Nie wierzę w piekło, sąd Boży ani zwykłą przyzwoitość. Zaprzedam duszę GS, będę doił klientów, naciskał na rządy, manipulował kursami walut i notowaniami na giełdach, wywierał presję na media i opinię publiczną. Jestem cyniczny, zdeterminowany i zniszczę każdego, kto wejdzie w drogę Goldmanowi.