marek 18.53
/ 83.24.31.* / 2009-08-07 23:41
Bajdurzysz i uprawiasz mniemanologię. Na dodatek zakładasz, że ta ferajna (zwana rządem) myśli, liczy itd.
Jeżeli inwestycja jest ryzykowna to nikt jej nie kupi albo "za bezdurno"
Rząd nic nie kupił "na dole " i nie sprzedaje "na górce". Po prostu urządza "sale"
Mogą być
też inne przyczyny. Chęć lokaty funduszy tam
gdzie jest lepiej.
Te fundusze zostaną przejedzone a nie zainwestowane.
Jeżeli zainwestowane, to w fundusz wyborczy Tuska.
A teraz nieco demagogicznie.
Wszyscy nieomal piszą, że pracownicy i związkowcy przejadają zyski spółki. Niech tam, przejadają je polscy pracownicy, związkowcy, wydają te zyski w Polsce.
Efektywny zagraniczny zarząd to oczywiście ukróci, zmniejszy płace, zatrudnienie, zwiększy zyski. Tyle, że te pieniądze wyjadą z kraju i zostaną wydane gdzie indziej i gdzie indziej będą nakręcały koniunkturę. Bo ci spauperyzowani związkowcy i robotnicy i ci zwolnieni nie kupią już masła, chleba czy samochodu.
I powiedz mi czemu ten wspaniały, myślący, inteligencki rząd z silnym zapleczem kadrowym (podobno) nie potrafi sam zapewnić zarządzania przedsiębiorstwem. Jeżeli nie potrafi, to tym bardziej nie nadaje się do zarządzania państwem.
q.e.d.