Forum W wolnym czasieKomputery i nowe technologie

TorrentSpy: szpiegować użytkowników, albo zniknąć z USA

TorrentSpy: szpiegować użytkowników, albo zniknąć z USA

Wyświetlaj:
zenek antyspaleniak / 62.87.142.* / 2007-06-11 12:31
Przestępstwo popełnianie jest na terenie USA, nieważne więc, skąd działa przestępca. To po pierwsze. Po drugie, narzędzie, które w 99% jest wykorzystywane w celach przestępczych powinno być uznane za narzędzie nielegalne i jego wykorzystywanie powinno być zabronione.
Kradzież jest kradzieżą, niezależnie od tego, kim jest złodziej i co kradnie. Pan, Panie Spaleniak, próbujesz twierdzić, że pewne rodzaje kradzieży nie są kradzieżą. Z całego serca życzę Panu, by do Pana domu wlazł jakiś "niewinny internauta" i wyniósł panu jego wyposażenie. W końcu Pan jesteś jak ta "bogata wytwórnia" - kupisz Pan sobie nowe :D
anty anty sepleniak / 85.31.234.* / 2007-07-24 11:26
Panie Zenku niech mi pan poda pełne ip i lokalizacje (lub czy pan pisze ze służbowego czy z prywatnego sprzętu) a ja Panu powiem jakie pirackie oprogramowanie posiada Pan teraz na kompie.
Myślę że jednak jest Pan prawnikiem i ten typ myślenia jest świetny dla prawników -nabija im kasą kieszenie.
Żeby coś ukraść okradziony musi o tym wiedzieć a przede wszystkim ponieść stratę.
Jesli ściągnąę z torrenta najnowszego autocada za 12 tyś zł.
to jak Pan myśli ile straty spowodpowałem u producenta ...?

Z E R O - bo bym go nie kupił. ale jeśli pracowałbym na cadzie to miałby zyski z tego powodu, że jego produkt trafił do mnie bez reklamy i jeśli wpadłbym na pomysł, że będę czerpał zyski z cada to pon prostu bym go kupił.
kupiłbym go dzięki temu że nie Autodesk ani zadna inna firma mi go udostępniła a piratebay lub torrentspy i czy ktoś im podziękuje?
Tak samo jak Mikrosoft przeprosił kogoś za win98 który był totalniee do dupy i żył przez pół roku. Ludzie za niego płacili po 1000 zł an następnie Gates im powiedział że za 700zł mogą sobie zrobić upgrade do win98SE. Gdzie byli wtedy w d...pe moralni prawnicy, kto bronił poszkodowanych klientów w Polsce ? W stanach pewnie mieli upgrade za darmo

Dr Faust / 71.225.86.* / 2007-07-04 20:49
Co żeś się Panie Zenek tak uczepił autora artykułu? Czyżbyś Pan pracował w owej wytwórni....?
Piszesz, że przestępstwo jest popełniane na terenie USA. Dla sądów USA sam serwis to już przestępstwo, a przecież serwis nie działa w USA.
Gdzie są jego użytkownicy, to inna sprawa.
Pójdźmy na chwilkę Pana tropem ("99% wykorzystywane w celach przestępczych"):
- w ilu procentów przypadków i do czego wykorzystuje się kserokopiarki? czy oby na pewno tylko do kopiowania własnych notatek? ZABRONIĆ produkcji i sprzedaży kserokopiarek!
- w ilu procentach przypadków wykorzystuje się kasety magnetofonowe i VHS ...czy oby nie do nielegalnego nagrywania materiałów chronionych prawem ???
ZABRONIĆ produkcji kaset!

...i tak można by dalej. To do czego daną rzeczy wykorzystujemy zależy od nas....możemy ją wykorzystać dobrze lub źle. W samym dzieleniu się plikami nie ma nic złego. Przecież te serwisy udostępniają też całkiem legalne rzeczy (np. dystrybucje Linuksa)

Albo wytwórnie się zgodzą z tym że świat idzie do przodu i się do tego dopasują , albo prędzej czy później znikną....to tylko kwestia czasu...zamknięcie 10...100 czy 1000 osób nie zatrzyma milionów osób korzystających z P2P. Przez dopasowanie rozumiem oferowanie utworów muzycznych i filmów po tanich cenach....niech Pan chwilkę pomyśli! Przecież oferując sprzedaż przez Internet nie ma Pan takich kosztów jak utrzymanie hurtowni, transport czy utrzymanie sklepów w centrach miast....Zapewniam Pana, że większość użytkowników P2P będzie wolała kupić utwór w dobrej jakości i z pewnego źródła niż korzystać z niepewnych zasobów P2P. Amatorzy P2P zawsze się znajdą i próbowanie całkowitego zablokowania tego typu usług skończy się powstaniem społeczeństwa opisanego w "Roku 1984" Orwella. Z drugiej strony zawsze będą ludzie, którzy będą skłonni kupić ładnie wydaną płytę CD lub DVD.

A teraz nieco inna kwestia:
Co z zapisem w konstytucji umożliwiającym wolny dostęp do zasobów kultury? Dlaczego chronimy "prawem autorskim" utwory wydane kilka lub kilkadziesiąt lat temu? Komu to służy? Chyba nie społeczeństwu. Dlaczego nie mielibyśmy skorzystać z wynalezienia Internetu podobnie jak kiedyś z wynalezienia druku?

Zanim nazwie Pan kogoś złodziejem lub coś kradzieżą to proszę się zastanowić nad sensem takich słów. Prawo i moralność jest czymś co ustanawiają ludzie i ludzie mogą je zmienić. Kwestia moralności i poczucia tego co jest dozwolone normą społeczną a co nie zmienia się ustawicznie. W średniowieczu np. niedopuszczalne było pożyczanie na procent...to była tzw. lichwa i żaden porządny obywatel by się takim procederem nie zajmował...a dzisiaj? czyż nie korzysta Pan z oprocentowania w banku? a skąd ono się bierze? z lichy!...och przepraszam....może Pana uraziłem...powinienem to nazwać uczciwym zarobkiem....chciałem tylko podać przykład tego że normy się zmieniają. Najwidoczniej większość Polaków nie popiera Pana stanowiska w kwestii P2P o czym niech świadczy fakt że wielu z nich korzysta z P2P. A ci którzy nie korzystają często dają zarabiać piratom handlującym nielegalnie kopiami. A to jest znacznie gorsze!

Uważam, że jako społeczeństwo powinniśmy się zastanowić co jest dobre a co nie. Czy blokowanie rozwoju nowych technologii w imię ochrony jakiegoś lobby to jest dobre rzecz czy nie.....Na razie nie zauważyłem żadnej rzeczowej dyskusji.....

Polecam lekturę książki "Wolna kutura" dostępnej za darmo pod następującym adresem http://www.futrega.org/wk/

macinka / 80.52.148.* / 2007-09-28 12:24
Mojim zdanie to jst do dupy bo ja szukam całkem co innego,a jest to umieszczone tutaj.To jest jusz niebęde mówić co bo jak zaczne to dalej komentować to będa bardzo brzytke słowa.Po prostu do dupy i tyle do dupy.

Najnowsze wpisy