Toyota pod kreską. Pierwszy raz od 71 lat
Money.pl
/ 2008-12-22 11:09
badacz netu
/ 83.6.111.* / 2008-12-23 00:21
Czyżby zmalała liczba emerytów ?
mirak
/ 79.186.114.* / 2008-12-22 11:09
Tyle na temat komentarzy oskarżających koncerny USA o złą polityke sprzedażową, jeszcze nie dawno czytałem o tym że Japońskie koncerny mają się tak dobrze że w głowie im nie biega wyciąganie rąk po rządowe $$$ czy tam jeny. Czyli globalna recesja a 2012 roku będziemy umierać z głodu, i wedy przylecą z planety nibiru i nas uratują.;P ah sorki udziela mi się świąteczna aura :P
Ja :-)
/ 83.25.200.* / 2008-12-22 13:19
:-)
Przeczytaj, jaką stratę ma Toyota, a jaką ci śmieciowaci producenci "samochodów" z USA. Toyota jest leciusieńko pod kreską (1,3 mld euro) po raz pierwszy od 71 lat, a tamte łajzy nieudolne mają dzisiątki miliardów euro strat i to rok w rok. Na szczęście jeszcze z roku na rok idzie im coraz gorzej, co jednoznacznie świadczy o jankeskiej głupocie.
tyle ze robia auta z dusza a japonczyki robia kosiarki do trawy. przykro mi ale japonca ani europejczyka nie kupie juz nigdy - wystarczylo mi jedno auto amerykanskie zeby otworzyly mi sie oczy na to co komfortowe i tanie.
Ja :-)
/ 83.25.200.* / 2008-12-22 16:14
Teraz tandeta i zacofanie techniczne nazywa się duszą.
wole miec cichy niskoobrotowy silnik 5.7 hemi z 350 hp niz 2 litrowa kosiarke 200 konna ktora rusza powyzej 5 tys obrotow... a tandeta? wole chrom i skore niz plastik i metal lakierowany...
wole chrom i
skore niz plastik i metal lakierowany...
Każdy woli, ale w amerykańcach nad chromem i skórą (razem wziętymi) przeważa jednak tandetny plastik.
mirak
/ 83.18.89.* / 2008-12-22 20:34
kiedy auto dostaje kopa powyżej jakiegoś progu obrotów to znaczy że turbo łapie. Teraz to jednak są silniki tak fajnie wypieczone np. z 1.4 można już 120 km wyciągnąć, że masz w całym przedziale wystarczająco mocy. Nie mówiąc już o zawieszeniu, gdzie w amerykańcach montuje się ultra miekkie do silników właśnie 5,7 litra, co jedynie można użyć dla szpanu, a nie szybkiego (bezpiecznego) poruszania się.
BoSSS
/ 83.21.126.* / 2008-12-22 17:44
Sory ale 200konny odkurzacz wciąga nosem takie 5,7 hemi króte tylko fajnie burczy i dobrze jeździ na wprost. Ja miałem VW i teraz mam nową hondę i już tylko japońce bedę kupował!!! Może porównamy awaryjność japońców i amerkańców. I dusze miał mustang w latach 70-tych i dodge challanger (czy jak tam) też w czasie gdy nikt tam nie liczył się ze spalaniem i ekologią, a obecne amerykany mają wnętrza jak z drewna ciosane. Zresztą co kto lubi. A w ogóle masz takie hemi czy tylko chciałbyś mieć??:p
xD
/ 89.200.165.* / 2008-12-22 20:30
Szczerze mnie się auta z Usa podobały bardziej z lat 30' 40' 50' 60' czuje sie ten klimacik :D
Ale jakos to co wychodziło w latach 80' i 90 niezbyt mi przypada do gustu a aktualne auta czy ja wiem Chrysler 300c ciekawy.
A z Japońców to Honda i Toyota Subaru i Mitsubishi są w.g mnie solidnymi markami :) Mazda z tego co sie orientuję należy do Forda.