historyk
/ 80.50.180.* / 2008-01-21 17:47
Wojna na górze jest kompromitacją elit politycznych, jest wyrazem niezrozumiałego zacietrzewienia w pokazaniu swojej siły, stanowi bezsensowną grą środowisk około prawicowych, która nie prowadzi do niczego powodujac tylko nieodwracalne szkody dla państwa i obywateli, kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej i blokuje postęp wewnętrzny, tworzy wrażenie działania w interesie obcym i interesie wybranej grupy społecznej.
Wstyd dla elit politycznych które zamiast w porozumieniu budować postęp hamują i opózniają rozwój, gdy nasi sąsiedzi rosną w siłe.
Lewica dzieki tej wojnie na prawicy może spokojnie nic nie robić i ma spokój od odpowiedzialnosci za przeszłosc. Szkoda że właśnie w takiej sytuacji gdy jest potrzeba lewicowości czołowe siły lewicy nawet nie są w stanie przedstawić programu.
Przyszłosc Polski rysuje się pochmurno, ciekawe kiedy społeczeństwo obudzi się na dobre i odpowiednio oceni to towarzystwo wzajemnej adoracji, jak na razie wszyscy jakby czekali na cud, a działacze polityczni kpią sobie w żywe oczy mówiac o zaufaniu, programach których nie ma, pozornych działaniach i budowaniu konfliktów w zakresie marginesowych tematów.
Szkoda że wezwanie Tuska do roboty pozostaje w sferze obłudnego piaru
Szykuje sie nam siedem lat biednej i chmurnej wegetacji dla młodych przy mycie kibli zagranicą dla starych z emeryturami na poziomie głodowej egzystencji
Lewicy wszak starczy z uwłaszczenia