vcsd
/ 193.239.59.* / 2008-02-24 08:43
Ten kto nadużywa słowa matoł z reguły sam nim jest. Armia żołnierzy z poboru to nie jest żadna armia - to jest mięso armatnie. Dzisiaj możesz wyłac na wojne kilka milionów żołnierzy, a jak nie masz sprzętu to i tak nie wygrasz wojny. Mój brachol i wielu znajomych było w armii i co? Dobrze jak sobie postrzelali pare razy, a tak to tylko ciągłe udawanie, że cos sie robi np. tzw. "akcja liść". Chodzisz i zbierasz liście, jak nazbierasz cały kosz to wysypujesz i zbierasz od nowa Dlaczego tak sie dzieje - czołgi nie mają części, na amunicje nie ma pieniędzy, więc trzeba zająć czymś żółnierzy żeby czegos głupiego nie wymyślili. Służba poborowa to sztuka zabijania czasu i tworzenia bezrobocia bo gość zamiast się uczyć, albo iść do pracy marnuje rok swego życia w koszarach, a my na niego płacimy i na cały ten niepotrzebny personel, który tam siedzi i zajmuje sie tylko administrowaniem poborowymi.