Giełda turecka spadła 9% w zaledwie 3 dni i jest doskonałym prognostykiem tego co stanie się na giełdach zachodnich gdyż tak jak one też rosła pionowo do góry
http://stooq.pl/q/?s=^xu100&c=5m&t=c&a=lg&b=0
Paraboliczny wzrost indeksów giełd zachodnich ku górze doskonale pokazuje, że mamy już euforię, czyli ostatnią fazę czteroletniej cyklicznej hossy
Wszyscy obkupieni w
akcje oczywiście myślą, że to jeszcze nie jest ta ostatnia faza i wciąż czekają na ulicę i boom gospodarczy w takiej skali jak to miało miejsce w 2007 roku. To oczywiście nie nastąpi gdyż gospodarki są w strukturalnej bessie co oznacza, że ich potencjał rozwoju jest dużo niższy niż w 2007 roku. PKB w USA na obecnych poziomach to jest już max możliwości tej gospodarki - po prostu wyżej niż w tym cyklu już nie będzie. Zresztą PKB w USA właśnie wchodzi w ujemne wartości co doskonale pokazuje, że teraz będzie tam kolejna recesja
Giełda w USA wróciła na szczyty ale to nie jest początek ożywienia tylko koniec. Ostatnim razem gdy ich giełda była na tym poziomie w grudniu 2007 to hossa się skończyła a nie zaczęła. Zamiast hossy zaczęła się recesja w USA - również w grudniu 2007. Zresztą jaki sens jest mówić, że w USA właśnie zaczęła się hossa po 4 latach wzrostów? To bezsens
Obkupieni w
akcje są kompletnie pozbawieni strachu ponieważ uważają, że banki centralne nie dopuszczą do kolejnej bessy. Takie myślenie jest absurdalne gdyż wystarczy przypomnieć sobie, że dokładnie to samo mówił poprzedni prezes FED Alan Greenspan. Jego słynne "Greenspan put" było wypowiedziane niedługo przed krachem giełdowym z 2000 roku. FED nie był też w stanie zapobiec krachowi z 2000 roku. Zaledwie w ciągu jednej dekady było aż 5 krachów na giełdzie (2000, 2008, czerwiec 2006, maj 2010, sierpień 2011) i tym samym banki centralne nie mają żadnych narzędzi aby zapobiec następnym krachom