gringo..................
/ 151.92.176.* / 2009-02-09 15:11
Nie rozumiem was wszystkich poniżej...Przykro, że zabili Polaka ale co dzień zabijają Polaków, na całym świecie, nie trzeba do tego terrorystów. Zabijają się nawzajem Polacy co dopiero mówic o terrorystach...Ludzie, zastanówcie się jacy z was hipokryci? Ile było ostatnio spraw o śmiertelne lub prawie śmiertelne pobicie dzieci przez rodziców? W Polsce... to też jest wina rządu? Co dzień na świecie zabija sie ludzi, też Tusk za to9 odpowiada?
Pan inżynier był dorosłym, w pełni władz umysłowych człowiekiem, który dobrze znał zagrożenie bo nie pierwsza to jego wyprawa była, wiedział co robi i wiedział czym ryzykuje, pieniażki jednak ładniej pachną niż rozsądek. Gdzie była cała jego teraz krzycząca rodzina gdy wyjeżdżał do pracy na tereny objete wojną, opanowane przez terrorystów?
Czy państwo polskie ma dać ochronę BOR-u każdemu kto wyjeżdża do pracy (w prywatnej firmie!) w dowolne miejsce na świecie czy ma zabraniać takich wyjazdów ? A może powinniśmy płacić dodatkowo 1% podatku na wykup porwanych za granicą? A może od wykupu porwanych w Polsce trzeba by zacząć?
Wy sie dobrze czujecie? Co ma do tego państwo? Pan pojechał, bo chciał zarobić, pojechał z własnej woli na teren obcego państwa gdzie trwa wojna i nie miał szczęścia ale co ma do tego rząd???
Ja tez sobie pojadę do np Iraku na wakacje a jak mnie porwą albo zabiją to moja rodzina będzie wrzeszczeć że to wina Tuska...