t-rex
/ 78.157.160.* / 2009-01-10 17:59
kretyńskie argumenty, traktujące człowieka jak wołu harującego dla rządu; jak coś nie wychodzi -to wina rodziców ,a co dobre -to tylko zasługa rządu
Następna sprawa to tzw sukces pis-u . Czy sukcesem można nazwać to że dostanę kopniaka w tyłek nie dziś , lecz za trzy dni?????
Poza tym głupawe wypowiedzi ,,reprezentantów narodu" skłaniają do sceptycznego traktowania ich wysiłków legislacyjnych. sprawdza sie tu spostrzeżenie Tacyta : ,,przy największym Państwa nierządzie najliczniejsze są prawa"