szkoda ze ten co rozjeżdzał staruszki na przejsciach dla pieszych - tomasz hajto nie kwapi sie zeby pomagac wałdochowi. no 4o tysi czeka i czeka Latuś żeby czekować co miesiąc, a polska i tak jedynie san marino w grupie moze wyprzedzic, bo od byle Łotwy, czy Litwy dostanie po dupsku.

Pan Jan Tomaszewski budzi szacunek swoją postawą.
Jest jednak pewne ale. Jego poglądy wskazują na wręcz dziecięcą naiwność, kiedy mówi:
1."Pod dochody planuje się wydatki. Tak powinno być w mądrze zarządzanej firmie".
Czy nie jest to pouczanie całej naszej "klasy politycznej" zadłużającej kraj?
2."Pieniądze za pracę otrzymują tylko pracownicy administracyjni".
Czy ta zasada nie powinna obowiązywać w sejmie i senacie?
3."Budżet PZPN to nasze pieniądze".
A co z budżetem Państwa? Co z majątkiem narodowym? Jeśli też nasze, to dlaczego administracja zadłuża kraj i wyprzedaje aktywa?

Albo pan Jan chce wywołać rewolucję w kraju, albo daje się nieświadomie wykorzystywać w rozgrywkach. Ten drugi wariant zilustrował kiedyś Andrzej Mleczko, rysując w PGR uczennicę dojącą byka. Kiedy zdziwił się partyjny dygnitarz zwiedzający PGR, dyrektor wyjaśnił mu:
"I byk zadowolony i praktykantka się ćwiczy".

Dlaczego można było wprowadzić kuratorów do innych dyscyplin a do piłki nie?

„nachalne są te k**** i zuchwałe”. - dobry wojak Szwejk .