średniowiecze wraca , mężczyźni decydują o tym co powinny kobiety a czego nie,niedługo zaczna palić czarownice na stosie , należy wprowadzić pigułke antykoncepcyjną dla mężczyzn i problem z głowy.

Przypomnijmy słowa pani Nowickiej: "kto nie był za młodu komunistą, ten nie wyrośnie na porządnego człowieka". A co do omawianej w artykule konwencji - wprowadzono tam definicję płci na podsawie roli społecznej, a nie płci biologicznej. Czyli jeśli facet czuje się matką, bo trzeba go będzie nazywać kobietą. Konwencja ma też punkt 'ratyfikujący konwencję zobowiązuje się do walki z tradycyjną rolą kobiety'. Z jakimi to tradycjami lewacy unijni chcą walczyć? O ile wiem, w Polsce żadne prawo szariatu nie obowiązuje, a panie mają takie same prawa jak mężczyźni. Skąd ta nienawiść lewicowych środowisk do kobiet, które chcą się czuć kobietami, a nie babochłopami?