SYGNITY

wisnia14111 / 2008-02-19 16:27
Computerworld
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy ComputerLandu i Emaxu jednogłośnie zgodziło się na fuzję spółek. Jednocześnie zaakceptowana została nowa nazwa dla połączonego podmiotu - Sygnity. Według zarządu, Sygnity będzie drugą co do wielkości spółką informatyczną notowaną na warszawskiej giełdzie.

Fuzja zostanie zrealizowana poprzez wymianę akcji Emaksu na akcje nowej emisji ComputerLandu. Parytet wymiany ustalono na 1,2 akcji ComputerLandu za 1 akcję zwykłą Emaksu. ComputerLand wyemituje od 2,58 mln do 2,82 mln nowych akcji połączeniowych.

"Zgoda akcjonariuszy na fuzję to podsumowanie 10 miesięcy naszej wspólnej pracy" - mówi Michał Danielewski, prezes Sygnity. Computerland i Emax podpisały porozumienie o połączeniu 26 maja 2006 roku. "Jest to naturalny i oczekiwany przez akcjonariuszy, pracowników i klientów krok" - dodaje. Rejestracja zmiany nazwy i połączenia nastąpi do końca maja br.

W zeszłym roku obie firmy zanotowały 1,2 mld zł przychodów. Podstawowym celem zarządu jest uzyskanie wskaźnika rentowności na poziomie 8 proc. do końca 2008 roku. Do tego czasu Signity zamierza także wchłonąć spółki zależne. Pod własnym szyldem będzie działał m.in. Aram. "Spółka jest bardzo dobrze postrzegana na rynku publicznym, chcemy wykorzystać ten potencjał" - mówi Danielewski. Samo Sygnity również będzie działać na tym perspektywicznym rynku, który przynosi spółce jedną trzecią przychodów. Niemniej istotne są bankowość, energetyka i przemysł, telekomunikacja i zdrowie. Tutaj Sygnity zamierza wykorzystać połączone kompetencje CL i Emax.

Fuzja i nazwa

Zarząd połączonych spółek nie kryje zadowolenia, że udało się zsynchronizować fuzję ze zmianą nazwy na Sygnity. Towarzyszy jej hasło Competence on. Nowa nazwa została wybrana spośród 900 propozycji, proces wyboru trwał dziewięć miesięcy. Do ostatniego etapu zakwalifikowało się pięć nazw. "Nasza nowa nazwa spełnia wszystkie strategiczne założenia" - mówi Danielewski. Jako Sygnity, CL połączony z Emaksem może swobodnie rozpocząć promocję swojej marki m.in. w Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie nazwa ComputerLand jest zastrzeżona dla innych firm. Zagraniczne rynki, którymi interesuje się Signity to głównie Rosja, Ukraina, Słowacja i kraje bałtyckie. Michał Danielewski i Piotr Kardach zgodnie podkreślają, że połączenie "dwóch silnych i równorzędnych partnerów" pod nową nazwą ułatwi integrację zespołu 3200 pracowników
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy