T.W.
/ 81.15.209.* / 2008-02-14 10:18
Dobry, zwięzły, przejrzysty komentarz. Pani Dominiko, niech się pani nie przejmuje uwagami frustratów, którzy wtopili, a teraz sobie i innym wmawiają, że już hossa. Liczą się fakty. Poza tym istotna jest makroekonomia w skali globalnej, a nie jedodniowy czy dwudniowy szał w Azji. On o niczym nie świadczy, a na pewno nie o hoosie na GPW.