyle, że powinno się go natychmiast zwolnić.
kokosz ka / 89.74.43.* / 2013-05-20 17:22
i jak zwykle kolej stanie w lipcu... nie możecie strajkować w sierpniu, będę już po urlopie.
rywert / 37.225.98.* / 2013-05-20 16:40
Polacy maja dobrze ich przywodcy sa lubiani i zawsze moga wyjechac np do Brukseli.Krol Stasiu, ten co sprzedał Polske był ulubiencem salonówi wyjechał do petersburga.
lkas / 46.232.128.* / 2013-05-20 16:39
CAŁĄ PRAWDA O TEJ "LEGENDZIE" JEST TAKA::: 15 sierpnia1980 r. strajk podjęła trójmiejska komunikacja. Od około godz.4.30, na trasy nie wyjechali kierowcy z zajezdni autobusowej przy ul. Karola Marksa (dziś Józefa Hallera) w Gdańsku. Zostały spisane postulaty i wybrano Komitet Strajkowy, którego przewodniczącym został Jan Wojewoda. Postulaty przekazano dyrektorowi Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Gdańsku. Od rana rozpoczął się także strajk w zajezdni tramwajowej we Wrzeszczu przy ul. Wita Stwosza. Pracownicy spisali swoje postulaty i przedstawili dyrektorowi WPK oraz sekretarzowi Komitetu Zakładowego PZPR. Przewodniczącym Komitetu Strajkowego został motorniczy Stanisław Bagnecki. Motorniczowie z dwóch pozostałych zajezdni tramwajowych w Gdańsku Nowym Porcie i przy ulicy Łąkowej mimo wezwań do strajku pod naciskiem kierownictwa zakładów wyjechali na trasę. Pierwszym tramwajem, który wyjechał z zajezdni w Nowym Porcie kierowała Henryka Krzywonos. Przed nią dwóch motorniczych odmówiło wyjazdu na trasę - jeden gdzieś się zapodział, a drugi dostał raptem biegunki. Gdy raptem przerwano zasilanie trakcji tramwajowej wszystkie tramwaje które wyjechały na miasto stanęły. Krzywonos porzuciła swój tramwaj i poszła do stoczni.
Henryka Krzywonos nie dość, że nie rozpoczęła strajku, to w dodatku zachowała się jak łamistrajk. Gdyby nie awaria prądu wywołana w celu powstrzymania łamistrajków, to zapewne odjechałaby swoim tramwajem w siną dal i nikt by o niej już nie usłyszał. Jednakże poza zatrzymaniu tramwajów (do którego się nie przyczyniła) pani Henryka pobiegała do stoczni i została włączona do władz Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego jako przedstawiciel załogi gdańskiego WPK. Wynikło to z pewnego chaosu panującego w krytycznych dniach sierpniowych protestów. Gdy po podpisaniu Porozumień Sierpniowych gorączka nieco opadła, tramwajarze natychmiast doprowadzili do odwołania Krzywonos z MKS. Już we wrześniu "bohaterkę" zastąpił demokratycznie wybrany przedstawiciel WPK.
Historia o tramwajarce rozpoczynającej strajk jakoś się jednak utrwaliła. Zapewne dlatego, że romantyczna legenda o dzielnej tramwajarce nikomu specjalnie nie przeszkadzała. Wszyscy uczestnicy wydarzeń wiedzą jednak jak było. Dlatego powoływanie się ciągle Krzwonos na jej rzekomy wyczyn musi budzić wśród nich rozbawienie, a czasem i złość.
Dlaczego pani Henryka karmi siebie i innych historią o zatrzymaniu tramwaju nie dziwi. Lepiej być bohaterem niż łamistrajkiem. Pozostaje jednak pytanie, czemu dziennikarze umacniają fałszywa legendę, skoro dotrzeć do prawdy nie jest trudnym zadaniem?
JanuszPOlikot / 2013-05-20 16:49 / Tysiącznik na forum
Każdy kto pamieta tamte czasy wie że ta cała "Krzywynos" jest taką samą "legendą" jak "smoleńska" brzoza.....POspólstwu trzeba coś POdać
fasdf / 31.175.26.* / 2013-05-20 16:32
hehe idzie sobie złodziej koło banku i zaczyna krzyczeć: UWAGA WCHODZĘ OBRABUJĘ WASZ BANK ,, UWAŻAJCIE , STRZEŻCIE SIĘ !!!! POLICJO, PILNUJ, ZARAZ BĘDZIE SKOK :d:d
poziom podobny :)
bsf / 213.238.68.* / 2013-05-20 16:12
Uważajcie tylko aby nie zaplątał się gdzieś koło Was jakiś Bolek to by była katastrofa na kolejne 25 lat.

Najnowsze wpisy