zdenerwowany
/ 94.40.12.* / 2011-03-25 08:44
"Studenci otrzymają gruntowne i wszechstronne wykształcenie" . P. Minister myśli, że jak każe uczelniom współpracować z biznesem to nagle zniknie mnóstwo bezsensownych układów na uczelniach. Dzięki licznym znajomościom lepiej uczyć kilka tysięcy ludzi socjologii czy psychologii, żeby dany wykładowca nie stracił pracy. Studenci finansów czy rachunkowości mają zajęcia obowiązkowe z filozofii czy psychologii, za to programów do obsługi księgowości nie zobaczą przez 5 lat nauki. Dlaczego? ponieważ szkoda żeby wykładowca stracił kilka godzin pracy. Za to jak ktoś skończy bezsensowny kierunek po którym obiecują mu świetlaną przyszłość to nie jest strata.