Forum Forum prawneBudowlane

Świadectwa energetycznego nie wystawi każdy

Świadectwa energetycznego nie wystawi każdy

Money.pl / 2009-07-17 14:04
Komentarze do wiadomości: Świadectwa energetycznego nie wystawi każdy.
Wyświetlaj:
Paweł Filaber / 91.94.63.* / 2009-07-21 18:05
Nie do końca się zgadzam z tak negatywnymi opiniami, zwróćcie Państwo uwagę ile płacimy za ogrzewanie, przygotowanie ciepłej wody a w końcu za prąd. System wystawiania świadectw dopiero ruszył i naiwnym byłoby spodziewać się, że od razu będzie doskonały. Na razie świadectwa są postrzegane jako sposób wzbogacenia przez określoną grupę zawodową. Ja również wykonuję takie opracowania ale staram się wybiec przed szereg i wykonywać opracowania (lub po prostu doradzać) na etapie wyboru odpowiedniej technologii wykonania budynku wraz z systemami wewnętrznymi. I jeśli na świadectwa spojrzeć z perspektywy wskazania drogi do oszczędności to koszt opracowania jest w stanie zwrócić się w ciągu 1-go sezonu grzewczego a w skrajnym przypadku kilku miesięcy. Proszę sobie wyobrazić, że budynek o powierzchni użytkowej 126m2 użytkowanego przez 5 osób o konstrukcji:ściany zewnętrzne: mur wielowarstwowy suporex 24cm, styropian grubości 5cm, suporex 12cm od wewnątrz wykończone tynkiem; dach: konstrukcja drewniana o pełnym deskowaniu pokryta blachodachówką, ocieplony wełną mineralną 10cm oraz styropianem 5cm; okna drewniane zespolone, drzwi zewnętrzne drewniane, ogrzewanie kocioł gazowy z otwartą komorą spalania ma zapotrzebowanie na energię końcową (to ta energia za którą się płaci) 145kWh/m2rok a gdyby dołożyć od zewnątrz warstwę styropianu o grubości 5cm lub zwiększyć o 5cm grubość warstwy styropianu pomiędzy warstwami gazobetonu i ułożyć pod dachem 20cm wełny mineralnej to zapotrzebowanie na energię końcową wyniosłoby 135kwh/m2rok co daje oszczędności na poziomie 7% a co gdyby zmienić system ogrzewania doradzić odpowiednie usytuowanie działki w stosunku do kierunków świata a w końcu dobrać odpowiednie okna, co gdyby zastąpić styropian lepszym o niższym współczynniku przewodzenia. Moim zdaniem świadectwa powinny być wykonywane przez specjalistów a nie dorobkiewiczów, same świadectwa powinny być sporządzane dla budynków na etapie projektowania a nie oddawania do użytkowania i wtedy nikt nie miałby co do zasadności istnienia systemu wątpliwości.
Gdybyście byli Państwo zainteresowani dodatkowymi informacjami dotyczącymi sporządzania świadectw to służę pomocą i radą.

kancelaria.audytorska@gmail.com
po / 93.105.86.* / 2009-07-24 22:05
Darmowa reklama.Moim zdaniem każdy projekt powinien zawierać certyfikat energetyczny .Budynek wykonano zgodnie z projektem (ksiązka budowy) więc posiada odpowiednie parametry.Po co dodatkowe koszty .Rozumiem gdzie budynki nie mają planów ,nie wiadomo z czego są zbudowane i jak.Niepotrzebne nadciąganie ludzi.
lebo / 89.187.240.* / 2009-07-21 18:40
A co jeżeli trafisz w tzw. "punkt rosy"? Jeżeli ktoś nie zna fizyki budowli, to wiedzę potrzebną do sporządzania świadecytw energetycznych możesz sobie wsadzić!
Paweł Filaber / 79.162.97.* / 2009-07-23 10:20
umówmy się do sporządzania świadectw nie potrzebna jest jakaś tajemna wiedza tym bardziej, że zgodnie z ustawą dotyczącą świadectw nikt nie wie co zrobić w przypadku kiedy wartość EP ocenianego budynku wykracza poza wymagania techniczne - w skrócie - świadectwo nie wychodzi. To też napisałem, że świadectwo dla samego faktu posiadania jest do niczego ale jeśli zrobi je SPECJALISTA znający fizykę budowli i potrafiący wyliczyć punkt rosy to świadectwo będzie rzeczywistą wartością a nie kolejnym obciążeniem dla inwestorów.
issael / 89.108.231.* / 2009-07-21 20:25
Wszystko to pieknie i ładnie.
Dlatego to rynek powinien decydować, a nie administracyjny przymus, absuradalne przepisy i absurdalne wykonanie, z całą masa wynikłych z tego powodu patologii.
Jeżeli ktos woli budynek mniej energochłonny, ale kosztowniejszy w utrzymaniu - prosze bardzo - szybko bedzie chciał go modernizowac albo sprzedać.
A na rynku budowle z certyfikatem energetycznym beda w cenie, i zapewne bardziej chodliwe i łatwiejsze do sprzedazy niz te bez certyfikatu.
Najsprwniej, najlepiej, i najekonomiczniej takie sprawy reguluje rynek i swiadomośc,a nie administracyjne absurdy, nawet jezeli sa w załozeniach pro klimatyczne.
Starog.Gd. / 83.25.137.* / 2009-07-21 15:54
Kolejny absurd, który będzie u************* dla inwestorów. Świadectwo służyć będzie robieniu kasy przez urzędoli. A jakie mamy nadzory w powiatach pokazał NIK.
5214 / 90.141.75.* / 2009-07-21 15:14
Jeżeli chodzi o świadectwa uważam, że pomysł jest dobry i ma na celu uświadomienie potencjalnym nabywcą czy też inwestorom czego mogą się spodziewać po zakupie czy też wybudowaniu budynku. Normalnym faktem jest, że społeczeństwo się sprzeciwia bo trzeba będzie wydać kolejne pieniądze na sporządzenie tego dokumentu, ważne jest żeby był to dokument sporządzony rzetelnie przez nie zależną osobę bo co mi z tego że agent sporządzi świadectwo na mieszkanie skoro on ma interes w tym żeby je sprzedać więc wiadomo jakie będzie. To tak samo jak pytać sprzedawce samochodu czy było uszkodzone. Jeżeli chodzi o koszt uważam, że nie stanowi on dużego udziału w zakupie czy też inwestycji a może dać obraz na co się decydujemy. Ciekawe ilu z przeciwników wie jakie są różnice w ogrzania 200 m domu jednorodzinnego ocieplonego i nie ocieplonego. ile tysiaków rocznie??????????????
issael / 91.199.246.* / 2009-07-17 15:41
Brawo biurokracja, brawo producenci patologii, nonsensów i absurdu.
tego wam własnie potrzeba, aby spowalniac wasz rozwój, tworzyc nowe pola do korupcji, no i nowe koszty które sa obowiazkowe, a dlaczego, bo taki kaprys biurokracji, ktura to najlepiej wie jak dac odpór na to na co nie ma wpływu, mianowicie na klimat.
A to aby wydać swiadectwo energetyczne, to trzeba skończyć odpowoednie studia o kierunku okołobudowlanym lub architektonicznym, to kolejny absurd, kolejna zamknieta grupa zawodowa, a podono jednym z celów Polskiej biurokracji była walka z monopolami zawodowymi.
Ale jak to zwykle bywa w bojach biurokracji, efekt przeciwny do zamierzonego.
jest tylu techników budowlanych, ba ludzi posiadających kwalifikacje którzy nie kończyli studiów ale maja odpowiednie kwalifikacje zawodowe, (kursy, szkolenia) często o wiele wyzsze niz magistrowie czy inzynierowie po studiach.
Czy efektem tego sabotazu w swietle prawa na gospodarce, ma byc podniesienie kosztów, obciązeń.
juz abstrachująć od tzw certyfikatu energetycznego, tzn od jego potrzeby której nie neguję, wykonanie tego jest absurdem
certyfikat energetyczny jak najbardziej, ale mozna to zupełnie iniaczej wprowadzic, i uregulować.
Ale co tam, w moim kraju certyfikaty sa pozadane, ale nie obowiazkowe, certyfikaty wydają ludzie którzy uzyskali tzw licencje i nie musza miec ukończonych studiów, po prostu uzyskują licencje poprzez odpowiednie szkolenia, jest to trudne ale mozliwe dla kazdego, dostęp do takich szkoleń jest dla kazdego. Domy z certyfikatem na ryku maja wyzsze notowania od tych które takich certyfikatów nie posiadają. Proponowałbym, pozostawic ludziom, prawo wyboru, co chca i jak chcą.
W UE i w Polsce , uwielbiacie systemem totalitarnym, uszczęsliwiac wszystkich na siłę, a to zabronicie zarówek, podobno dla ochrony srodowiska, chociaz swiatło swietlówek jest znacznie bardziej szkodliwe dla oczu, nie mówiąc juz o problemach z utylizacja zuzytych i baardzi, pare tysiecy razy bardziej szkodliwych dla srodowiska od zarówek.
podobno to wszystko jest w celu walki ze zmianami klimatycznymi, wobec tego prponuje aby biurokracja zapoznała sie z dziejami klimatycznymi planety, cyklami aktywnosci słonecznej, lie było okresów ciepłych a ile zimnych zlodowaceń, jak długo to trwało, no i najwazniejsze, kt wtedy robił te zmiany, wszak nie było cywilizacji,
Jak nie wadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze, i to o wasze pieniadze, małe ludziki.
marek 19.53 / 83.24.6.* / 2009-07-18 09:11
Oczywiście jest to kompletny absurd.
Kolejne ubezwłasnowolnienie społeczeństwa. Kolejna korporacja, której dano nieograniczoną możliwość kręcenia lodów. I szykanowania.
Jak kiedyś kominiarzom.

Czy Eskimos na swoje igloo też będzie musiał mieć atest.
A czemu nie będzie mi wolno mieszkać w nieogrzewanej szopie.

SKANDAL.

P.S. Znajomy, po SGGW, od zakończenia studiów zajął się budowlanką, pilnie uczył, porobił kursy. M. in. pompy ciepła, kolektory, termomodernizacje. również kurs audytorów energetycznych. I może to sobie w buty wsadzić.

P.S 2.
Ja akurat przypadkowo posiadam wymaganą specjalność.
Krótki kurs, egzamin i mam nowy, świetny fach.
Zamykam firmę, po jaką cholerę mam się wysilać, ryzykować.
Dwadzieścia małych audytów miesięcznie po 500, plus 500 za szybkie i pozytywne "załatwienie". Żyć nie umierać.
Od jutra głosuję na platfusów.
(z tymi platfusami to żart, oczywiście).
teraz POland / 212.244.186.* / 2009-07-17 14:04

Zdaniem posłów PO, nowe regulacje [...] stwarzają możliwość zdobycia nowego zawodu [...]

Brawo! Prawdziwie liberalne myślenie towarzyszy z PO.

Najnowsze wpisy