Forum Forum inwestycyjneFundusze

Straty funduszy przestały mieć charakter krótkoterminowy

Straty funduszy przestały mieć charakter krótkoterminowy

Wyświetlaj:
bimbrota / 82.177.224.* / 2008-01-23 09:59
proponuje, abyście wszyscy dalej sprzedawali, ja zacieram rączki, ale nie z tego powodu, że tracicie, ale z tego, że ja zyskam, bo jak już wszystko sprzedacie, to ja kupie, koniunktura w Polsce jest coraz lepsza a spadki są podyktowane między innymi waszą paniką i wyprzedawaniem. Sami jesteście sobie winni
dakaraa / 83.25.207.* / 2008-01-23 10:52
co racja to racja, ja tez nie sprzedalam nic ze swojego funda mimo tej całej paniki, chociaz juz nie raz korcilo mnie zeby chociaz przekonwertowac jednostki, ale na szczescie serce mam jeszcze silne i nie dałam sie wmanewrowac w ta nagonke. najbardziej boli mnie to ze kazdy kto mial choc troche oszczednosci na koncie byl zaraz naciagny na fundusz a zwłaszcza naciagani byli luidzie starsi, ktorzy nie maja pojecia o nich, o gieldzie i tym wszytskim co jest zwazane z fundami. nieodpowiedzialna polityka prasy, ktora tylko podsycala panike takze zdzialala swoje, emeryci widzac ze stracili chociaz czesc swoich oszczednosci na gwalt je wykupywali w obawie o strate wszytskiego. Zal mi takich ludzi.....
miki3d / 2008-01-23 14:36 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Rzecz w tym, że aby giełda się mocno odbiła, to musi być popyt. Niestety ci, co teraz stracili i wypłacili wrócą dopiero za kilka lat, kiedy ich pamięć się zatrze. Jak popatrzymy np. na okres tzw" peknięcia bańki internetowej, to mimo, że akcje wtedy potaniały do bardzo atrakcyjnych poziomów na ruch w górę trzeba było czekać 2-3 lata.
hayvan02 / 2008-01-22 12:42 / portfel
generalnie załamka, płacę za swoją głupotę /niewiedzę?/ i tyle, myślę że ktoś powinien zająć się wszystkimi "doradcami finansowymi"-wprowadzić jakieś regulacje, ograniczenia, wciskają ludziom kit, i nikt tego nie kontroluje, powinno być jak w viście- niech 5 razy pytają, czy na pewno chcesz wsadzić swoje oszczędności w tą ryzykowną inwestycję. Na swoich inwestycjach już dużo straciłem, fundusz i doradca zarabiają, niesamowite.

Nawet doradca dostał swoje, i dostaje, a ja dalej tracę! Niezły interes, dla nich. Mój błąd, bo nie znając się na tym, wszedłem w ten biznes :), nie ma co się załamywać tylko wyciągnąć wnioski. Swoją drogą to ci ludzie nie mają sumienia.

obecnie posiadam jednostki funduszu BRIC, który traci, może jakieś wskazówki co robić? Sprzedać ze stratą, czy czekać na odbicie? Dzięki za wszelkie rady.
miki3d / 2008-01-22 15:07 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Zmieni się to, gdy Polsce wcieli w życie dyrektywę europejską MIFID. Wtedy dystrybutorzy będą mieli dużo większe obowiązki w zakresie zazrądzania ryzykiem.

Co do BRICa, na wypłatę jest już stanowczo za późno. Jeśli Twój cel inwestycyjny się nie zmienił, to nie ma potrzeby wykonywać żadnych ruchów.
lkjh / 83.7.91.* / 2008-01-19 21:52
Gra na giełdzie to nie jest zabawa.
Podobnie fundusze inwestycyjne...
oszukana / 87.207.246.* / 2008-01-19 22:12
Inwestowanie w fundusze zawsze związane jest z ryzykiem. Doradcy w PKO BP celowo nie informowali o tym ludzi zwłaszcza starszych. Przyszli emeryci okazali się naiwni, że zawierzyli tym hienom bankowym. Na siłę zachęcała mnie kobieta doradca inwestycyjny, Mówiła,że fundusz jest bezpieczny i nie ma się czego bać. Dałam się w to wmanewrować ,bo nie znałam pola działania tego funduszu . To ma kapitalne znaczenie. Nauka o ludziach i funduszach okazała się wyjątkowo kosztowna.
mon1 / 2008-01-20 02:16
zarządzający przegieli w pogoni za zyskiem ale jak mieli coraz więcej kasy to co im innego zostało jak nie kupowanie coraz drozszych akcji Przeciez sami to nakręciliśmy oczekując coraz wyższych notowań. Jak miśki poszły w górę ? (a raczej ich akcje nie były bezpieczne ) Reszta funduszy się przyłączyła i jest teraz efekt Wrócilismy na ziemię do realnych wycen a kto kupił na górce to niestety będzie musiał sobie poczekać na odrobienie strat ale odrobi bo się rozwijamy a nie cofamy
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy