Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Szok! Arłukowicz przyznał, że kolejki do lekarzy to problem

Szok! Arłukowicz przyznał, że kolejki do lekarzy to problem

Wyświetlaj:
T. / 81.190.62.* / 2014-01-09 15:48

odejść musi Bartosz Arłukowicz.


Na fotel min. Zdrowia posadziłbym J.Owsiaka,zaś w Orkiestrze Świątecznej Pomocy służbie zdrowia umieściłbym Arłukowicza.
Ma ktoś lepszy pomysł?
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 17:06

Ma ktoś lepszy pomysł?

Ja mam. Nie wtrącać się premierowi do obsadzania stanowisk. Tak będzie dla naszej Ojczyzny lepiej i bezpieczniej. Chyba, że wolimy żeby zamiast być lepiej niech będzie śmieszniej. To wtedy możemy dopuścić do obsadzania stanowisk internetowych mędrców silnie wspieranych przez opozycję.
Natter2 / 2014-01-09 18:13 / Tysiącznik na forum
Ależ, przyjacielu Debos rozpisałeś się po długiej nieobecności.Temat S.Zdr.to nie jest rzeczka .Przed kilkoma dniami chciałem się zarejestrować do specjalisty ,niby błaha dolegliwość bo latem dopadły mnie kleszcze.Do kolejki nie dało sie nawet dopchać.Termin jak się dowiedziałem ,to listopad .Jakie jest wyjście ? Chyba byś nie zgadł ? Prosta sprawa 150 do kieszeni ,specjalistów jest sporo ,po 10 min zostałem przyjęty .Na zakończenie krótka konkluzja.Nie masz kasy to zdychasz.Co i tak nas czeka.
debos / 83.6.3.* / 2014-01-10 10:05
Kleszcze to jest błaha sprawa tylko wtedy jak się prawidłowo, w odpowiednim momencie zareaguje.

Nie masz kasy to zdychasz.

Ja mam w rodzinie lekarzy więc znam trochę sprawę też z tej drugiej strony. W ogóle nie twierdzę, że w lecznictwie jest cacy. Bo oprócz braku pieniędzy występuje dojmujący brak lekarzy. Jak lekarz chce to może dzisiaj pracować od świtu do ciemnej nocy. Ale mając też kontakt ze służbą zdrowia z pozycji pacjenta od blisko dwudziestu lat widzę postęp. Wielki postęp. Zmieniło się wszystko. Od infrastruktury po stosunek lekarzy do pacjenta. Może nie uwierzysz ale nigdy nie wykorzystywałem, nie podpierałem się koneksjami rodzinnymi a lekarze którzy byli kolegami członków mojej rodziny ratowali mi życie nie wiedząc kogo ratują. I jak widzisz żyję. Do przychodni też chodzę jako człowiek z ulicy. Do zwykłych publicznych przychodni. Do prywatnych rzadko bo nie zauważam takiej potrzeby. Konkludując nie zgadzam się z tą twoją tezą którą cytuję na wstępie. Tyle służbie zdrowia zawdzięczam, że moim obowiązkiem jest ich bronić. Właściwie trudno, żeby było inaczej skoro nic złego od nich nie doświadczyłem. Tym bardziej, że jakoś nie słychać aby ludzie gremialnie zdychali. Przeciwnie. Ludzie żyją coraz dłużej. Dzięki służbie zdrowia również. A może ja w ogóle urwałem się z choinki i widzę wszystko inaczej niż wszyscy albo widzę to czego nie ma? I może dzięki temu jeszcze żyję i co więcej mam się nadspodziewanie dobrze?
Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku w tym przede wszystkim zdrowia.
zxc12 / 95.49.222.* / 2014-01-09 10:20
Zdrowie ludzkie to nie towar. Zasady wolnorynkowe w tym akurat przypadku nie sprawdzają się.
Paranoją jest że pieniądze na świadczenia w 90 procentach idą na pensje. A szpitale stają się nie miejscem leczenia pacjentów, a miejscem zatrudniania personelu.Dyrektor dużego szpitala w Łodzi twierdzi, że regularnie wypłaca pensje po 30 tys. zł brutto miesięcznie. Około 20 tys. zarabia u niego kilkudziesięciu lekarzy. Pensje w służbie zdrowia to jest podstawowy koszt sięgający 90% pieniędzy funduszu świadczeń. Czy dobrze się dzieje jeśli limit a nie brak sprzętu uniemożliwia przeprowadzenie badania ratującego zdrowie czy życie?Sprzęt diagnostyczny stoi niewykorzystany bo nie ruszy lekarz palcem jak nie dostanie dodatkowych pieniędzy z NFZ bo limit wyczerpał .Lekarz jest w pracy sprzęt stoi a on nie ruszy palcem a pensję bierze To nie brak pieniędzy i nie NFZ to nasi kochani lekarze walczą o kasę.
System jest niewydolny bo źle zorganizowany umożliwiając kombinacje. Lekarze powinni być zatrudnieni przez NFZ i to on powinien płacić pensje a nie kolega dyrektor szpitala.
T. / 81.190.62.* / 2014-01-09 15:59

Lekarze powinni być zatrudnieni przez NFZ i to on powinien płacić pensje a nie kolega dyrektor szpitala.

Lekarzom należałoby wypłacać wynagrodzenie od ilości pacjentów nad którymi ma opiekę,lecz wysokość wynagrodzenia zależna by była od ilości zarejestrowanych,zdrowych pacjentów.
Natomiast już od każdego chorego pacjenta należałoby lekarzowi potracić konkretną kwotę z jego wynagrodzenia.
Ciekawy jestem, jak by wówczas przebiegało leczenie pacjentów w Polsce.
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 10:29

Czy dobrze się dzieje jeśli limit a nie brak sprzętu uniemożliwia przeprowadzenie badania ratującego zdrowie czy życie?

Nie dobrze. Ale zawsze jest i będzie jakiś limit. To nie kana galilejska.
To oczywiście truizm którego by mi się nie chciało wygłaszać gdybym nie został przez ciebie sprowokowany. Zresztą prawie każde napisane przez Ciebie zdanie jest nieprawdziwe, nieroztropne albo choćby kontrowersyjne.
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 10:53

jak dorośniesz to zrozumiesz

Co zrozumiem? Że warto żyć urojeniami, uprzedzeniami, że nie warto używać mózgu a świat widzieć prymitywnie? Nigdy. Ja raczej liczę na to, że to Ty i cały ten nasz plebejski lud będzie się cywilizował. Tylko czy ja tego dożyję mimo, że zostało mi trochę czasu jakby wszystko przebiegło dla mnie optymistycznie będąc do tego wspierany przez naszą nowoczesną służbę zdrowia?
Floyd / 2014-01-09 12:13 / Tysiącznik na forum
Sformułowanie: 'plebejski ludek' mówi o tobie wszystko panie hrabio ze słomą wystającą z butów. Zresztą, już dawno znane jest powiedzenie: "Nie ma większego chama jak z chłopa zrobi się pana". Od czasu do czasu ten 'plebejski ludek' potrafi jednak znaleźć właściwe miejsce dla takich 'panów'.
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 13:31

Zresztą, już dawno znane jest powiedzenie: "Nie ma większego chama jak z chłopa zrobi się pana".

Głupkowate powiedzenie. Kompletnie alogiczne. I z tym miejscem to grube nieporozumienie. To pan zawsze swoimi standardami będzie wyznaczał miejsce w szeregu dla plebejuszy. I największa nawet bezczelność, tupet chamowi nie pomoże. Jedynie mądry cham może zmniejszać różnice na tyle, że trudno będzie chama rozpoznać, że jest chamem jeśli będzie za zakrętem. Tylko tyle ale dla chama to aż tyle.
T. / 81.190.62.* / 2014-01-09 16:20
Jak na razie, filozofowaniem jeszcze nikt nie uzdrowił polskiej gospodarki.
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 16:58

Jak na razie, filozofowaniem jeszcze nikt nie uzdrowił polskiej gospodarki.

Ale dobra i mądra praca całego narodu pod dobrym przywództwem przez ostatnie ćwierć wieku przynosi efekty. I to nadspodziewane.
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 10:01
W służbie zdrowia jest lepiej a nie gorzej. Ci co twierdzą inaczej kłamią albo nie wiedzą o czym mówią powtarzając bezrefleksyjnie brednie za zakłamanymi politykierami których wyznają. Ci wyznawcy są właściwie przeciw wszystkiemu lekceważąc otaczające nas realia. A jeśli dla nich jest wszystko źle a rząd jest zdradziecki i działa przeciw narodowi polskiemu to przecież w tym mieści się również lecznictwo.
Waniek / 2014-01-09 12:50 / Bywalec forum
Człowieku leczenie przewlekle chorych leży i kwiczy z powodów czysto finansowych. Nie chodzi nawet o dostęp, ale braki w kieszeniach ludzi pieniędzy które mogą przeznaczyć na leczenie bo poza jedzeniem nie są w stanie niczego opłacić!!
debos / 95.49.58.* / 2014-01-09 14:04
To ja przecież wiem, że na lecznictwo jest mało pieniędzy. Ale na lecznictwo zawsze będzie za mało pieniędzy. Zawsze będzie tak, że możliwości technologiczne, nowoczesne procedury będą wyprzedzać możliwości finansowe społeczeństwa na ich opłacenie. Tylko ja się nie godzę na paranoję, hipokryzję i opluwanie ludzi którzy rządzą państwem czy resortem zdrowia. Każdy minister będzie w tej samej sytuacji. Napotka na różnego rodzaju ograniczenia. Ale to nie powód, żeby debile różnej maści wyżywali się na człowieku.
Waniek / 2014-01-09 15:52 / Bywalec forum
Tylko nic nie pisałem o nowoczesnym lecznictwie ja mam na myśli problemy z podstawowymi rzeczami jak insulina leki na astmę alergię to jest coraz droższe a minister chowa głowę w piasek. Problemy z lecznictwem to również dla przewlekle chorych w domach brak pielęgniarek. To nie są te drogie rzeczy, a ich coraz bardziej brakuje.
bsf / 77.255.52.* / 2014-01-09 09:15
Ciekawe co na ten temat sądzą resortowe dzieci ?
Stanisław794 / 83.11.25.* / 2014-01-09 08:46
Dla mnie szok! że taki arogancki dyletant jest na stanowisku ministra to u premierów chyba swoista zasada.

Najnowsze wpisy