Forum Polityka, aktualnościKraj

Sześciolatki jednak pójdą do szkoły

Sześciolatki jednak pójdą do szkoły

Money.pl / 2009-03-19 20:35
Komentarze do wiadomości: Sześciolatki jednak pójdą do szkoły.
Wyświetlaj:
F-16 / 79.162.157.* / 2009-03-20 05:53
REŻIM TYSKACZENKI METODYCZNIE NISZCZY POLSKĘ. Począwszy od antyreformy służby zdrowia, poprzez likwidację de facto mediów publicznych, po antyreformę szkolnictwa w wydaniu pani Katarzyny Hall.
Polskie szkoły nie są przygotowane do przyjęcia sześciolatków. - Już dziś dzieci z zerówki często uczą się w jednym budynku z uczniami 16-letnimi, przebywają w jednej świetlicy, w jednej stołówce szkolnej. Jak w typowej sali lekcyjnej o wymiarach 9 m na 6 m, którą dysponuje większość nauczycieli klas I -III, dokonać podziału przestrzeni w sposób wskazany w podstawie programowej? Według tego dokumentu, sale lekcyjne powinny składać się z dwóch części: edukacyjnej i rekreacyjnej. Zalecane jest wyposażenie sal m.in. w pomoce dydaktyczne, sprzęt audiowizualny, komputery z dostępem do Internetu, gry i zabawki dydaktyczne, kąciki tematyczne (np. przyrody), biblioteczkę. Ponadto uczeń powinien mieć możliwość pozostawienia w szkole części swych podręczników i przyborów szkolnych, aby nie dźwigać codziennie ciężkiego tornistra.
Szczególny niepokój budzi los maluchów w szkolnej świetlicy. Do świetlicy o wielkości osiedlowej piaskownicy nierzadko zapisanych jest setka dzieci. Zajęcia w zerówce szkolnej kończą się po 5-6 godzinach, potem trzeba zabrać dziecko do domu, a w przypadku, gdy oboje rodziców pracują musiałaby przebywać w tym małym, dusznym pomieszczeniu przez kilka kolejnych godzin. Rodzice dzieci w zerówkach przedszkolnych nie mają tego problemu. Ale reforma zakłada przecież likwidację zerówek przedszkolnych..
Robi się reformę, która przyniesie dziecku więcej szkody, niż pożytku.
echo / 2009-03-20 03:14
Ta sprawa nie jest ani prosta, ani łatwa z żadnego punktu widzenia.
Z jednej strony byłoby miło, gdyby państwo nasze przejęło opiekę nad dziećmi i zamiast rodzice płacić za zerówki, mieliby darmową szkołę. Z tym, że mam wrażenie, że już tak było. Nie płaciłam za moje dziecko w ubiegłym roku. No właśnie... Niby żadnych wydatków, ale z drobiazgowych wydatków zaczęły się tworzyć jakieś gigantyczne kwoty. Zastanawiałam się, co robią rodzice dzieci, którzy zarabiają po 1000zł/m-c? Książki to jednorazowy wydatek, ale kapcie już trzeba kupić dwie pary. Ołówki, kredki, plastelina, flamastry, bloki rysunkowe... dodatkowe wycinanki, zeszyciki, żeby dzieci były jeszcze mądrzejsze. Piórnik, plecak, worek na kapcie. I co najgorsze, te koszty - choć przecież szkoła jest darmowa - urastają do takich kwot, że powstaje gigantyczna różnica pomiędzy dziećmi rodziców "mających" i "niemających". I to mi się nie podoba! Jeśli szkoła jest darmowa, nauka gwarantowana przez państwo, to dlaczego tak mocno i z taką łatwością sięga ta wspaniała szkoła do portfeli rodziców? Co to da, że powstanie taki obowiązek? Jak faktycznie wygląda nauka w szkołach o których już ktoś wspomniał; w Anglii, czy Niemczech, czy w Szwecji? Sądzicie, że na zajęcia dodatkowe, dzieciaki niosą do szkół zakupioną przez mamusię włóczkę? A skąd! Dzieciaki mają tak ułożony program, że co najwyżej pozbierają patyczki przed szkołą, a Pani im pokaże, co z nich można zrobić. Bzdurą były ubiegłoroczne fartuszki, pod którymi dyrektorzy co poniektórych szkół chcieli ukryć dyskryminację. Nie dzieci w naszym szkolnictwie powinny być lepiej uczone, a właśnie nauczyciele, bo każdy z nich ma wpływ na jakąś cząsteczkę narodu. Ech, zawsze się unoszę, kiedy mowa o naszych szkołach, ale przyznam, że widziałam wyjątki. Istnieją i fantastyczne placówki. :)
Ruc / 83.6.18.* / 2009-03-19 22:58
Coraz mniejsza jest strefa wolności na tym świecie. Najciekawsze jest to, że ludzie w imię spokoju i bezpieczeństwa, sami dadzą się zniewolić - nawet o to poproszą (to taka ogólna refleksja)
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-19 22:29
Skoro w Niemczech do szkoły idzie się od lat sześciu
http://de.wikipedia.org/wiki/Deutsches_Bildungssystem#Primarbereich
w UK od lat 5
http://de.wikipedia.org/wiki/Schulsystem_im_Vereinigten_K%C3%B6nigreich
a w Szwecji od lat sześciu
http://de.wikipedia.org/wiki/Schwedisches_Bildungssystem
i są to chyba wyżej cywilizacyjnie ustawione kraje niż Polska to dlaczego w Polsce ma być inaczej?
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-19 23:36
Pomijając fakt, że tam też chodzi o ogłupianie dzieci, trzeba jednakże zauważyć, że u nas chodzi o obowiązek dziecka, a tam o obowiązek państwa wobec dziecka, a to jest zasadnicza różnica. Pięciolatek na zachodzie nie tacha ciężkiego tornistra i zajęcia nie odbywają się na korytarzu.
Ale robienie wody z mózgu dzieciakom w sprawie politycznej POprawności i wychowywanie sobie małych janczarów, którym nawet nie powinno się wydawać, że życie mogłoby wyglądać inaczej, PO próbuje skopiować. Dzieci nazbyt długo pozostające przy rodzinie, jeszcze mogłyby nasiąknąć niepotrzebnymi dla rządzącej partii tradycjami.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-20 04:32
ciężko dyskutować na argumenty z kimś, kto niedługo z - za przeproszeniem - wypróżniania się zrobi politykę.
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-20 06:13
Taki esbecki emeryt jak ty nie umie nawet skojarzyć prostego faktu, że próby zmiany sytuacji w kraju, przez taką, a nie inną partię polityczną, są robieniem polityki?
Za czasów SB, oczywiście, ja bym "politykował", gdybym wyrażał swoją opinię na ten temat. Czasy się zmieniły, ale mentalność ci została z tamtej epoki.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-20 06:33
Acha, i nie wiem co komu z tamtej epoki pozostało ale wiedz, że w tamtej epoce obowiązek szkolny dla dzieci zaczynał się w tym samym wieku dziecka co jeszcze obecnie.
A zatem, chyba ten argument - jakże intelektualnie małostkowy - jest argumentem z gruntu fałszywym.
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-20 06:56
Acha, i nie wiem co komu z tamtej epoki pozostało ale wiedz, że w tamtej epoce obowiązek szkolny dla dzieci zaczynał się w tym samym wieku dziecka co jeszcze obecnie.
Zacofanie ekonomiczne nie pozwalało komunistom przejmować dzieci na własność, chociaż robiliby to bardzo chętnie, gdyby dać im takie możliwości (patrz: głosowanie SLD nad odrzuceniem weta). Komunizm nie mając poparcia społecznego, nie mógł sobie pozwolić na sianie dodatkowych problemów - za mało było wykształconych nauczycieli, mało szkół i dużo większy przyrost naturalny niż teraz.
Teraz politycy i ich mocodawcy poczuli możliwość kontroli urodzeń i chęć panowania nad tym, co po tych urodzinach, albo przed nimi zaślepia ich totalnie. A ich zausznicy, tacy jak ty, tylko im poklaskują. Lata praktyki i przyzwyczajeń pierwszomajowych.
PrawdaKtóraBoli / 217.147.104.* / 2009-03-20 07:45
Rozumiem zatem, ze w UK panuje najwiekszy komunizm. Tam dzieciaki do szkoly ida nawet wczesniej niz w kolejnym komunistycznym kraju jakim sa Niemcy.
Chcialbym zyc kiedys az w takim komunizmie.

Ja kontrole urodzin zostawiam parze. Niech oni sobie decyduja czy to za pomoca metod naturalnych czy tez sztucznych, kiedy i ile beda dzieci mialy. I takie argumenty sa na prawde zenujace.
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-20 15:09
Zacofanie ekonomiczne nie pozwalało komunistom przejmować dzieci na własność, chociaż robiliby to bardzo chętnie, gdyby dać im takie możliwości

Rozumiem zatem, ze w UK panuje najwiekszy komunizm


Jak już będziesz wiedział w jaki sposób prawidłowo się wyprowadza logiczny sylogizm, to wtedy można na ten temat porozmawiać.


Ja kontrole urodzin zostawiam parze.

Z góry zakładasz nieistnienie poczętych dzieci i odbierasz im prawo do głosu we własnej sprawie.
Jak każdy esbek, demokrację rozumiesz mocno wybiórczo - "my zmanipulujemy ludzi, a oni będą uważać, że mają wolny wybór".
Bądź sobą i usuń się z tego świata.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-20 06:27
już przyzwyczaiłem się do faktu, że oceniasz ludzie w/g swojego zachowania i postępowania.
ktokolwiek, kto ma odmienny do świata stosunek niż ty lub święta trójca konus I-giertych-lepper, jest sbkiem, ubekiem itd.
kompletnie nic innego do głowy ci nie przychodzi - jakże to żałosne w twym wykonaniu i jakże hasełkowe - wystarczy powiedzieć ubek, sbek i to wyjaśnienie gotowe
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-20 06:48
wystarczy powiedzieć ubek, sbek i to wyjaśnienie gotowe

Prawda cię boli nie od dziś
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-03-20 06:50
Jeżeli ma to ci pomóc w życiu i w tym, aby twoja wirtualna wizja świata stała się choć odrobinę bliższa rzeczywistości, to niech ci będzie - jestem emerytowanym sbkiem, obecnie dorabiam sobie w bor chroniąc portfel matki konusa I. ;) czy ci teraz ulżyło?
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-20 06:57
Nie zaskoczyłeś.
PrawdaKtóraBoli / 217.147.104.* / 2009-03-20 08:05
Nie wyczułeś sarkazmu.
niejan / 77.222.238.* / 2009-03-19 22:22
A co z dziećmi urodzonymi we wrześniu, październiku, listopadzie grudniu?
Przecież to będą pięciolatki
ZGRED RP / 83.17.81.* / 2009-03-19 20:55
No i znowu KOMUNISCI namieszali ci to jak chorągiewka powiewa jak wiatr wieje ,PO CO GLOSOWAC
CALY CZAS MÓWIE--- KORYTO JEST JEDNO TYLKO TRZODA SIE ZMIENIA
L_W / 83.25.113.* / 2009-03-19 20:48
Kłamią - jedyną przyczyną jest zmuszenie ludzi do rozpoczynania wcześniej pracy. Kolejne oszustwo PO. A słupki rosną...
studentMIM / 2009-03-20 01:08 / Tysiącznik na forum

jedyną przyczyną jest zmuszenie ludzi do rozpoczynania wcześniej pracy

To, że przesuwa się naukę na wcześniej nie ogranicza w żaden sposób naszej wolności (tzn. jest tak samo ograniczona jak była) ani nie jest działaniem mającym napić kabzę politykom (przynajmniej nie tym dzisiaj w sejmie).
A przesunięcie (abstrahując od kwestii istnienia przymusu szkolnego) jest w dużej części przypadków dobre (czemu osoba ma rozpoczynać pracę dopiero w wieku 25 lat?

Dobrym sposobem, aby ludzie zaczynali wcześniej pracować zamiast studiować na kierunkach, które im nie dadzą pracy, jest wprowadzenie płatnych studiów. Oczywiście, aby nie ograniczyć nikomu dostępu do nich (jeśli jest wystarczająco zdolny) można wprowadzić kredyty studenckie gwarantowane przez państwo (koszt dla państwa niewielki, a zamyka usta mówiącym o równym dostępie do studiów)
innyhelmut / 87.205.155.* / 2009-03-19 20:45
Nic to następne wybory się zbiliżają, POpraprańcy popłyną rynsztokiem, A ustawę są po to by je zmieniać
helmut345345 / 79.187.173.* / 2009-03-19 20:35
Realizują dobre pomysły Adolfa z 1939. Bachory Idą wcześniej do szkoły a i tak muszą tyrać do 65 ( albo i 70 he,he, he). Bachory mają jak najszybciej iść do roboty bo my ich potrzebujemy. Chłopaki na zmywaki i dziewczynki choć piękne nie są to do agencji się napawają. Jednak opłacało się założyć TVN i sterujemy wami jak chcemy he, he, he. Tusk, jednak dobra krew w tobie płynie. Podobasz mi się. Dobrze że frau Hall obiecała głupim nauczycielom że dostaną kasę jak przyjmą 5 latków , a kasy i tak nie dała. Nauczyciele to taka swołocz którą idzie kupić za pół litra wódki, he, he, he.
~Kris / 2009-03-19 21:02 / Tysiącznik na forum)
Żal mi cię.
Piotr z Sopotu / 79.97.243.* / 2009-03-19 20:43
Czlowieku czy ty jestes normalny, chyba sam jestes bachorem ktory jednak nie chodzil do szkoly.

Najnowsze wpisy