TomKs1
/ 159.245.16.* / 2012-01-04 08:49
"Zdaniem ekspertów przyczyną niechęci wobec ekologicznych samochodów jest między innymi ich ograniczony zasięg."
Durni jacyś ci eksperci... Nie zauważyli, że samochody elektryczne są o jakieś 100 000 zł droższe niż porównywalne spalinowe? Co oznacza paliwo na jakieś 10 lat (i to przy założeniu, że prąd masz za darmo)! A i tak musisz mieć drugi samochód do jazd pozamiejskich.
Ponadto wcale nie są takie ekologiczne, wszak prąd też produkuje się z paliw kopalnych. Któreś czasopismo motoryzacyjne obliczyło, że emisja CO2/km jest porównywalna z małym benzyniakiem (przy założeniu, że prąd powstaje w elektrowni węglowej), poza tym akumulatory zawierają mnóstwo tak przyjaznych środowisku substancji jak ołów, nikiel, kwas siarkowy itp (na szczęście większość można odzyskać).
Auta elektryczne nie zdobędą popularności dopóki nie dokona się bardzo istotny postęp w akumulatorach. W tej chwili stanowią one bardzo słaby punkt (cała reszta jest przecież taka sama, albo i prostsza) i sprawiają, że użyteczność samochodów elektrycznych jest bardzo ograniczona.