Rząd Tuska I Komorowskiego chce stworzyć w Polsce państwo policyjne, żeby trzymać społeczeństwo krótko i twardo za mordę (drakońskie kary za przekraczanie prędkości, której próg i tak jest za niski, to samo za jazdę po alkoholu, zmuszanie ludzi do zapinania pasów bezpieczeństwa w kazdym pojeździe, nagonka na użytkowników oprogramowania etc.) Nie minęły jeszcze dwa miesiące od zaprzysiężenia Komorowskiego na prezydenta a już mamy rażące naduzycia. Psy strzelają do bezbronnych ludzi. Z pewnością bedzie im to uchodzić na sucho. Cóż, powraca system represji i rezimu. Jeszcze trochę i nie będzie można wyjść z domu po zmroku, bo psy będa strzelały do ludzi jak za "starych dobrych" lat 70-tych i 80-tych.