Powtarza toczka w toczkę to, co L.K. mówił dawno.
Ale wtedy określał to jako rusofobię, machanie szabelką, głupotę polityczną.
Czekam na wypowiedź Sikorskiego, który kolejny raz będzie zmieniał zdanie.
To zaiste politycy małego formatu. Nie potrafią przewidywać a fakty odkrywają dwa tygodnie po ich zaistnieniu.